International Data Corporation (IDC) ocenił równowagę sił na światowym rynku tabletów PC w pierwszym kwartale tego roku. Branża podobno wykazywała negatywny trend.
Od stycznia do marca włącznie sprzedano 38,4 miliona tabletów na całym świecie. To o 3,9% mniej niż wynik za pierwszy kwartał 2021 r., kiedy dostawy wyniosły 39,9 mln sztuk.
Spadek można wyjaśnić zarówno czynnikiem sezonowym, jak i nasyceniem rynku; po wysokiej sprzedaży w okresie samoizolacji obywateli z powodu pandemii. Ponadto obecnie brakuje komponentów elektronicznych.
„Podczas gdy rynek tabletów z pewnością znajduje się w trendzie spadkowym na poziomie globalnym ze względu na niższy popyt na rynkach dojrzałych, warto zobaczyć kilku nowych graczy wchodzących na rynki wschodzące, w szczególności producenci smartfonów, tacy jak realme, OPPO, Xiaomi itd. – powiedziała Anuroopa Nataraj, starszy analityk ds. badań w IDC Mobile and Consumer Device Trackers. „Chociaż ich wolumeny nie są na tyle znaczące, aby w tej chwili poruszyć rynek, to wysoki popyt na tablety na rynkach wschodzących od początku pandemii skłonił tych dostawców do wykorzystania ich obecności w kanale w celu zbudowania ekosystemu gdzie konsumenci posiadają wiele produktów tej samej marki, tak jak Apple”.
Zapotrzebowanie na tablety na światowym rynku spadło w pierwszym kwartale 2022 r.
Apple pozostaje największy gracz na światowym rynku tabletów z 31,5% udziałem w ostatnim kwartale. Na drugim miejscu jest Samsung z 21,1%, a Amazon zamyka pierwszą trójkę z 9,6%. Ponadto w pierwszej piątce znalazły się Lenovo i Huawei, których wynik wyniósł odpowiednio 7,8% i 5,8%. Wszyscy pozostali dostawcy razem posiadają 24,1% światowego przemysłu.
Analitycy zauważają również, że nowi gracze od dostawców smartfonów, takich jak Oppo, OnePlus, Vivo i Realme, wchodzą na rynek tabletów. Ale ich wielkość sprzedaży jest wciąż stosunkowo niewielka. Niedawno chiński gigant telekomunikacyjny Huawei ogłosił tablet MatePad SE z systemem operacyjnym HarmonyOS 2.0. Tablet jest skierowany do dzieci: gadżet może pełnić funkcję centrum rozrywki i edukacji.
„Spadek liczby Chromebooków nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę nagromadzenie zapasów; ze względu na zmniejszony popyt w ciągu ostatnich kilku kwartałów;” powiedział Jitesh Ubrani, kierownik ds. badań w IDC Mobility and Consumer Device Trackers. „Z wyjątkiem jakichkolwiek poważnych zmian w dostawach, przewidujemy, że zapasy zostaną usunięte za pomocą działań promocyjnych w ciągu nadchodzących miesięcy, a nowe dostawy zaczną się pojawiać, gdy edukacyjny cykl zakupowy zacznie ponownie nabierać tempa”.
Źródło/VIA: