„Kto nie kocha Gwiezdnych Wojen?” nasz emcee Celebration krzyczał ze sceny w ten weekend, przy wrzawie oklasków przebranej w kostiumy publiczności. Atmosfera była absolutnie elektryzująca, aw każdym panelu, sali i dyskusji dało się wyczuć wszechogarniające uwielbienie dla odległej galaktyki. Ale dla wielu ciemna strona fandomu rzuciła cień na ich miłość do wszechświata zbudowanego przez George’a Lucasa, a tak wielu po nim rozszerzyło się. Dotyczy to zarówno zwykłych fanów, profesjonalistów z branży medialnej, jak i członków obsady – wystarczy spojrzeć na żółć wymierzoną w Ahmeda Besta i Haydena Christensena w latach dziewięćdziesiątych, na (całkowicie niesprawiedliwą) krytykę rzuconą dziś na prezes Lucasfilm, Kathleen Kennedy.

W rzeczywistości toksyczna strona Gwiezdnych wojen jest tak widoczna, że ​​ma swoją nazwę: „Groźne widmo”, gra na podstawie Mrocznego widma. Dziś debaty na temat ery Disneya – zwłaszcza Ostatniego Jedi – są mocno spolaryzowane. Gwiazda Obi-Wana Kenobiego, Moses Ingram, był obiektem podłych, rasistowskich nadużyć, podobnie jak John Boyega. Kelly Marie Tran odeszła z obecności w Internecie dzięki nienawiści ze strony niektórych fanów Gwiezdnych Wojen.

Jednak podczas Star Wars Celebration czysta radość i entuzjazm wszystkich obecnych sprawiły, że łatwo było zapomnieć, że niektórzy ludzie są tak zdeterminowani, by uczynić z galaktyki miejsce ściśle strzeżone i nieprzyjazne. Emcee DJ Elliot regularnie przypominał wszystkim, że jest to miejsce, w którym można zawrzeć przyjaźnie na całe życie, dzieląc się tym, że swoją żonę poznał dzięki Gwiezdnym Wojnom. Byłem na widowni podczas wielu paneli, co oznaczało, że słyszałem, jak wielokrotnie nakłaniał ludzi do zwracania się do nieznajomych i podawania im ręki lub rozmawiania z nimi wiele razy podczas długiego weekendu. Kiedy jeden z fanów wezwany na scenę wyraził obawę, że zostanie wyśmiany z powodu jego (trafionego) wrażenia generała Huxa, DJ Elliot przypomniał mu, że jest wśród przyjaciół.

( Źródło zdjęcia: Getty Images for Disney)

Następnie, w samych panelach, każde ogłoszenie i ujawnienie spotykało się z okrzykami tak głośnymi, że wystarczyło, aby dzwoniły ci w uszach. Ahmed Best, który grał Jar Jar Binksa w prequelach i był otwarty na temat okropnych nadużyć, których doznał w rezultacie, niedawno zadebiutował w The Mandalorian sezon 3, odcinek 4 jako jego postać Jedi Kelleran Beq, który uratował Grogu przed Rozkazem 66 Kiedy Jon Favreau i Dave Filoni rozmawiali o tym momencie, tłum oszalał, witając Besta z powrotem w Gwiezdnych Wojnach z otwartymi ramionami.

Renesans prequeli nie jest niczym szczególnie nowym, włączając hipernapęd podczas zeszłorocznych obchodów Gwiezdnych Wojen, kiedy pierwsze dwa odcinki Obi-Wana Kenobiego miały swoją premierę dla publiczności. Ale tłum był nie mniej radosny w tym roku na retrospektywnym panelu programu. Christensen był tak podekscytowany, że błysnął publiczności uśmiechem i kciukami w górę; później, na scenie na żywo, reakcja tłumu sprawiła, że ​​otarł łzę z oka. Ze swojej strony Ewan McGregor jest nie mniej zadowolony z powrotu. „Część Gwiezdnych Wojen w moim życiu powróciła i muszę powiedzieć, że czuję się naprawdę dobrze” – powiedział publiczności. Reżyserka Deborah Chow również pochwaliła Mosesa Ingrama, wywołując głośny aplauz.

