W ciągu ostatnich kilku lat Amazon nie miał najlepszych relacji ze swoimi pracownikami, częściowo dzięki masowym zwolnieniom i złym warunkom pracy. Teraz, w potężnym pokazie niezadowolenia, tysiące pracowników Amazon na całym świecie zorganizowało strajk w środę, aby zaprotestować przeciwko niedawnemu mandatowi firmy dotyczącemu powrotu do biura, zwolnieniom i osiągnięciom środowiskowym.
Na czele strajku stanęła grupa Pracowników Amazon na rzecz sprawiedliwości klimatycznej, a ponad 1000 pracowników zebrało się przed Kulami, kultowymi szklanymi kopułami, które służą jako siedziba firmy Amazon w Seattle. Na tle wieżowców biurowych pracownicy trzymali tablice z komunikatami takimi jak „Amazonka, staraj się bardziej” i „Najlepszy pracodawca na Ziemi? Zatrzymaj PR i posłuchaj nas”. Ponadto prelegenci z obu grup pracowniczych wyrazili swoje zaniepokojenie decyzją Amazona o nakazie powrotu do biura przez co najmniej trzy dni w tygodniu, a także podzielili się historiami podkreślającymi korzyści płynące z pracy zdalnej.
Wpływ na środowisko
Według pracowników strajk ten oznacza również niepowodzenie firmy w wypełnianiu jej zobowiązań klimatycznych. Wynika to z faktu, że pomimo uruchomienia planu „Climate Pledge”, najnowszy raport Amazon dotyczący zrównoważonego rozwoju ujawnił 40% wzrost emisji dwutlenku węgla w latach 2019-2021. Ponadto pracownicy twierdzą również, że firma nie docenia swojego śladu węglowego, nie licząc emisji z produktów kupuje od producentów i sprzedaje bezpośrednio konsumentom.
Eliza Pan, współzałożycielka Amazon Employees for Climate Justice, podkreśliła znaczenie strajku, stwierdzając: „Nadal chcemy mieć coś do powiedzenia w ważnych decyzjach, które mają wpływ na nasze życie, a pracownicy techniczni będą bronić dla nas samych, dla siebie nawzajem, dla naszych rodzin, społeczności, w których działa Amazon, i dla życia na Ziemi”.
Narastająca frustracja
Podczas gdy Amazon nakazał powrót do biura kilka miesiące temu ta akcja pracownicza ma miejsce w czasie, gdy firma niedawno zakończyła rundę zwolnień i stoi w obliczu wyzwań ekonomicznych związanych ze spowolnieniem sprzedaży detalicznej. W rezultacie wielu pracowników obawia się, że zbliżają się kolejne redukcje zatrudnienia, co powoduje powszechną panikę. Należy jednak zauważyć, że Amazon nie wydał jeszcze oficjalnego komentarza w odpowiedzi na strajk i obawy wyrażone przez jego pracowników.