Telefon jest popularny, gdy ludzie walczą o jego zdobycie na ponad 2 miesiące przed jego oczekiwaną premierą. W porządku, może to trochę przesada, ale to prawda – popyt na iPhone’a 14 w Chinach będzie znacznie wyższy niż na poprzedniego iPhone’a 13.
Te prognozy są wynikiem ankiety przeprowadzone przez wybitnego analityka technologicznego Ming-Chu Kuo. Według niego dostawcy i detaliści płacą znacznie wyższe depozyty, aby dokonać przedpłaty za pierwsze oczekiwane egzemplarze iPhone’a 14.
Te informacje zostały pierwotnie przedstawione w tweecie przez Kuo samego siebie. Wyjaśnił również, że przedpłacona kaucja jest „znacznie wyższa” w przypadku iPhone’a 14 niż w przypadku iPhone’a 13, a w niektórych regionach Chin ta pierwsza kwota jest dwukrotnie wyższa od drugiej.
Należy zauważyć, że ta analiza opiera się na wstępnych informacjach. Do premiery iPhone’a 14 jeszcze długa droga. Na razie jednak istnieją powody, by sądzić, że najnowszy smartfon Apple’a będzie dobrze radził sobie w Chinach.
Historycznie Chiny były bardzo ważnym rynkiem dla Apple. Stanowi około jednej piątej całkowitych przychodów Apple, a jej znaczenie wciąż rośnie – tylko w tym roku Apple osiągnął największy w historii udział w rynku chińskim.
Biorąc pod uwagę, że iPhone 14 obiecuje wprowadzić do iPhone’a pierwsze poważne przeprojektowanie od 2017 roku (kiedy iPhone X został pierwotnie wprowadzony), zainteresowanie nim nie jest zaskakujące. Dodatkowo na uwagę zasługuje obietnica bardziej ekonomicznej wersji Maxa.
IPhone zawsze był bardzo popularnym telefonem, a popyt na niego jest duży praktycznie wszędzie. Niemniej jednak ciekawszym pytaniem do zbadania będzie podział sprzedaży między modele 2 Pro i 2 Max. Na to jednak będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.