Motorola odłożyła na czas nieokreślony premierę składanego smartfona Razr (2022) i flagowego smartfona Moto X30 Pro. Firma zaplanowała dziś wprowadzenie nowych produktów w Chinach. Ale w ostatniej chwili odwołało wydarzenie. Producent telefonów należący do Lenovo nie podał przyczyny tej nagłej zmiany planów ani nie ogłosił nowej daty premiery.
W poście na Weibo na kilka godzin przed wydarzeniem dyrektor generalny Lenovo China Oddział mobilny Chen Jin przeprosił za to nagłe odwołanie. Powiedział, że uruchomienie zostało odwołane „z jakiegoś powodu” bez wchodzenia w szczegóły. Motorola również opublikowała podobny post z przeprosinami na platformie mikroblogowania, ale powstrzymała się od udostępniania jakichkolwiek informacji dotyczących zmiany planów.
„Bardzo nam z tego powodu przykro i dziękujemy za entuzjastyczne wsparcie dla nowych produktów Moto. Aby uzyskać informacje o nowych produktach, możesz nadal zwracać uwagę na oficjalną platformę informacyjną Moto”, post czytaj (przetłumaczone maszynowo).
Motorola stworzyła silny szum wokół Razr (2022)
Motorola dokuczał Razr (2022) składany od kilku tygodni. Firma stopniowo ujawniała kluczowe informacje o urządzeniu, budując wokół niego silny szum. Urządzenie miało być godnym konkurentem Samsunga Galaxy Z Flip 4, który pojawi się w przyszłym tygodniu. Być może ma nawet jedną wyraźną przewagę nad ofertą koreańskiej firmy — większy wyświetlacz okładki. Ale w antyklimatycznym końcu całego szumu firma odwołała premierę składanego w ostatniej chwili.
Moto X30 Pro był również bardzo oczekiwany dzięki 200-megapikselowemu aparatowi tylnemu. Byłby to pierwszy na świecie smartfon z 200-megapikselowym aparatem. Cóż, może tak być, jeśli Motorola nie odkłada premiery zbyt długo. Niewiele jest doniesień o kolejnym urządzeniu z tak ultrawysokiej rozdzielczości aparatem w najbliższym czasie. Ale to anulowanie z pewnością nie wróży dobrze urządzeniu.
Chociaż w oficjalnych komunikatach Motoroli brakuje informacji o tym, dlaczego odwołała premierę Razr (2022) i Moto X30 Pro, krążą pogłoski, że ta decyzja ma coś wspólnego z rosnącymi napięciami między Chinami a Tajwanem. Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi ogłosiła niedawno plany wizyty na Tajwanie, a chińskiemu rządowi się to nie podoba. Pekin ostrzegł, że USA „zapłacą za to cenę”. Miejmy nadzieję, że te polityczne napięcia wkrótce się uspokoją i w końcu zobaczymy nową składaną Motorolę.