Tak więc Święta Bożego Narodzenia oficjalnie się skończyły i zbliżamy się do nowego roku. I może zacznę od życzeń, żeby to był cholernie lepszy widok niż ostatni, który właśnie mieliśmy! – Jednak wraz z nadejściem 2022 roku, podczas gdy wyraźnie spodziewamy się zobaczyć kilka wielkich rzeczy w świecie technologii, w ramach corocznej tradycji, zawsze lubię robić pewne prognozy. Głównie po to, żeby ludzie mogli wrócić za 12 miesięcy i śmiać się z tego, jak bardzo się myliłem. Biorąc pod uwagę, że mam dość solidną reputację (głównie) naprawiania rzeczy, co jednak spodziewam się zobaczyć w 2022 roku? – Dowiedzmy się!
Prognoza nr 1 – udział AMD w rynku procesorów do komputerów stacjonarnych spadnie poniżej 33%
W zeszłym roku przedstawiłem dość śmiałą prognozę, że AMD osiągnie 47% udział w rynku procesorów do komputerów stacjonarnych przed końcem roku rok. I w czymś, co mnie nawet zaskoczyło, miałem rację. Podejrzewam jednak, że rok 2022 będzie rzeczywiście bardzo odmienną propozycją.
Mówiąc prościej, jeśli chodzi o procesory, nie spodziewamy się, że AMD do bardzo późnych godzin niczego rok z premierą serii Ryzen 6000. Cóż, chyba że AMD wypuści swoje warianty Ryzen 5000 XT, które, podkładając to jako drugą część tej prognozy, nie sądzę, aby się wydarzyło (w ogóle).
Ponieważ Alder Lake-S jest już na rynku, a więcej procesorów Intela pojawi się dosłownie w następnym tygodniu, wydaje się, że sytuacja zdecydowanie wraca do stanu niebieskiego. I słusznie, ponieważ Alder Lake-S ma wiele do zaoferowania konsumentom, nawet jeśli, przynajmniej obecnie, ma dość wysoką cenę adopcyjną. Jestem jednak głęboko przekonany, że przez cały rok Intel ponownie zacznie dominować nad AMD, prawdopodobnie pozostawionym z udziałem w rynku procesorów, który, z grubsza rzecz biorąc, będzie mniej więcej tak niski, jak przed wprowadzeniem na rynek Ryzen w 2017 roku.
Och, zastrzegam sobie jednak prawo do udowodnienia, że ma rację, jeśli przy okazji 30% zostanie trafione tylko raz w 2022 roku. Przytaczam tylko ten warunek, ponieważ w pełni oczekuję, że po premierze Ryzen 6000 w czwartym kwartale 2022 roku sytuacja znów się poprawi.
Prognoza nr 2 – Intel Arc Alchemist będzie miał ogromny wpływ na krajobraz GPU!
Po pierwsze, nie, nie przewiduję, że Intel wprowadzi swoje karty graficzne w 2022 roku. Wiemy już z 99% pewnością, że stanie się to w ciągu najbliższego tygodnia. – Kiedy robię przewidywania, wolę odważyć się i się mylić, niż grać bezpiecznie i mieć bardzo mało do poklepania się po plecach. Chcę jednak powiedzieć, że wprowadzenie na rynek dedykowanych do gier kart graficznych Arc Alchemist firmy Intel będzie miało ogromny wpływ na krajobraz GPU.
Wszyscy wiemy, że zbyt długo posiadanie tylko dwóch głównych graczy w świecie kart graficznych nie było zbyt dobre dla konsumentów. Brak konkurencji, szczerze mówiąc, oznacza brak konieczności popychania rzeczy tak daleko, jak to możliwe, a co więcej, mniejsze zainteresowanie próbą podcięcia konkurencji.
Widzieliśmy już oznaki z dwóch spodziewanych procesorów Arc Alchemist, wersja o najwyższej specyfikacji ma wszelkie szanse, aby być co najmniej tak dobra, jak najlepsza, jaką AMD ma obecnie do zaoferowania. Chociaż oczekuje się, że Nvidia nadal utrzyma swoją pozycję „top dog” dzięki absurdalnie obezwładnionemu 3090 (i nie wspominając o rzekomym 3090 Ti), poważnie wierzę, że wiele osób będzie postrzegać te karty graficzne Intela jako, niekoniecznie lepsze. niż konkurencja, ale tylko sposób, by wcisnąć ich metaforyczne nosy w marki, które pozwoliły sobie na zbytnią wygodę i samozadowolenie w dbaniu o swoich klientów.
Abyśmy również nie zapomnieli, w porównaniu z AMD i Nvidia, Intel jest znacznie bardziej niezależny, jeśli chodzi o chipsety. Chociaż wątpimy, że Arc Alchemist będzie tani (w końcu to Intel), po prostu posiadanie dobrego poziomu zapasów na rynku może odegrać ogromny czynnik w tym, że Intel prawdopodobnie wyprze AMD jako drugą najlepszą opcję na rynku kart graficznych.
