Shazam! Do tej pory prawie wszyscy znają magiczne słowo, które zamienia młodego nastolatka Billy’ego Batsona w superbohatera, a to magiczne słowo będzie również tytułem jego nowego, trwającego Shazam! serii od pisarza Marka Waida, artysty Dana Mory i kolorysty Fernando Sancheza.
Ale nowy tytuł, będący częścią „Dawn of DC”, przyniesie pewne zmiany w rodzinie Shazam, z Billym Batsonem na czele i-center, nowy pseudonim jego superbohaterskiego alter ego i skupienie się na powrocie do najbardziej klasycznych elementów Shazam! Mythos, jednocześnie przenosząc Billy’ego i jego przyjaciół dalej w XXI wiek.
Przed Shazam! 2 maja Newsarama miał okazję porozmawiać z Markiem Waidem o jego planie uczynienia z Billy’ego Batsona w pełni ukształtowanego bohatera z prawdziwymi stawkami, przy jednoczesnym zachowaniu jego długiej spuścizny, a nawet o tym, jak portret Billy’ego Batsona w Kingdom Come wpływa na wznowienie.
Newsarama: Mark, bardzo się cieszę, że mogę porozmawiać o Shazam! dzisiaj, ponieważ Billy Batson jest jedną z moich ulubionych postaci wszechczasów. Ty i Dan Mora przywracacie Shazama w jego własnym tytule dla Dawn of DC. Co to oznacza dla ciebie jako zespołu kreatywnego i dla Shazama jako postaci?
(Źródło zdjęcia: DC)
Mark Waid: Bycie częścią „Dawn of DC” oznacza przestrzeganie tych samych zasad, które obowiązują w Batman & Superman: World’s Finest, czyli cofanie się do podstawowych wersji tych postaci, a następnie rozwijanie ich stamtąd.
Nie oznacza to, że inne postacie z rodziny Shazam się nie pojawią – pojawią się. I to nie znaczy, że będziemy ignorować wszystko, co wydarzyło się w przeszłości, ale taki jest ton. To sposób podejścia do postaci, który wydaje się czysty i szanuje przeszłość, nie czując się wobec niej zobowiązanym, dzięki czemu możesz wziąć pierwszy numer i wejść na parter.
Nrama: Ty wychowany z poszanowaniem historii, klasyczna wersja tej postaci, co prowadzi do jednego z największych pytań, jakie mam do Ciebie. Słyszałem, że alter ego superbohatera Billy’ego Batsona będzie w tym tytule znane jako „Kapitan”. Jak trafiłeś na ten konkretny epitet? Czy brano pod uwagę inne nazwy?
(Źródło zdjęcia: DC) (otwiera się w nowej karcie)
Waid: Jasne. Mam na myśli milion innych imion do rozważenia. Ale wiesz, dwóch największych nie było. Captain Marvel jest oczywiście poza stołem, a Captain Thunder jest również znakiem towarowym kogoś innego.
Potrzebował więc tylko imienia, którym mógłby się nazywać bez wypowiadania magicznego słowa. Nie robimy z tego wielkiej sprawy, nie będzie to na towarach, nie zobaczysz zabawek z imieniem „Kapitan”. To bardziej zarozumiałość dla tego tytułu i ciągłości, żeby miał imię, które może wypowiedzieć na głos.
Nrama: W tej notatce magiczne słowo jest dużą częścią tego tytułu , ponieważ Billy będzie musiał zmierzyć się z sześcioma mistrzami dobroci, którzy zapewnią mu moce. W jaki sposób stają się fizyczną obecnością w tym tytule? Jak funkcjonują jako antagoniści?
Waid: nie zdradzając zbyt wiele, będą walczyć o kontrolę nad Billym, ponieważ ich szóstka nie jest niekoniecznie na tej samej stronie już o tym, co powinien reprezentować Kapitan, jakie rzeczy powinien robić. I to będzie podprąd pierwszego łuku. Nie będzie to tematem każdego numeru, ale będzie to bieżący wątek poboczny.
(Źródło zdjęcia: DC) (otwiera się w nowej karcie)
Waid: Pierwszym celem jest uczynienie Billy’ego kompletną postacią. Nie żeby nie był wcześniej, ale żeby naprawdę zagłębić się w to, jak to jest mieć te moce. Dlaczego, u licha, miałbyś kiedykolwiek zmienić się z superbohatera w nastolatka? Jakie to uczucie mieć te moce, a potem ich nie mieć? Jakie to uczucie lecieć w powietrzu, a za chwilę po prostu iść chodnikiem z normalną prędkością? To musi być jak przechodzenie przez melasę.
Więc to jest Billy. Billy jest idealną postacią do opowiadania o tarciu między byciem bohaterem a normalną osobą. To w zasadzie strona prosto z Kingdom Come, prawda? Jest punktem oparcia, na którym opiera się cała chwiejność bohaterów.
Nrama: Cieszę się, że wspomniałeś o Kingdom Come, ponieważ to oczywiście jeden z najbardziej znanych czasów, jakie napisałeś Shazam. To inna wersja postaci, inne okoliczności. Ale wprowadzasz elementy z Kingdom Come do World’s Finest i niektóre inne swoje ostatnie prace. Czy jest to coś, co w ogóle zobaczymy w nowym Shazam! Tytuł?
