Można argumentować, że skupienie dużej części prac badawczo-rozwojowych firmy, wysiłków marketingowych i czasu przemówienia na jednym aspekcie technologii to trochę za dużo. W przypadku smartfonów, które mają być dobre w wielu rzeczach i zastępować kilka oddzielnych urządzeń (kalkulatory, latarki, odtwarzacze muzyki, konsole przenośne itp.), ta mapa popularności koncentruje się w górnej połowie telefonów, czyli innymi słowy, obszar aparatu. Prosta odpowiedź na pytanie, dlaczego producenci telefonów tak bardzo skupiają się na aparacie we flagowych telefonach, jest naprawdę prosta — aparaty telefoniczne i ich funkcje są łatwe do wprowadzenia na rynek, a my żyjemy w złotym wieku mediów społecznościowych, w których robienie i udostępnianie zdjęć i filmów przedstawiających nas i wszystko, co nas otacza, jest częścią życia.
Jednak w tym zaciekłym wyścigu o stworzenie najlepszego aparatu w smartfonie do obsługi treści w mediach społecznościowych jeden producent telefonów próbuje grać według własnych zasad, a to Xiaomi. Najnowszy przykład próby chińskiej firmy odzyskania „prawdziwego aparatu telefonicznego” i sprawienia, by znów był fajny (jak jakieś dziesięć lat temu), nosi nazwę Xiaomi 13 Ultra.
Zaprezentowany niedawno w Chinach najnowszy flagowiec Ultra ma wkrótce trafić na światowy rynek. Oto wczesne spojrzenie na to, do czego może być zdolny ten super-premium flagowiec z Androidem. Pamiętaj, że jeszcze nie przetestowaliśmy Xiaomi 13 Ultra dla siebie, więc weź te wczesne wrażenia z przymrużeniem oka. Nasza własna recenzja pojawi się wkrótce.
To powiedziawszy, Xiaomi 13 Ultra może być po prostu najlepszym telefonem z aparatem roku! Może.
Xiaomi 13 Ultra: iPhone 14 Pro i Galaxy S23 Ultra robią zdjęcia źle, a Xiaomi nie boi się wyzywać Apple i Samsunga
Xiaomi twierdzi, że 13 Ultra to „ telefon z aparatem – nie telefon z aparatem” i zgadzam się! Współpraca firmy z niemieckim producentem aparatów Leica osiągnęła nowy punkt szczytowy, którego były partner Leiki, Huawei, nie zdołał osiągnąć. Styl i doświadczenie Leiki w świecie fotografii są teraz wypisane na całym Xiaomi 13 Ultra, udowadniając, że wzajemna współpraca może być naprawdę owocna i coś zmienić. To nie jest „tylko marketing”.
Po długiej zapowiedzi Xiaomi 13 Ultra (oczekuje się, że co najmniej 80% rozmowy przed kamerą), mogę powiedzieć, że Xiaomi stawia tutaj na dwie rzeczy:
Firma w pełni angażuje się we współpracę z niemieckim producentem aparatów fotograficznych Leica i teraz projektuje swój flagowy model Ultra z myślą o aparatach Leica — w każdym calu
Xiaomi jest teraz samozwańczym światowym ambasadorem „autentycznej fotografii” i nie Nie bój się otwarcie i ustnie wezwać Apple do zamiany „zdjęć” w „obrazy” (i to świetnie) Po pierwsze, z Xiaomi 13 Ultra chińska marka stworzyła telefon, który jest najpierw aparatem, a wszystko inne drugie (to powiedziawszy, wszystko inne w urządzeniu jest również dość niezwykłe). Wykończenie wegańską skórą, lekkie nachylenie górnej części pleców i bardzo subtelne krzywizny w ramce wydają się sprawiać, że ten (duży) telefon jest o wiele łatwiejszy do robienia zdjęć i nagrywania filmów. To połączenie estetycznego i funkcjonalnego wzornictwa, które czerpie inspirację z kompaktowych aparatów Leiki.
DNA Leiki jest zapisane na całym Xiaomi 13 Ultra, co w końcu wyjaśnia, że niegdyś powierzchowna współpraca z producentami aparatów stała się teraz „prawdziwa”. Pomimo współpracy z Huawei przy tworzeniu jednych z najlepszych telefonów z aparatem w latach 2017-2020, wpływ Leiki jest teraz znacznie silniejszy.
Co ciekawe, pomimo pakowania czterech dużych czujników aparatu z tyłu i baterii 5000 mAh, Xiaomi 13 Ultra nie jest większy ani cięższy niż Galaxy S23 Ultra lub iPhone 14 Pro Max.
