W ciągu ostatnich kilku lat Microsoft miał szczęście uniknąć uwagi krucjat ustawodawców antymonopolowych, ale firma mogła przesadzić, poniedawne fiasko na placu Tiananmen, gdzie ocenzurowano wyszukiwanie wizerunku tak zwanego Tankmana na całym świecie, a nie tylko w Chinach.

Dla reprezentanta Republikanów Jima Jordana, to był wyraźnym znakiem, że firma „chciała zdobyć konserwatystów”.

W liście twierdził, że firma w dużej mierze umknęła uwadze Demokratów z Izby Reprezentantów, którzy opracowują przepisy mające na celu powstrzymanie takich firm jak Facebook, Google i Apple.

„Pomimo rozmiarów i dominacji rynkowej Microsoftu, Izba Demokratów z ciekawością nie zbadała znacząco zachowania Microsoftu podczas badania konkurencji na rynkach cyfrowych” – czytamy w liście. „Wydaje się również, że demokraci wykluczyli Microsoft z kontroli w swoim dużym pakiecie ustaw, aby radykalnie przeredagować amerykańskie prawo antymonopolowe”.

Pomimo atakowania dominujących firm technologicznych, Microsoft uniknął kontroli, mimo że przejął ponad 200 firm w w ciągu ostatnich 10 lat i był drugi pod względem kapitalizacji rynkowej tylko po Apple.

Przytoczył fiasko Tankmana jako dowód skłonności Microsoftu i oskarżył firmę o sprawowanie kontroli redakcyjnej nad treściami tworzonymi przez użytkowników w ramach programu Word oraz cenzura niektórych tematów na swojej platformie LinkedIn.

Jordan zażądał odpowiedzi na kilka pytań od prezesa firmy Microsoft, Brada Smitha „natychmiast”, w tym tę dość dziwaczną listę:

  1. Czy Microsoft uważa się za „platformę ukrytą” zgodnie z definicją w przepisach antymonopolowych wprowadzonych przez Izbę Demokratów?
  2. Jeśli przepisy antymonopolowe wprowadzone przez Izbę Demokratów staną się prawem, czy Microsoft przestanie sprawować kontrolę redakcyjną nad treściami użytkowników na swoich platformach?
  3. Proszę wyjaśnić podstawy Microsoft cenzurowania treści użytkowników na temat Hunter Biden.
  4.  Proszę wyjaśnić podstawy Microsoft cenzurowania treści użytkowników dotyczących pochodzenia COVID-19.
  5.  Proszę przedstawić zestawienie wszystkich decyzji dotyczących moderowania treści podjętych przez LinkedIn w ciągu ostatnich dwóch lat w przypadku użytkowników znajdujących się w Stanach Zjednoczonych lub Chinach, w tym zasad lub zasad LinkedIn, które użytkownik rzekomo naruszył, oraz treści moderowanego posta.

Pełny list można przeczytać tutaj.

Czy nasi czytelnicy uważają, że szczęście Microsoftu się skończyło? Daj nam znać poniżej.

przez FoxBusiness

Categories: IT Info