W ciągu ostatniego roku YouTuber Jirard „The Completionist” Khalil wydał 22 791 USD i niezliczone godziny, kupując i pobierając każdą pojedynczą grę na Wii U i 3DS eShop przed zamknięciem tych dwóch usług pod koniec tego miesiąca. To absurdalna misja, której nikt nigdy nie powinien podejmować. Ale według historyków gier wideo może to być również jedyna legalna droga do zachowania którejkolwiek z tych gier w nadchodzących latach.
W zeszłym roku Nintendo ogłosiło, że zamknie Wii U i 3DS eShops 27 marca 2023 r., tak jak zamknięto oryginalny kanał Wii Shop Channel w 2019 r. W dającej się przewidzieć przyszłości nadal będziesz mógł pobierać gry kupione wcześniej w tych sklepach, ale jeśli chcesz po tym czasie dodasz coś do swojej cyfrowej biblioteki, nie masz szczęścia. A jak widzieliśmy w przypadku tych cyfrowych gier Wii, możesz nie być w stanie liczyć na to, że te ponowne pobieranie będzie stale dostępne, nawet zanim zostaną oficjalnie zamknięte.
Film Completionist na temat całego wysiłku związanego z zakupem wszystkie te gry są udokumentowane w poniższym filmie i warto obejrzeć je tylko ze względu na niedorzeczne przeszkody, które stoją na drodze do zakupu tych gier jako użytkownik końcowy. Sklepy cyfrowe nie akceptują już kart kredytowych, więc musisz kupować fizyczne karty eShop w sklepach detalicznych. Sklepy detaliczne stosują środki bezpieczeństwa, aby powstrzymać Cię przed kupowaniem kart podarunkowych o wartości tysięcy dolarów. Nintendo pozwoli ci zachować saldo tylko 250 $ na koncie, więc musisz powoli wymieniać te karty jedna po drugiej. Wii U pozwoli ci zainstalować tylko określoną liczbę gier jednocześnie, niezależnie od dostępnej przestrzeni dyskowej. Lista jest długa i długa.
Khalil był w stanie to wszystko zrobić, ponieważ miał zespół, który wspierał go przez długie godziny, a jako znany YouTuber był w stanie częściowo zrekompensować to absurdalny wydatek, biorąc na siebie dodatkowe sponsoringi. Czas i pieniądze to cenne zasoby, które organizacje takie jak Fundacja historii gier wideo (otwiera w nowej karcie ) nie mają nieskończonych zasobów. Co godne podziwu, Khalil zamierza przekazać te konsole i urządzenia pamięci masowej VGHF, a grupa już ma plany – a przynajmniej ma nadzieję – jak przekształcić je w legalnie dostępną bibliotekę gier wideo.
Słoń w Pokój oczywiście polega na tym, że wszystkie te gry zostały już „zachowane” i udostępnione każdemu, kto chce uzyskać do nich dostęp – nielegalnie. W umysłach graczy, którym nie zależy na łamaniu prawa, ta rozmowa o „przegranych” grach jest głupia. Ochrona jest właściwie rozwiązaną kwestią, ponieważ nie jest tajemnicą, że wszystkie te gry są już dostępne w ciemniejszych zakątkach internetu, prawda?
Cóż, ten sposób myślenia staje się problemem dla historyków, którzy podejmują wysiłki aby zobaczyć, że uzyskiwanie dostępu do tych gier nie jest już nielegalne. Ars Technica (otwiera się w nowej karcie) opublikowała w zeszłym tygodniu artykuł opisujący, w jaki sposób VGHF i inne grupy starają się zbudować bibliotekę online, która pozwoliłaby legalnie sprawdzać cyfrowe gry do grania online, ale lobbyści z branży gier są mocno przeciwstawiając się temu pomysłowi – pomimo faktu, że biblioteki pozwalają już na wypożyczanie innych rodzajów mediów, takich jak książki i filmy.
