Delhi High Court o stwierdzenie, że jedna z zasad stanowi naruszenie prawa do prywatności w konstytucji Indii, ponieważ wymaga s firmy zajmujące się mediami społecznościowymi, aby zidentyfikować „pierwszego twórcę informacji”, gdy władze tego zażądają.
„Jest to prawdopodobnie najważniejszy przypadek prywatności w Indiach” – powiedział Nikhil Pahwa, założyciel publikacji technologicznej Medianama.
„Tak, platformy muszą być regulowane. Ale w sposób, który daje użytkownikom władzę nad platformami. Nie w sposób, który wzmacnia rząd i pozwala im korzystać z platform do kontrolowania mowy użytkowników” – powiedział w tweecie.
WhatsApp, który ma prawie 400 milionów użytkowników w Indiach, powiedział, że „będzie nadal współpracować z rządem Indii w zakresie praktycznych rozwiązań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa ludziom, w tym odpowiadanie na uzasadnione wnioski prawne o udostępnienie nam informacji”.
” Wymaganie od aplikacji do przesyłania wiadomości „śledzenia” czatów jest równoznaczne z prośbą o zachowanie odcisków palców każdej wiadomości wysłanej na WhatsApp, co złamałoby szyfrowanie typu end-to-end i zasadniczo podważa prawo ludzi do prywatności ”-powiedział WhatsApp w cytowanym oświadczeniu. przez wiadomości NDTV.
Pozew toczy się w wyniku starć między rządem premiera Narendry Modi a gigantami technologicznymi, w tym Facebookiem, Google macierzysty alfabet i Twitter na jednym z ich kluczowych rynków.
Rząd zażądał, aby firmy usunęły to, co powiedział, że jest dezinformacją na temat pandemii Covid-19, która pustoszy Indie, a także krytykę reakcji rządu na kryzys i wcześniejsze protesty rolników.
Nowe Wytyczne dla pośredników i Kodeks etyki mediów cyfrowych, które zostały ujawnione w lutym, wymagają, aby duże firmy zajmujące się mediami społecznościowymi wyznaczały obywateli Indii na kluczowe role w zakresie zgodności i usuwały treści w ciągu 36 godzin porządku prawnego i ustanowić mechanizm reagowania na skargi.
Firmy mogą stracić ochronę przed procesami sądowymi i postępowaniem karnym, jeśli nie zastosują się do nich.
„Oznacza to, że będzie im bardzo trudno działać w Indiach, ponieważ będą odpowiadać we wszystkich rodzajach spraw sądowych, w tym roszczeń dotyczących grzywien pieniężnych, a nawet postępowań karnych”-powiedział Apar Gupta , dyrektor wykonawczy Internet Freedom Foundation , organizacja zajmująca się prawami cyfrowymi w Delhi.
„Będzie to miało przerażający wpływ na użytkowników internetu w Indiach ponieważ platformy będą cenzurować więcej wypowiedzi pod groźbą ich egzekwowania ”-powiedział Thomson Reuters Foundation.
W całej Azji kilka krajów wprowadziło mnóstwo przepisów dotyczących Internetu i wykorzystywania danych w ostatnich miesiącach, gdy grupa praw człowieka ostrzegła, że środki te zwiększają ryzyko masowej inwigilacji i naruszania wolności słowa.
Co najmniej sześć innych petycji zostało wniesionych do indyjskich sądów nowy kod mediów społecznościowych, według Internet Freedom Foundation.
Kod wzbudził „poważne obawy dotyczące wolności słowa i wypowiedzi i będzie szkodliwy dla zasady wolności i otwarty internet ”, powiedział Prasanth Sugathan, dyrektor prawny grupy SFLC.in zajmującej się prawami cyfrowymi, która złożyła petycję.
„ Jest możliwe, że więcej osób ial medialni pośrednicy zwrócą się do sądów ”-dodał.
Facebook Twitter Linkedin