Prognoza 3 – Windows 11 nawet nie osiągnie 20% udziału w rynku w 2022 roku
Windows 11 ma wiele problemów. A sprowadza się to głównie do tego, że w przeciwieństwie do Windowsa 10 uaktualnienie do niego nie jest prostym procesem. Po pierwsze, masz dość zwięzłe wymagania dotyczące procesora, które wykluczają nawet procesory Ryzen pierwszej generacji (procesor z 2017 roku nie jest stary!). Po drugie jednak, biorąc pod uwagę obecne wymagania dotyczące włączenia TPM 2.0 i bezpiecznego rozruchu z poziomu BIOS-u, wielu użytkowników po prostu nie będzie miało pojęcia, jak to zrobić.
Pomimo tego, że ma teraz 2 miesiące (w warunki oficjalnego wydania), w najlepszym razie, Windows 11 ma do tej pory tylko około 6% wskaźnik przyjęcia (a niektóre źródła podają znacznie mniej!).
Mówiąc prościej, chyba że (i tak jest moja karta darmowego wyjścia z więzienia) Microsoft łagodzi wymagania systemowe dla systemu Windows 11, nie sądzę, aby jego udział w rynku był wyższy niż 20% przed świętami Bożego Narodzenia 2022 roku. system postrzegany jako większy flop niż Vista czy nawet Millenium Edition (*drżenie*). A to pochodzi od kogoś, kto faktycznie MNIE kupił!
Prognoza nr 4 – zapasy GPU ulegną poprawie, ale nie bez ofiar!
Nvidia już zadeklarowała, że spodziewa się poprawy stanu zapasów kart graficznych do drugiej połowy 2022 roku. A więc jest (podobno) światełko na końcu tego wyjątkowo długiego tunelu. Ogólnie rzecz biorąc, większość źródeł zgadza się, że chociaż przyszły rok nie będzie świetny, ogólnie rzecz biorąc, sytuacja powinna ulec poprawie, ponieważ podaż w końcu zacznie zaspokajać popyt rynkowy.
Więc, wszystko idzie dobrze, do tego czasu w przyszłym roku karty graficzne będą faktycznie dostępne w sprzedaży. Dobre wieści, prawda? Cóż, tak i nie. Myślę, że przede wszystkim czas, w którym sytuacja powinna się poprawić, będzie odgrywał ogromną rolę w ofercie, jaką mamy dla obecnych modeli.
Oczekuje się, że zarówno AMD, jak i Nvidia wypuszczą swoje procesory graficzne nowej generacji około września/Podejrzewam, że w październiku przyszłego roku nie będą chcieli powtórki tego, co stało się z ich serią Radeon 6000 i GeForce 3000. Będą chcieli rozpocząć produkcję tak szybko, jak to możliwe, aby, miejmy nadzieję, uzyskać niezły nadmiar modeli dostępnych do kupienia w dniu premiery. Ale oto kicker: jeśli zwiększą produkcję tych procesorów graficznych, będą musiały nastąpić cięcia lub ograniczenia w produkcji innych.
Mówiąc prościej, podejrzewam, że niedobór GPU poprawi się o decyzja taktyczna, tuż przy premierze serii Radeon 7000 i Nvidia 4000. Minusem jest to, że od teraz nie spodziewam się poprawy zapasów platformy 30XX lub Radeon 6000. Myślę, że ostatecznie te pokolenia będą musiały zostać poświęcone.
Prognoza nr 5 – Nintendo ogłosi następcę Switcha
Nintendo Switch ma prawie 5 lat i jakoś wydaje się to całkowicie niewiarygodne. System nadal wydaje się całkiem nowy, a wraz z premierą tytułów, takich jak bardzo doskonały „Metroid: Dread”, nadal wydaje się, że zostało w nim jeszcze dużo życia. – Jednak w ogólnym schemacie rzeczy musisz wziąć pod uwagę, jak wygląda sytuacja w cyklu życia Switcha.
To nie była najnowocześniejsza technologia, kiedy została wydana w 2017 roku. W rzeczywistości, mimo że była znacząco nowsze, sprzęt w nim był znacznie bardziej ograniczony niż widziany na PS4/Xbox One. – Gdyby ostatnia wersja OLED miała możliwości 4K (jak wielu się spodziewało), prawdopodobnie widziałbym Switcha, biorąc pod uwagę kolejne kilka lat na rynku. Jednak bez tego powiedzmy, że drzwi są szeroko otwarte przed wydaniem ich konsoli nowej generacji.
Oczywiście nie sugeruję ani przez sekundę, że zostanie wydana w przyszłym roku. Myślę jednak, że dając OLED rok na rynku, wydaje się odpowiedni moment na ogłoszenie jego następcy, który, jeśli tak się stanie, spodziewam się, że pojawi się na początku 2023 roku.
Mikes Rant Christmas Edition – Co o tym myślisz?
Cóż, masz to, moje 5 prognoz na 2022 r., ale co o tym myślisz? – Czy myślisz, że udowodnię, że w większości mam rację, czy w większości nie mam racji? Czy trochę zwariowałem na kilku z nich? – Daj nam znać, co myślisz w komentarzach!
Aby dowiedzieć się więcej o świąteczno-noworocznej złośliwości Mike’a, zajrzyj tutaj!