Po tygodniach plotek, kolejny film Martina Scorsese, Killers of the Flower Moon, wreszcie potwierdził czas wyświetlania. Według Ostateczny termin (otwiera się w nowej karcie) – nie całkiem rzekome cztery godziny, jak ostatnio podano, ale wciąż całkiem spory czas działania.
To sprawia, że Killers of the Flower Moon jest nieco krótszy niż ostatni film Scorsese, Irlandczyk, który trwał trzy godziny i 29 minut – to był duży skok w porównaniu z poprzednim najdłuższym filmem reżysera, którym był Goodfellas, trwający dwie godziny i 25 minut.
Oparta na bestsellerowej książce o tym samym tytule gra Killers of the Flower Moon rozgrywa się w Oklahomie lat 20. i opowiada o seryjnym morderstwie członków bogatego w ropę naftową narodu Osagów, serii brutalnych zbrodni w tajemniczych okolicznościach, które stały się znane jako panowanie terroru. Oprócz reżyserowania, Scorsese napisał scenariusz wraz ze współautorem Diuny i Narodziny gwiazdy, Erikiem Rothem.
Leonardo DiCaprio gra Ernesta Burkharta, siostrzeńca potężnego lokalnego ranczera granego przez Roberta De Niro, podczas gdy Lily Gladstone gra jego żonę Osage Mollie, a Jesse Plemons to Tom White, agent FBI odpowiedzialny za śledztwo w sprawie morderstw. W obsadzie znaleźli się także Brendan Fraser i John Lithgow.
Killers of the Flower Moon będzie miał swoją premierę na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes, ale nie ma jeszcze daty premiery kinowej. Podczas gdy czekamy, aż najnowszy film Scorsese pojawi się na naszych ekranach, zapoznaj się z naszym przewodnikiem po pozostałych najbardziej ekscytujących nadchodzących filmach roku.