Ashiarai yashiki
Paranormasight: The Seven Mysteries of Honjo wydaje się podkradać do nas wszystkich. Kiedy mój redaktor przekazał mi go i zapytał, czy byłbym zainteresowany, miałem problem z odgadnięciem, co to ma być z materiałów prasowych, zwiastuna, a nawet stron sklepowych, które się pojawiły. Square Enix jest jednym z nielicznych monolitycznych wydawców, którzy nie stronią od wydawnictw ze średniej półki budżetowej, ale Paranormasight wydaje się tak małym projektem, że zaskakujące jest widzieć go poza sferą indie.
To jest powieść wizualna. Personel Paranormasight nie jest ogromny; nie w branży AAA, a przynajmniej nie w kategoriach weteranów Square Enix. Przede wszystkim scenarzysta, Takanari Ishiyama, pracował nad serią Tantei Kibukawa Ryōsuke Jikentan, która pozostaje tylko w Japonii.
Cokolwiek doprowadziło do tego, że Paranormasight dostało zielone światło, potrzebujemy tego częściej. Światu przydałoby się więcej powieści wizualnych tak stylowych i urzekających jak Paranormasight.
Zrzut ekranu: Destructoid
Paranormasight: Siedem tajemnic Honjo (PC, Switch [recenzja])
Programista: Square Enix
Wydawca: Square Enix
Wydanie: 8 marca 2023 r.
Sugerowana cena detaliczna: 19,99 USD
Historia zaczyna się od wysłania Ci w morderczym szale. Jako Shogo Okiie znajdujesz się w posiadaniu „kamienia klątwy”. Rozpoczęło się Święto Cieni, a każdy, kto posiada kamień klątwy, który zbierze wystarczającą ilość „mętów duszy” zabijając innych, otrzyma rytuał wskrzeszenia. W całym prologu gry pilotujesz Shogo, który wędruje po dzielnicy Sumida w Tokio, zabijając ludzi swoją klątwą.
Ale to tylko jeden z możliwych wyników wykorzystany do nauczenia cię, o co chodzi w Paranormasight. Po tym prologu zostaniesz wprowadzony do scenorysu, w którym poruszasz się po opowieściach wielu bohaterów, którzy doświadczają Uczty Cieni. Jest pogrążona w żałobie matka Harue Shigima, ciężko pracujący detektyw Tetsuo Tsutsumi, gniewny nastolatek Yakko Sakazaki i jeszcze jedna osoba, której nie zrujnuję. Wraz z nimi często współpracują z niesamowitymi postaciami drugoplanowymi, które czasami kradną show.
Nie tyle kontrolujesz działania bohaterów, ile po prostu wpływasz na ich działania. Zasadniczo jesteś duchem, który istnieje za czwartą ścianą, więc gdy poznasz informacje ze ścieżki innej postaci, możesz przekazać je gdzie indziej, aby wpłynąć na to, co się dzieje. W pewnym sensie badasz te ramy czasowe w poszukiwaniu informacji, które można wykorzystać do odkrycia sposobu złagodzenia szkód spowodowanych klątwami.
Przestępcze ptaki
Pomimo faktu, że Paranormasight jest powieść wizualna z kilkoma dzwonkami i gwizdkami, bez nich udaje się być stylowa. Unika się nawet pełnego lektora, ponieważ jest tylko tekstem. Zawiera jednak pełne panoramiczne tła, które możesz przeglądać, oraz system kamer, który to wykorzystuje.
Zamiast mieć parę rozmawiających postaci otaczających ekran, kamera będzie je przesuwać, dodając dramatyzmu każdej scenie. Same postacie mogą być w dużej mierze statycznymi obrazami 2D, ale dodatkowy ruch i kąty sprawiają, że wszystko jest znacznie bardziej stymulujące wizualnie. Wykorzystuje również aberrację chromatyczną i zniekształcone soczewki, aby ożywić scenerię z lat 80. To wszystko są raczej małe ozdobniki, które mają duży wpływ na to, jak dobrze przyciąga twoją uwagę.
Zrzut ekranu: Destructoid
Paranormal Affair
Kolejnym atrakcyjnym aspektem podejścia Paranormasight jest jego zakorzenienie w mieście Sumida. Wspierany przez Radę Turystyki Miasta Sumida, świetnie radzi sobie z transportem do tego miejsca. Jak sugeruje tytuł, zagłębia się w Siedem tajemnic Honjo, zbiór legend zarówno przyziemnych, jak i makabrycznych. Siedem Tajemnic ma ogólnie duży wpływ na japońskie opowiadanie historii, a ich reinterpretacja w tym miejscu zapewnia interesujący wgląd w ich kulturę.
Cała narracja bierze części historii i splata je w taki sposób, że jest to prawie trudne wydobyć fakt z fikcji. W kilku momentach gry podniosłem telefon, aby sprawdzić niektóre rzeczy w grze, aby zobaczyć, czy mogę uzyskać lepszy wgląd. Wszystko to jest zebrane w indeksie, który możesz przeglądać w dowolnym momencie, dając ci dostęp do bogactwa wiedzy, zarówno prawdziwej, jak i fikcyjnej.
Nacisk kładziony jest głównie na fabułę. Są fragmenty dochodzenia i kilka miejsc, w których Paranormasight zasadniczo sprawdza, czego się nauczyłeś, ale większość czasu spędzisz na czytaniu dialogów i obserwowaniu rozwoju historii.
Zrzut ekranu: Destructoid
Paranormarama
Podczas uruchamiania gry było wiele momentów, w których byłem sceptyczny. Pierwsze wrażenie nie było najlepsze, ale nie trwało długo. Kiedy Paranormasight włączył się, miałem problem z oderwaniem się. To było ciągle zaskakujące, dawało mi do myślenia i ma kilka całkiem fajnych postaci do uruchomienia.
Jeśli mam jedną dokuczliwą skargę, to to, że nie jestem fanem interfejsu wskaźnika myszy w wersji Switch.
Paranormasight sprawia, że mam wrażenie, że gatunek powieści wizualnych został powstrzymany przez trzymanie się formuły stworzonej 40 lat temu. Sprawia, że jego etapy ewolucyjne wydają się łatwe, proste i dawno spóźnione. Ale co ważniejsze, opowiada doskonałą historię, która wymyka się oczekiwaniom. Tak więc, jeśli masz ochotę trochę poczytać i pomyśleć, Paranormasight to gra, której nie możesz przegapić.
[Ta recenzja jest oparta na wersji gry dostarczonej przez wydawcę.]