Na długo przed tym, zanim gra Sea of ​​Thieves pozwoliła ci zaprzyjaźnić się z Jackiem Sparrowem i dostosować własny statek piracki, była planowana jako gra szpiegowska inspirowana grą karcianą Wilkołak i zbudowana wokół „komunikacji werbalnej, dynamiki społecznej, psychologii gracza”.

Gry często przechodzą dramatyczne zmiany od fazy koncepcyjnej do premiery, ale pomysł, który ostatecznie stał się Sea of ​​Thieves, jest szczególnie nie do poznania – do tego stopnia, że ​​może to być odrębna gra. Pomyśl o tym, wieloosobowa gra szpiegowska z wyżej wymienionymi elementami społecznościowymi może być naprawdę fajna.

W wywiadzie dla Xbox Wire (otwiera się w nowej karcie), dyrektor kreatywny Sea of ​​Thieves, Mike Chapman, wspomina wczesne rozmowy, których kulminacją był oryginalny pomysł, który wkrótce potem został przerobiony na znaną nam piracką przygodę dzisiaj.

„Najwcześniejszy zalążek pomysłu zrodził się podczas grania w grę towarzyską o nazwie Wilkołak, która opiera się wyłącznie na podstępach” — powiedział Chapman. „Chodzi o grę, która prezentuje umiejętności miękkie: komunikację werbalną, dynamikę społeczną, psychologię gracza. Zastanawialiśmy się: czy istnieje gra, która mogłaby zaprezentować takie rzeczy?”

„Zaczęliśmy od: „ czy nie byłoby fajnie, gdyby chodziło o tajnych agentów? Czy nie byłoby fajnie, gdybym tam był, wypełniając z tobą moją misję, ale wtedy słyszysz głos w interkomie, mówiący: „Zrzuć go”. A gracze rozdzierają się nawzajem”.

Twórcy ostatecznie odrzuciliby pomysł gry szpiegowskiej, ale przenieśli tę samą mantrę „gracze wspólnie tworzący historie” na deskę kreślarską, gdzie pomysł na grę wieloosobową piracka gra utknęła i ostatecznie stała się Sea of ​​Thieves. Od tego momentu podstawowa wizja gry pozostała niezmieniona, a większość funkcji wprowadzonych na tych wczesnych etapach znalazła się w pełnej wersji gry. 

Obecnie Sea of ​​Thieves to jedna z najlepszych gier na konsolę Xbox Series X, w jakie możesz grać.

Categories: IT Info