Co jeśli…? Odcinek Doctor Strange, jak można było przewidzieć, grał z czasem. Ale posunął się jeszcze dalej – i wprowadził koncepcję, która może mieć daleko idące konsekwencje dla reszty MCU.
W pierwszym akcie odcinka oszalały Doktor Strange nieustannie cofa się w czasie by spróbować uratować Christine. Bez względu na to, co robi, ona wciąż umiera: wypadek samochodowy, zawał serca i napad w pizzerii to tylko niektóre ze sposobów, w jakie chirurg Rachel McAdams pozbywa się tej śmiertelnej cewki.
Jest pewien powód, dla którego Christine nie może zostać zbawiona. Nawet z Kamieniem Czasu Najwyższego Czarnoksiężnika i bezgraniczną magią, jej śmierć jest określana przez Przedwiecznego jako „Punkt Absolutny”.
Przynajmniej w tym wszechświecie Punkt Absolutny jest „niezmiennym, nieporuszalnym” wydarzenie, które będzie miało miejsce, nawet jeśli okoliczności i kontekst mogą ulec zmianie.
Według Przedwiecznego śmierć Christine jest katalizatorem, który popycha Doktora Strange’a na ścieżkę, która ostatecznie doprowadzi go do pokonania Dormammu. Bez tego wszechświat przestałby istnieć – dlatego wszechświat brutalnie zabiera Christine za każdym razem, bez względu na działania Strange’a. Czy Doktor Strange może znaleźć sposób na przełamanie Punktu Absolutnego? Aby się tego dowiedzieć, musisz obejrzeć nowy odcinek.
Jeśli więc w MCU ponownie pojawi się punkt bezwzględny, nie zmieni się tego, co się stanie. Oznacza to również, że wszystko, co wydarzyło się do tej pory w MCU, jest dość plastyczne. Ale jest też odwrotnie. Punkty bezwzględne prawdopodobnie istnieją, ale jest to pierwszy raz, gdy ktoś bezpośrednio się z nimi spotkał – z całkowicie poważnymi konsekwencjami.
Aby uzyskać więcej informacji na temat przyszłości MCU, zapoznaj się z naszym obszernym przewodnikiem po Marvel Phase 4.