ChatGPT rzekomo tworzy fałszywe oskarżenia i wspiera je fikcyjnymi raportami.
Chatboty sterowane przez sztuczną inteligencję z pewnością były ostatnio w wiadomościach. Otwarta sztuczna inteligencja zaczęła się rozwijać, gdy firma udostępniła chatbota ChatGPT użytkownikom do bezpłatnego wypróbowania. Po ogromnym zainteresowaniu opinii publicznej ChatGPT Microsoft i Google szybko podążyły za modą, wprowadzając swojego chatbota Bing, a drugie chatbota nazwanego „Bard”.
Jest niewiele wątpią, czy te chatboty napędzane sztuczną inteligencją stanowią niesamowity skok technologiczny, ale istnieje również ciemna strona z wieloma doniesieniami o dziwnych cechach osobowości i dziwacznych reakcjach, a nawet groźbach i nadużyciach. Wygląda na to, że ChatGPT był rzekomo odpowiedzialny za tworzenie fałszywych oskarżeń o poważnym charakterze.
ChatGPT Fałszywe oskarżenie nr 1
W ramach badania Eugene Volokh, profesor prawa na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, zapytał ChatGPT, jeśli molestowanie seksualne przez profesorów było problemem w amerykańskich szkołach prawniczych i zawiera pięć przykładów. Odpowiedź ChatGPT następnie wymieniła profesora prawa Jonathana Turleya jako przykład, stwierdzając, że prof..
ChatGPT zacytował artykuł Washington Post z 2018 roku jako źródło. Problem w tym, że taka historia nie istnieje, nigdy nie było wycieczki klasowej na Alaskę, a prof. Turley nigdy nie został oskarżony o molestowanie seksualne.
Fałszywe oskarżenie ChatGPT #2
Regionalny burmistrz Australii zagroził, że pozwie OpenAI, jeśli nie skoryguje fałszywych twierdzeń ChatGPT, że odsiedział wyrok w więzieniu za przekupstwo. Brian Hood, który został wybrany na burmistrza Hepburn Shire, 120 km na północny zachód od Melbourne, w listopadzie zeszłego roku, zaczął martwić się o swoją reputację, gdy członkowie społeczeństwa powiedzieli mu, że ChatGPT fałszywie nazwał go winnym skandalu związanego z przekupstwem zagranicznych obywateli.
Jeśli proces dojdzie do skutku, będzie to pierwszy pozew przeciwko twórcy chatbota za zniesławienie i ustanowi ważny precedens.
Konsekwencje prawne
Tego rodzaju fałszywe oskarżenia mogą mieć poważne konsekwencje dla oskarżonego, w tym nieodwracalne szkody dla dobrego imienia oskarżonego. Od dawna obowiązuje zasada, że wznoszone znaki i/lub zastrzeżenia zaprzeczające odpowiedzialności nie mają mocy prawnej. Innymi słowy, nie można zwolnić się z odpowiedzialności prawnej jedynie przez postawienie znaku lub zamieszczenie zastrzeżenia. Ciekawe czasy!
WYNIKI:
Muszą istnieć zabezpieczenia. Chociaż nie ma wątpliwości, że technologia oparta na sztucznej inteligencji pozostanie z nami, to na twórcach spoczywa obowiązek upewnienia się, że niczyja reputacja nie zostanie naruszona przez fałszywe oskarżenia. Na organizacjach takich jak Microsoft i Google powinien również spoczywać obowiązek upewnienia się, że wprowadzana przez nie technologia jest na odpowiednim poziomie i nie jest podatna na dostarczanie fałszywych lub wprowadzających w błąd informacji przed ich masowym rozpowszechnieniem.
(Źródło: Washington Post)
Co robisz myśleć? Daj nam znać w komentarzach.
—