Mobilna firma medyczna AliveCor twierdzi, że Apple skopiował swój pomysł na EKG i wdrożył go na swoim Apple Watch. Po zapoznaniu się z niezliczonymi historiami o tym, jak skuteczne było to, AliveCor nie jest zadowolony z tego, co Apple było w stanie zrobić z tą technologią i dlatego poprosił jury o rozprawę w tej sprawie w północnej części Kalifornii.

AliveCor złożył coś podobnego przeciwko Apple, wzywając do zakazu jego smartwatche

Według zgłoszenia, AliveCor twierdzi, że Apple początkowo poparł pomysł opracowania opaski na rękę do elektrokardiogramu. Pozew mówi, że gigant z Kalifornii nie tylko zatwierdził aplikacje AliveCor, ale wykorzystał jego innowacje, aby zyskać przyczepność na rynku, aby sprzedawać więcej jednostek Apple Watch.

iOS 14.6 powoduje problemy z nadmiernym rozładowaniem baterii i przegrzewaniem się na iPhonie

Poniżej podano punkt kulminacyjny kombinezonu, który został zauważony przez AppleInsider.

„AliveCor poinformował Apple o tym, że uzyskał zgodę FDA i zamierza wkrótce rozpocząć sprzedaż KardiaBands wraz z wcześniej zatwierdzonymi aplikacjami Kardia i SmartRhythm. To, czego AliveCor nie wiedział, to to, że Apple w końcu zdało sobie sprawę, że analiza zdrowia serca jest niezwykle cenna dla użytkowników smartwatchów, a zatem pracowała w tle, aby skopiować pomysły AliveCor, w tym zarówno możliwość nagrywania EKG na Apple Watch, jak i udostępnić oddzielną aplikację do analizy tętna. Apple najwyraźniej zdecydował, że musi spróbować podważyć sukces AliveCor i tego samego dnia AliveCor powiedział Apple, że planuje ogłosić zgodę FDA, Apple „wstępnie ogłosił” inicjatywę serca dla Apple Watch.

Zaangażowanie Apple w obsługę rynku zdrowia jedynie potwierdza koncepcję biznesową AliveCor, po której firma medyczna również zaczęła dostrzegać wzrost sprzedaży i świadomości marki w społeczeństwie. Niestety, nie minęło dużo czasu, zanim impreza się skończyła i Apple zaczął robić swoje po swojemu.

„Ale, jak to miało miejsce wielokrotnie na innych rynkach, Apple zdecydował, że nie zaakceptuje konkurencji w kwestiach merytorycznych. Stwierdza, że ​​Apple „nagle stwierdził, że wcześniej zatwierdzona aplikacja AliveCor„ naruszyła ”różne niepisane wytyczne App Store”.

AliveCor twierdzi później, że Apple zmienił wytyczne App Store i zainicjował aktualizację watchOS specjalnie w celu uczynienia SmartRhythm bezużytecznym. Apple nie skomentował jeszcze nowego pozwu o naruszenie patentu ani nie skomentował poprzedniego. Jeśli chodzi o AliveCor, mówi on, że same szkody nie mogą pokryć poniesionych strat oraz nadszarpnięcia relacji biznesowych i reputacji klienta. To dlatego AliveCor stara się o proces przed ławą przysięgłych, a liczba szkód nie została jeszcze ustalona.

Categories: IT Info