Google wypuściło swój pierwszy smartwatch w październiku 2022 roku i było to całkiem dobrze przyjęte urządzenie. Ponieważ Google tak naprawdę nie ujawnia swoich liczb, trudno powiedzieć, jak sobie radzi Pixel Watch. Cóż, dzięki Canalys , wiemy, ile jednostek firma była w stanie wysłać.
Teraz należy zauważyć, że istnieje różnica między jednostkami „Wysłane” a jednostkami „sprzedanymi”. Ludzie czasami mylą te pojęcia. Jeśli zobaczysz raport odnoszący się do jednostek wysłanych przez firmę, odnosi się on do liczby jednostek wysłanych do sprzedawców detalicznych w celu sprzedaży. Ta liczba nie odnosi się do liczby urządzeń zakupionych przez konsumentów.
Liczby mówią, że Google dostarczył 880 000 zegarków Pixel w czwartym kwartale 2022 r.
Ogólnie rzecz biorąc, rynek urządzeń do noszenia nie jest w świetnym miejscu. W ostatnim kwartale 2022 r. odnotował 18% spadek w porównaniu z czwartym kwartałem 2021 r. Jednak dzięki Pixel Watch i ogromnemu spadkowi sprzedaży zegarków Samsung Galaxy Watch, Google był w stanie zająć drugie miejsce pod względem dostaw smartfonów.
Wszystkie w sumie Google był w stanie dostarczyć około 4 milionów smartwatchy w ostatnim kwartale. To jednak nie wszystkie zegarki Pixel. Pamiętaj, że Google jest również właścicielem Fitbit. Tak więc większość tych przesyłek stanowiły zegarki Fitbit. Ale na korzyść Pixel Watch. Fitbit faktycznie odnotował 25% spadek w ostatnim kwartale. To imponujące, że Pixel Watch był w stanie zrekompensować ten spadek.
Tak więc w ostatnim kwartale Google dostarczył 880 000 sztuk Pixel Watch. To około 7% liczby dostarczonych zegarków Apple Watch, ale wciąż jest to imponująca liczba jak na urządzenie, które wciąż jest całkiem nowe. Został wprowadzony na rynek w czwartym kwartale, więc zaczął się trochę niekorzystnie.
Jednak ten zegarek zyskał całkiem niezły rozgłos. Pozornie powinniśmy zobaczyć lepsze liczby za I kwartał 2023 r., Ponieważ ludzie mieli więcej czasu, aby przeczytać o tym zegarku i zaoszczędzić na nim. Jeśli chcesz przeczytać więcej na ten temat, zapoznaj się z poniższą recenzją.
Recenzja Pixel Watch