Uzbrojona w nowe prawo, które zwiększa wsparcie USA dla produkcji chipów komputerowych, wiceprezes Kamala Harris poszukuje nowych inwestycji i partnerstw podczas spotkań z japońskimi dyrektorami ds. technologii.
Harris spotkała się z dyrektorami generalnymi podczas jej ostatniego pełnego dnia w Tokio, co odzwierciedla koncentrację administracji na zwiększeniu produkcji półprzewodników i poszerzeniu łańcucha dostaw materiałów krytycznych.
Wraz z inwestycjami Chin we własne chipy komputerowe, Stany Zjednoczone pracują nad umocnieniem swoich relacji technologicznych z Koreą Południową, Tajwanem i Japonią.
Przeczytaj także
Ustawodawstwo podpisane przez prezydenta Joe Bidena, znane jako CHIPS and Science Act, obejmuje 52 miliardy dolarów na dotacje i zachęty dla firm produkujących półprzewodniki, plus 25% ulga podatkowa, gdy inwestują w obiekty w USA. W ciągu następnej dekady na programy badawcze zostanie przeznaczonych około 200 miliardów dolarów.
Jimmy Goodrich, wiceprezes ds. polityki globalnej w Semiconductor Industry Association, powiedział, że „nie ma jednego kraju ani firmy, która może zrobić wszystko samodzielnie”.
Jeśli chodzi o Japonię, powiedział: „istnieje duża szansa i znacząca przestrzeń dla przyszłych inwestycji”.
Chociaż Japonia była kiedyś światowym liderem w produkcji chipów komputerowych, jej status uległ erozji przez ostatnie dwie dekady, a kraj coraz bardziej obawia się pozostania w tyle.
Podobnie jak Stany Zjednoczone, Japonia utworzyła własny fundusz wspierający produkcję półprzewodników. Z 4,3 miliarda dolarów, 3,3 miliarda dolarów jest przeznaczonych na dotacje na nową fabrykę w Kumamoto, na południowym zachodzie kraju.
Zakład ma rozpocząć produkcję do końca 2024 roku i jest to partnerstwo między Taiwan Semiconductor Manufacturing Co., Sony Group i Denso.
Firmy uczestniczące w spotkaniu z Harris to Tokyo Electron, Nikon, Hitachi High Tech Group, Fujitsu Limited, Micron i inne.
Kiedy Biden był w Japonii na początku tego roku, oba kraje zgodziły się współpracować nad chipami komputerowymi, w tym poprzez wspólną grupę skupioną na opracowywaniu potężniejszych technologii.
Istnieją obawy, że jeśli Japonia będzie działać wolno , owoce inicjatywy Bidena mogą zostać przechwycone przez innego, bardziej gotowego sojusznika azjatyckiego, czyli Koreę Południową.
Yasutoshi Nishimura, japoński minister gospodarki, handlu i przemysłu, wielokrotnie podkreślał sojusz amerykańsko-japoński dotyczący półprzewodników, a także energii i innych kwestii.
Podczas ostatnich spotkań z Sekretarz handlu USA Gina Raimondo i ambasador USA Rahm Emanuel, Nishimura obiecali w tym roku otworzyć w Japonii ośrodek badawczy chipów półprzewodnikowych i rozszerzyć partnerstwo w dziedzinie półprzewodników z innymi sojusznikami, w tym z Europą i Tajwanem.
Przeczytaj też
Atsushi Sunami, który wykłada w The National Graduate Institute for Policy Studies (GRIPS) w Tokio, zauważył, że wady Japonii w zakresie zaawansowanej technologii półprzewodnikowej mogą być zakorzenione w pogląd, że Japonia nie powinna angażować się w badania nad obronnością.
Pogląd ten wywodzi się z roli Japonii podczas II wojny światowej i dominujących poglądów pacyfistycznych, zarówno w Japonii, jak i w kręgach międzynarodowych, które pojawiły się po jej klęsce. Ale Sunami podkreślił, że konieczne jest szybkie przemyślenie, a ruchy USA, biorąc pod uwagę sojusz amerykańsko-japoński, mogą być szansą dla Japonii.
„Wraz z eskalacją hegemonicznej rywalizacji między USA a Chinami, jak Japonia ma nadzieję zająć pozycję w walce o międzynarodowe standardy i tworzenie zasad oraz strategiczne tworzenie sojuszy między narodami, a także między firmami, być krytycznie znaczące” – powiedział w raporcie na początku tego roku.
FacebookTwitterLinkedin