CEO Google Sundar Pichai potwierdził, że firmowy chatbot AI Bard wkrótce otrzyma aktualizacje. Aktualizacje Bard są prawdopodobnie częścią planu Google, aby dogonić Microsoft Bing, który działa teraz na GPT-4 OpenAI. wraz z aktualizacją Barda, a użytkownicy zobaczą ulepszenia w ciągu następnego tygodnia. „Wkrótce, być może po uruchomieniu tego [podcastu], zaktualizujemy Barda do niektórych z naszych bardziej wydajnych modeli PaLM, które zapewnią więcej możliwości; czy to w rozumowaniu, kodowaniu, może lepiej odpowiadać na pytania matematyczne” – dodał Pichai.
Google niedawno otworzyło swój własny model języka AI PaLM, który uważa się za potężniejszy niż LaMDA. Gigant technologiczny twierdzi, że PaLM może lepiej rozwiązywać problemy z kodowaniem i zdrowym rozsądkiem. Jednak Google Bard działa teraz na „lekkiej i wydajnej wersji LaMDA”. Pichai mówi, że to jak wyścig podrasowanego Civica z mocniejszymi samochodami.
Google Bard otrzymuje aktualizację, aby konkurować z Microsoft Bing
Chatbot Bing firmy Microsoft może przewyższyć Google Bard na wiele sposobów i stać się najpotężniejszym chatbotem AI na świecie. Tymczasem dyrektor generalny Google mówi, że dzieje się tak dlatego, że starali się być bardzo ostrożni w rozwoju Barda. „Dla mnie ważne było, aby nie wypuścić bardziej wydajnego modelu, zanim nie będziemy mogli w pełni upewnić się, że dobrze sobie z nim poradzimy” — powiedział.
Wyścig AI wzbudził również obawy wśród światowych liderzy technologii i profesorowie uniwersyteccy. Niedawno Elon Musk i wielu innych dyrektorów napisało list otwarty, aby ostrzec przed wyścigiem sztucznej inteligencji, który „wymknął się spod kontroli”. Argumentowali, że eksperymenty AI muszą zostać wstrzymane na co najmniej sześć miesięcy. A laboratoria sztucznej inteligencji i eksperci powinni stosować lepsze protokoły bezpieczeństwa.
Sundar Pichai również nawiązał do listu. Omówienie tematu wymaga wielu dyskusji i ważne jest, aby usłyszeć obawy. Ale dyrektor generalny Google nie popiera konkretnych przepisów dotyczących sztucznej inteligencji i uważa, że obecne przepisy dotyczące prywatności i zdrowia wydają się wystarczające.
Jeśli chodzi o możliwości sztucznej inteligencji w zakresie zniekształcania prawdy i rozpowszechniania dezinformacji, Pichai powiedział, że nie martwi się o bezpieczeństwo sztucznej inteligencji ponieważ „musisz to przewidzieć i ewoluować, aby sprostać temu momentowi”.