Drony quadkopterów poruszające się po fałszywej konfiguracji treningu leśnego Sorii
Alain Herzog/2021 EPFL

Przeciętny człowiek prawdopodobnie nie zastanawiał się nad tym zbyt wiele, ale w rzeczywistości istnieje mnóstwo fantastycznych zastosowań dla roju dronów. Od praktycznych operacji, takich jak opryskiwanie upraw do tętniącego życiem pokaz świetlny, niebo jest z pewnością granicą. Ale najpierw musimy ich nauczyć aby nie zderzać się ze sobą.

Enrica Soria, inżynier matematyki i doktorantka robotyki ze Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologii w Lozannie (EPFL), również dba o tę kwestię. Zbudowała model komputerowy, który mógł z powodzeniem symulować trajektorie pięciu autonomicznych dronów przelatujących przez gęsty las bez jednej kolizji. Zdała sobie jednak sprawę, że aby przetestować to w prawdziwym świecie, będzie musiała pokonać zaskakującą przeszkodę: drzewa.

Drony, zwłaszcza te z wyższej półki, których chciała użyć, są drogie, a poświęcenie kilku z nich podczas testu nie było idealne. Soria stworzyła więc sztuczny las z miękkimi drzewami, które w rzeczywistości były tylko składanymi graj w tunele z Ikei. Soria powiedziała, że ​​„Nawet jeśli drony w nie wpadną, nie pękną”.

Poza zatrzymaniem niszczenia kosztownych dronów (lub niewinnych drzew), eksperyment ma jednak większe implikacje. Ponieważ autonomiczne roje dronów stają się coraz bardziej powszechne we wszystkich gałęziach przemysłu i w tak wielu zastosowaniach, należy przeprowadzić więcej szkoleń, aby upewnić się, że te drony nie będą się ze sobą kolidować (lub z ludźmi lub własnością prywatną), gdy są poza domem w czasie pracy. Niezawodny system sterowania, taki jak Soria, jest niezbędnym i ważnym krokiem.

Obecnie autonomiczne roje są kontrolowane reaktywnie. Oznacza to, że zawsze przeprowadzają obliczenia na podstawie odległości od innych przedmiotów, aby uniknąć przeszkód lub siebie nawzajem; podobnie, jeśli drony zbytnio się rozproszą, wykryją to i ponownie się wprowadzą. Wszystko w porządku i dobrze, ale nadal pozostaje kwestia tego, ile czasu zajmuje dronowi wykonanie tych obliczeń dostosowawczych w locie.

Nowy algorytm „kontroli predykcyjnej” Sorii aktywnie działa, aby uniknąć tych spowolnień dzięki lepszemu i wydajniejszemu planowaniu. Dzięki niemu komunikują się ze sobą, aby interpretować dane z przechwytywania ruchu w czasie rzeczywistym, aby tworzyć prognozy, w których poruszają się inne drony w pobliżu i odpowiednio dostosowują swoje pozycje.

Roje dronów unikają przeszkód i kolizji
EPFL

Gdy ustawiła sztuczny las i przeprowadziła symulację, szybko dowiedziała się, że drony się nie rozbiły i że nie musi inwestować w bardziej miękkie przeszkody. Soria zauważa: „Są w stanie wybiegać w przyszłość. Mogą przewidzieć przyszłe spowolnienie swoich sąsiadów i zmniejszyć negatywny wpływ tego na lot w czasie rzeczywistym”.

Z tego powodu Soria była w stanie udowodnić, że jej algorytm pozwolił dronom poruszać się przez przeszkody o 57% szybciej niż drony przy użyciu reaktywnych elementów sterujących zamiast algorytmu przewidywania. Zauważyła imponujące wyniki w artykule opublikowane w Nature Machine Intelligence w maju.

Ten projekt, podobnie jak wiele innych, przeznaczony do trening autonomicznych pojazdów, została zainspirowana naturą. Tak, jak ławice ryb, stada ptaków i roje pszczół. I oczywiście (przynajmniej teraz) natura jest w tym znacznie lepsza niż my. Soria zauważa, że ​​„biolodzy twierdzą, że nie ma centralnego komputera”, co oznacza, że ​​żadne pojedyncze zwierzę lub owad nie kieruje ruchem reszty grupy. Raczej każda osoba oblicza własne otoczenie — takie jak przeszkody, a nawet inne ryby, ptaki lub pszczoły — i odpowiednio się porusza.

Drony rolnicze latające i opryskujące pola uprawne
Suwin/Shutterstock.com

Chociaż koncepcja kontroli predykcyjnej jest pierwszą dla dronów, jest to stary pomysł. Wcześniej naukowcy wykorzystywali model do nawigowania po obszarach i systemach dla dwóch pojazdów poruszających się po predefiniowanych trajektoriach.. Sterowanie predykcyjne opiera się na wielu obliczeniach w czasie rzeczywistym, a jeśli algorytm, który ją obsługuje, nie jest elegancki, może maksymalnie wykorzystać możliwości obliczeniowe każdego drona.

Przy tak wielu zmiennych, takich jak prędkość i odległość, algorytm musi być również starannie i dokładnie przemyślany. Należy uwzględnić podstawowe parametry, takie jak minimalna dozwolona odległość między dronami, aby uniknąć kolizji dron z dronem, ale bardziej złożone rzeczy, takie jak strefy zakazu lotów i wydajne mapowanie ścieżek przy pożądanych prędkościach, muszą być w stanie wykonywać obliczenia w locie bez zacinania się wszystko gotowe.

Ponieważ algorytmy te staną się bardziej zdefiniowane, a tym samym wydajniejsze, łatwiej będzie im wykonywać szerszą gamę zadań, które są trudne lub nieefektywne dla ludzi, takich jak skoordynowane dostawy w dużych obszarach miejskich lub lotnicze misje poszukiwawczo-ratownicze. Ale tak jak jest, algorytm Sorii jest ogromnym krokiem naprzód dla dronekind.

przez Przewodowy