Naukowcy pracują nad bardziej oszczędnym sposobem testowania pod kątem COVID-19. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego ogłosili, że opracowali nowy COVID-19 system testowy, który wymagałby tylko telefonu, aplikacji i sprzętu laboratoryjnego. System testujący kosztowałby mniej niż 100 USD, a każdy test powinien kosztować około 7 USD. Według naukowców ich nowa metoda byłaby tak dokładna, jak testy, których obecnie używamy, i potencjalnie mogłaby zostać zmodyfikowana w celu wykrycia nowych wariantów COVID-19 a także inne patogeny.
Należy zauważyć, że nowy test był używany tylko na 50 pacjentach i obecnie działa tylko ze smartfonami Samsung Galaxy S9 ze względu na specyficzne kalibracje aparatu telefonu. Ale w przyszłości oczekuje się, że nowa technologia będzie obsługiwać również inne telefony. Chociaż technologia jest nadal w fazie testów i jest daleka od udostępnienia, naukowcy twierdzą, że ta innowacja jest obiecująca.
Test działa w ten sposób: osoba musi pobrać na swój telefon aplikację o nazwie Bacticount. Następnie osoba musi umieścić swoją ślinę w zestawie testowym, który jest umieszczony na gorącej płycie i dodać określony roztwór reaktywny. Jest to proces zwany LAMP (wzmocnienie izotermiczne za pośrednictwem pętli).
Po procesie LAMP próbki są następnie przykryty kartonowym pudełkiem z zamontowaną na górze lampką LED i tu do gry wkracza telefon. Po zakryciu próbek osoba musi użyć aplikacji Bacticount i aparatu telefonu, aby spojrzeć przez górną część pudełka.
Według naukowców osoba byłaby w stanie zobaczyć reakcje barwne, które wskazywałyby, czy próbka jest pozytywna dla COVID-19. W obecności patogenów sondy z reaktywnym roztworem wiązałyby się z nimi i zaczynały świecić jasnym czerwonym światłem. Im więcej patogenów jest obecnych, tym szybciej próbka zacznie świecić i tym szybciej aplikacja to zauważy. Miano wirusa u osoby jest następnie obliczane w zależności od tego, jak szybko to światło zaczyna świecić.
Dr. Michael Mann, główny badacz projektu, powiedział Gizmodo, że chociaż test został opracowany dla „sytuacji o ograniczonych zasobach”, takich jak szpitale wiejskie i te bez niezbędnej infrastruktury testowej, można go również zmienić, aby ludzie mogli testować się w domu. Obecnie nie ma dostępnych informacji o tym, kiedy możemy się spodziewać, że nowy test COVID-19 będzie dostępny publicznie.