(Zdjęcie: Jirard Khalil)
Wii U i biblioteki 3DS, które zbudował Khalil, zawarte na konsolach i nośnikach pamięci pokazanych powyżej, będą przechowywane w VGHF, chociaż na razie jedyne, co organizacja może z nimi zrobić, to zaprosić badaczy i historyków do swojej fizycznej lokalizacji, aby mogli obejrzeć gry. Ale organizacja podejmuje własne wysiłki, aby zmienić prawo, aby umożliwić szerszy dostęp do tych gier.
Współdyrektor VGHF, Kelsey Lewin, mówi na Twitter (otwiera się w nowej karcie), że „pracujemy nad zmianą bardzo ważnej rzeczy (z niesamowitymi ludźmi z Software Preservation Network). Wiesz jak można wypożyczać e-booki i filmy z bibliotek? Nie tylko tych lokalnych, ale także miejsc takich jak archive.org? W ten sposób też powinieneś mieć możliwość wypożyczania gier wideo. Zdalnie. Nawet przy użyciu emulacji!”
Innymi słowy, VGHF dąży do zmiany prawa, aby biblioteki wypożyczające te gry cyfrowe mogły zostać upublicznione. Ale nawet jeśli organizacja z powodzeniem zmieni prawo, aby mogła wypożyczać gry cyfrowe, właściciele praw autorskich mogą nadal atakować, jeśli gry w bibliotece zostaną uzyskane w sposób legalny. Jak wyjaśnia Lewin, „specyficznym problemem, który rozwiązuje zadanie Jirarda, jest to, że KIEDY te prawa się zmienią… będą potrzebować pewnych prawnie kuloodpornych, czysto uzyskanych ROM-ów na początek”.
Czy myślę, że Nintendo lub inni właściciele platform powinni być nagradzani za swoje decyzje przeciwko ochronie? Piekło nie. To jest do bani! Nikt nigdy nie powinien robić tego, co zrobił Jirard — to szaleństwo! (Lepiej uwierz, że użyjemy tego argumentu, aby pomóc zmienić prawo!)20 marca 2023 r.
Więcej informacji
Znowu fundacja zajmująca się historią spędza czas na lobbowaniu za zmianą prawną, która umożliwiłaby im utworzenie publicznej biblioteki gier wideo. możliwość włączenia cyfrowych gier 3DS i Wii U jako części tej biblioteki wynika z tego, że YouTuber wydał ponad 20 000 $ i rok wysiłków, aby zarchiwizować wszystkie te tytuły, zanim legalny dostęp do nich został zabity.
To znaczy trochę gorących śmieci. Branża aktywnie lobbuje przeciwko wysiłkom na rzecz ochrony zabytków, nawet jeśli nadal odcina legalne sposoby dostępu do swojej klasycznej biblioteki. Nintendo zamyka swoje starzejące się sklepy, Sony i Microsoft bawią się w kurczaka, robiąc to samo, a wydawcy tacy jak EA odcinają kawałek po kawałku dostęp do swojej starej biblioteki. Wydaje się, że Microsoft jest jedynym, który chce dołożyć wszelkich starań, aby jego biblioteka była łatwo dostępna dla współczesnych odbiorców – w końcu Xbox Game Pass Push czerpie ogromne korzyści z obszernego katalogu wstecznego – ale nawet to jest dalekie od pełnego spojrzenia na historię Xbox.
W tym konkretnym przypadku Nintendo mogłoby zdecydować się na udostępnienie historykom katalogu swojej biblioteki cyfrowej, ale tego nie zrobi – prawdopodobnie dlatego, że jego prawnicy zdecydowali, że ważniejszy jest żelazny uścisk własności intelektualnej niż jakiekolwiek obywatelskie wsparcie działań konserwatorskich. Historycy i aktywiści mają dostęp do znacznie mniejszych zasobów niż korporacje, które kontrolują legalny dostęp do tych gier, i to straszne widzieć płonące obręcze, przez które muszą przeskakiwać tylko po to, by spróbować poprawić sytuację na przyszłość.
Jeśli chcesz zrobić zakupy na ostatnią chwilę, oto 10 gier do pobrania, zanim sklepy internetowe Wii U i 3DS zostaną zamknięte.