Waid: Wiesz, nie myślałem o tym, dopóki o tym nie wspomniałeś, ale to nie jest najgorszy pomysł na świecie. Więc pozwól, że schowam to do tylnej kieszeni. Dziękuję! [Śmiech]
Nrama: W porządku, w porządku. [Śmiech] Wcześniej wspomniałeś, że pojawi się rodzina Shazam. Co możesz o tym powiedzieć?
(Źródło zdjęcia: DC) (otwiera się w nowej karcie)
Waid: Tak, prędzej czy później zobaczymy resztę rodziny Shazam. Pojawiają się w numerze drugim. Ze względu na Lazarus Planet i sposób, w jaki działała jej magia, w pierwszym numerze widać, że Billy naprawdę stara się dowiedzieć, jak ponownie podzielić się swoimi mocami. Nie może jeszcze rozgryźć tego orzecha.
To ciągły proces i nie chcę wykluczać tych dzieci z przygody. Jednocześnie pomyślałem, że to naprawdę ważne, aby dokładniej przyjrzeć się Billy’emu w pierwszym numerze. Ale zobaczymy się z dziećmi.
Nrama: Nie chcę za bardzo wchodzić w gąszcz, pytając o szczegóły, ale muszę zapytać o mojego ulubieńca, Tawky Tawny.
Waid: Tak, o tak. To znaczy, spójrz, jak już powiedziałem, ta książka jest skarbnicą dziwnych i dziwnych, magicznych i dziwacznych, a więc fakt, że mają żywego, oddychającego, mówiącego Tygrysa, zasadniczo jako majordomusa domu, wszystko dzieci po prostu biorą to za dobrą monetę w tym momencie.
Dlatego pojawi się tak wyraźnie i bez fanfar w pierwszym numerze, ponieważ w przypadku rodziny Shazam to jest jak „O, patrz, mamy dinozaura w salonie. Teraz my mamy tygrysa, który robi nam obiad”. Tak już jest, są już do tego całkowicie przyzwyczajeni.
(Źródło zdjęcia: DC)
Nrama: Wiele z tego jest naprawdę zatopionych w postaci, sięgając wstecz do Złotego Wieku. Jak wziąć tego rodzaju pomysł i zachować radość z niego, jednocześnie wprowadzając go w nowoczesny kontekst? Publiczność jest prawie przyzwyczajona do tego rodzaju rzeczy, nie wydaje się to takie obce. Jak zaktualizować te dziwne koncepcje i uczynić je realnymi i nadal dziwnymi dla dzisiejszego czytelnika?
Waid: Częściowo to po prostu wlewanie w to mojej miłości. Częścią tego jest po prostu próba pokazania ci, dlaczego uważam, że te rzeczy są zabawne i fajne. Wyzwanie, wyzwanie książki, szczerze mówiąc, polega na tym, aby dobrze się bawić, robić humor i robić dziwaczne rzeczy, ale jednocześnie nie tracić z oczu faktu, że musi być stawka.
Ponieważ jako ktoś, kto dosłownie przeczytał każdą historię Shazam, od Złotego Wieku do nie tak dawno temu, uwielbiam te historie, kocham tę postać, ale wspólność tych historii Złotego Wieku jest że stawki są zerowe. Kapitan Marvel znajduje książkę, która przepowiada przyszłość, wiesz, sześć stron, koniec, są zabawne. Ale jeśli próbowałeś to robić konsekwentnie z postacią DC dzisiaj, teraz naprawdę ryzykujesz, że poczujesz się przestarzały.
Ta postać musi mieć stawkę, zagrożenia muszą tam być, złoczyńcy muszą faktycznie grozić. I to jest wyzwanie, gdy pracujesz nad książką, która z mojego punktu widzenia jest przynajmniej w połowie humorystyczna.
(Źródło zdjęcia: DC) (otwiera się w nowej karcie)
Nrama: Wspomniałeś o Billym Batsonie, jako o punkcie zwrotnym tej równowagi między ludzkością a nadludzkością we Wszechświecie DC. W jaki sposób ta książka przeniesie ten temat do szerszego uniwersum DC? Czy będzie się krzyżować? Czy po jakimś czasie zaczniemy widzieć to krwawienie z innych miejsc?
Waid: W drugim numerze pojawia się złoczyńca, który jest bardzo znajomy czytelników DC i który był stałym elementem innych DC Comics w ciągu ostatniego roku. Lubię mieszać te elementy, o ile rozkłada się to na to, jak może połączyć się z World’s Finest, jak może połączyć się z niektórymi innymi projektami, nad którymi wciąż pracuję, ponieważ lubię pomysł posiadania jakiejś zdolności do wprowadzenia do współczesnego DC Universe i posiadania tej zdolności do robienia crossoverów.
Nrama: Co chcesz, aby czytelnicy wiedzieli wchodząc w ten Shazam! wznowienie? Co masz nadzieję, że zabiorą?
Waid: mam nadzieję, że zrozumieją, jak wyjątkowa jest ta postać i jak wyjątkowy jest w uniwersum DC. I mam nadzieję, że wyjdą z nowymi spostrzeżeniami na temat Billy’ego i Kapitana oraz tego, jak działają i jak działają ich mózgi. Ponieważ z pewnością wpadłem na nowe spostrzeżenia, które mnie zaskoczyły, gdy myślałem o tych postaciach i kreśliłem pierwszy numer.
Poznaj dziwną, ale prawdziwą historię rodziny Shazam.