Po tegorocznym święcie trudno wątpić, że kontynuacje będą oglądane z takim samym sentymentem i oddaniem, jak dzisiejsze prequele. Żadna z tych zaciekłych debat na temat jakości kontynuacji nie miała znaczenia, kiedy Kennedy ujawnił, że Daisy Ridley powraca jako Rey w nowym filmie. Gdy aktor wszedł na scenę, reakcją były jednogłośne, radosne okrzyki. Tę samą miłość można było odczuć w panelu Villains of the Sequel Trilogy, w którym wystąpili Gwendoline Christie, Andy Serkis i Ian McDiarmid. Publiczność klaskała, wiwatowała i śmiała się przez cały czas, zwłaszcza gdy Serkis żartował o stworzeniu serii Snoke i Phasma.

Sharmeen Obaid-Chinoy ujawnia, że ​​REY będzie odbudowywać Zakon Jedi w jej film! Daisy Ridley jest tutaj, a tłum oszalał #SWC2023 pic.twitter.com/7ayWJjGzdEA 7 kwietnia 2023 r.

Zobacz więcej

Ogólnie rzecz biorąc, ten weekend naprawdę się udał do swojej nazwy: było to święto tej niesamowitej sagi i różnych sposobów, w jakie ludzie ją kochają i doświadczają. Widziałem kostiumy prawie wszystkich postaci, jakie można sobie wyobrazić, z każdej epoki Gwiezdnych Wojen. Cosplayerzy przebrani za Narkinę Andora 5 więźniów skandujących „jedno wyjście!” obfitowało nawet, w pewnym momencie, do którego na scenie dołączył sam Cassian Andor, kiedy Diego Luna i showrunner Tony Gilroy wyszli na zdjęcie. Podobna sytuacja miała miejsce, gdy DJ Elliot sprowadził na scenę wszystkich cosplayerów Obi-Wana; w niespodziewanym wyglądzie McGregor wybiegł, by dołączyć do innych Jedi, ku ich oczywistej radości.

Niespodzianka na pewno, ale mile widziana! Ewan McGregor wcześnie wchodzi na scenę, aby dołączyć do innych Obi-Wanów #SWC2023 pic.twitter.com/fPmVOel8XY9 kwietnia 2023 r.

Zobacz więcej

Minąłem ludzi robienie sobie tatuaży z Gwiezdnych Wojen, pozowanie do zdjęć z nieznajomymi i obejmowanie się we łzach po emocjonującym panelu Bad Batch (RIP Tech). Oczywiście nie jestem naiwny: wszystko, co musiałem zrobić, to otworzyć Twittera, aby przypomnieć, że Fandom Menace nie jest tak łatwo pokonany, a ja osobiście spotkałem się z wrogością ze strony tych ludzi więcej niż raz. Ale przez cały weekend na Celebration nie było nic poza radością, miłością i nieskrępowanym geekiem, a taki właśnie powinien być fandom – w końcu, jak przypomniał nam nasz konferansjer, jesteśmy fanami, bo kochamy Gwiezdne Wojny.

Możesz śledzić wszystko, co ogłoszono podczas Star Wars Celebration 2023, klikając link. Wszystko inne, co wkrótce pojawi się w odległej galaktyce, znajdziesz w naszym przewodniku po wszystkich nadchodzących filmach Star Wars i programach telewizyjnych Disney Plus.

Dzisiejsze najlepsze oferty Disney+

(otwiera się w nowej karcie)Widok (otwiera się w nowej karcie) (otwiera się w nowej karcie) Zobacz (otwiera się w nowej karcie)

Categories: IT Info