13 Ultra wygląda, czuje się, a nawet działa jak prawdziwy aparat dzięki obiecującemu akcesorium inspirowanemu Nokią zmienić sposób robienia zdjęć
Ale „wyczucie aparatu” Xiaomi 13 Ultra nie sprowadza się tylko do wegańskiej skóry i krzywizn. Telefon jest teraz wyposażony w dodatkowe akcesorium, które ma na celu przeniesienie wrażeń z robienia zdjęć na wyższy poziom. Tak jest, jeśli jesteś gotów zapłacić 100 USD, aby go kupić.
Przypominający uchwyt aparatu w Nokii 1020 (z 2013 r.), podejście Xiaomi do tego samego akcesorium emanuje bardziej dopracowanym i profesjonalnym wyglądem. Oprócz znacznie lepszego chwytu podczas dłuższych sesji zdjęciowych, dodaje również fizyczny przycisk migawki, który (poczekaj…) możesz nacisnąć do połowy, aby zablokować ostrość i nacisnąć do końca, aby zrobić zdjęcie! Od wieków prosiłem o klucz migawki podobny do Sony we wszystkich telefonach i to jest najbliżej, więc… Dziękuję, Xiaomi! W przyszłym roku przenieś przycisk na rzeczywisty telefon.
Wyszukana kombinacja „obudowa/uchwyt” jest pełna przyjemnych niespodzianek, ponieważ wykorzystuje również fizyczną dźwignię zoomu, która jest przypisywana zgodnie z ogniskowymi Xiaomi 13 Cztery tylne kamery Ultra — 0,5x (12 mm), 1x (26 mm), 2x (48 mm), 3,2x (75 mm), 5x (120 mm), 10x (240 mm). Możesz przeskakiwać między ogniskowymi optycznymi lub przytrzymać palec, aby płynnie powiększyć. Xiaomi naprawdę przywraca „prawdziwy dotyk aparatu” do nowoczesnych telefonów i nie należy tego lekceważyć.
Wielu mogłoby powiedzieć: „Po co zawracać sobie głowę uchwytem aparatu, który sprawi, że i tak gruby i ciężki telefon będzie jeszcze bardziej nieporęczny”, i to jest słuszna uwaga. Jeśli jednak kupujesz telefon taki jak Xiaomi 13 Ultra, który otwarcie mówi „wszystko o tym aparacie”, prawdopodobnie kupiłeś go dokładnie z tego powodu! Innymi słowy, zarówno telefon, jak i to akcesorium są stworzone dla osób, które chcą wypełnić lukę między telefonem a aparatem.
Xiaomi 13 Pro staje się najnowszą i najlepszą bronią w Wojna Xiaomi z „sztucznie wyglądającymi” zdjęciami Apple i Samsunga
Druga kwestia (patrz wyżej) Xiaomi mówi „wystarczy” – fotografia komputerowa i „obrazy” są fajne, ale sprzęt do aparatu i „ prawdziwe zdjęcia” mają większe znaczenie. Chiński producent telefonów otwarcie zawołał Apple na scenę, a powodem jest tendencja iPhone’a do robienia bardzo sztucznie wyglądających zdjęć, które fałszywie przedstawiają nie tylko cechy ludzi, ale także zwierzęta domowe, a także rzeczy wokół nas. Nawiasem mówiąc, to samo dotyczy flagowców Samsunga.
Jak pokazały wczesne próbki zdjęć i moje własne doświadczenia, telefony Apple i Samsung rzeczywiście przetwarzają zdjęcia w nadmierny sposób i tworzą nienaturalne tekstury i szczegóły, których tak naprawdę nie ma (o to właśnie chodzi) nazywamy przeostrzeniem). To jedna z moich największych skarg na Galaxy i iPhone’a i skłamałbym, gdybym powiedział, że nie byłem zachwycony, gdy Xiaomi zwróciło na to uwagę.
Nowy tryb Pro w Xiaomi 13 Ultra sprawia, że „ profesjonalne” zdjęcia łatwe nawet dla „normalnych ludzi”
Poza tym Xiaomi 13 Ultra pozwala teraz wybierać różne style fotografii w menu trybu Pro – jeśli brzmi to znajomo, to dlatego, że Apple zrobił coś podobnego ze stylami fotograficznymi. Jednak w przeciwieństwie do „filtrów” Apple, telefon Xiaomi zapewnia bardziej wszechstronny zestaw elementów sterujących, takich jak podświetlenie, cień, jasność, ekspozycja, kolor, ostrość, ostrość, przysłona (fizyczna), ISO, czas otwarcia migawki i inne. kontrola może wydawać się przytłaczająca dla przeciętnego użytkownika, Xiaomi sprawia, że jest to o wiele prostsze, niż mogłoby się wydawać. Możesz zapisać te ustawienia dla każdego aparatu (ultraszerokokątny, szerokokątny, zmiennoogniskowy) i mieć je gotowe do użycia za każdym razem, gdy otworzysz tryb Pro. Kiedy więc opanujesz swój fotograficzny gust, nie pozostaje Ci nic innego, jak przejść do trybu profesjonalnego i zacząć robić zdjęcia tak, jak zwykle.
Chociaż wymaga to trochę praktyki (jeśli nie jesteś fotograf), odnowiony tryb Pro Xiaomi pozwoliłby „zwykłym” użytkownikom smartfonów i entuzjastom łatwo robić te profesjonalnie wyglądające, nastrojowe, ciemne, jasne, żywe, „vintage” (lub jakikolwiek inny styl) zdjęcia przy niewielkim lub żadnym wysiłku.
Doskonałą wiadomością dla tych, którzy nie chcą majstrować przy żadnych ustawieniach, jest to, że tryby Xiaomi „Leica Authentic” i „Leica Vibrant” nadal znajdują się w głównym menu aparatu. W przeciwieństwie do iPhone’a i Galaxy, które praktycznie zmuszają użytkowników do zaakceptowania własnego podejścia do tego, jak powinno wyglądać zdjęcie, Xiaomi pozwala wybrać — zrobić zdjęcie gotowe na Instagram za pomocą Leica Vibrant lub uzyskać stonowane, profesjonalne zdjęcie za pomocą Leiki Autentyczny. Czy taka funkcja to zbyt wiele, aby prosić Samsunga i Apple?
Xiaomi 13 Ultra może (ostatecznie) zakończyć panowanie iPhone’a 14 Pro w dziale wideo (chyba że lubisz robić selfie w 4K)
Jest o wiele więcej do omówienia, jeśli chodzi o system kamer Xiaomi 13 Ultra, który teraz ma nawet fizyczną, zmienną przysłonę (f/1,9-f/4,0) umieszczoną na górze główny 1-calowy czujnik. To rozwiązuje inny duży problem z nowoczesnymi aparatami telefonicznymi – obramowanie krawędzi (wtedy niektóre części zdjęcia z obiektem z bliska są nieostre). Oprócz tego, że jest telefonem z aparatem, Xiaomi 13 Ultra kształtuje się również jako genialny telefon. Ale zostawię tę rozmowę do naszej pełnej recenzji.
Zanim to zakończę, sugerowałbym entuzjastom aparatów w smartfonach, aby zwrócili również uwagę na wydajność wideo Xiaomi 13 Ultra! Właściwie nie mogę uwierzyć, że to mówię, ponieważ Xiaomi nawet nie rozmawiało o wydajności wideo podczas odsłonięcia 13 Ultra, ale sądząc po wczesnych próbkach, które widziałem (zrzuty ekranu załączone powyżej), ten telefon może być głównym pretendent do korony wideo, którą iPhone’y noszą od ponad dekady! A to byłoby absolutnie monumentalne dla Xiaomi i Androida. Jeśli się powiedzie.
Jedno jest pewne, jakość wideo Xiaomi 13 Ultra jest skokowo wyższa niż to, co oferował Xiaomi 12S Ultra zaledwie rok temu. Mówimy o skokach pokoleniowych w obszarach ekspozycji, szczegółowości, stabilizacji itp. Więc uważaj, Apple i Samsung!
Nie jest zaskoczeniem, że aparat do selfie Xiaomi 13 Ultra nadal nie jest w stanie nagrywać filmów 4K, co jest prawdziwy wstyd. Podobnie jak w przypadku wideo z tylnej kamery, jakość wideo selfie również uległa poprawie, ale Xiaomi po prostu odmawia dodania obsługi 4K z nieznanych powodów.
Mówiąc o Apple i Samsungu, pozwolę sobie poprosić dwóch najpopularniejszych producentów telefonów, aby po prostu zwrócili uwagę na Xiaomi 13 Ultra. Mam na myśli… Teraz, gdy ten wchodzi na rynek globalny, będą musieli, ale nawet bez całego czynnika „konkurencji”, podejście Xiaomi 13 Ultra do fotografii (które jest również głównym punktem sprzedaży Samsunga i Apple’a flagowce), po prostu wydaje się… słuszne. A przez „właściwe” rozumiem przeciwieństwo tego, co Samsung i Apple robią z przetwarzaniem obrazu w swoich aparatach.
Xiaomi i Leica w zasadzie pokazują Apple i Samsungowi, jak zrobić „prawdziwy telefon z aparatem” i mam tylko nadzieję, że Liderzy rynku Uwaga! To byłaby dobra wiadomość dla wszystkich, ponieważ jeśli próbujesz zrobić telefon z aparatem, Xiaomi 13 Ultra to telefon z aparatem, który warto skopiować.