Parlament Wielkiej Brytanii
Po trzech latach brytyjska jednostka ds. rynków cyfrowych jest coraz bliżej uzyskania uprawnień do rozprawienia się z dużymi firmami technologicznymi, a projekt ustawy ma zostać przedstawiony parlamentowi we wtorek.
Jednostka ds. Rynków Cyfrowych istnieje od 2021 r. jako część brytyjskiego Urzędu ds. Konkurencji i Rynków, a jej celem jest obserwowanie dużych firm technologicznych, takich jak Apple. Chociaż sama nie ma żadnych uprawnień regulacyjnych, ma się to zmienić.
Początkowo drażniony w niedzielę, ustawa o rynkach cyfrowych, konkurencji i konsumentach będzie wprowadzony do Izby Gmin we wtorek, ogłosił rząd. Zostanie on przedstawiony przez posła Kevina Hollinrake’a, ministra przedsiębiorczości, rynków i małych firm w Departamencie Biznesu i Handlu.
Ustawa ma na celu promowanie wzrostu gospodarczego Wielkiej Brytanii poprzez zapewnienie swobodnej i „energicznej konkurencji między przedsiębiorstwami”. Poprawi to również uprawnienia CMA do lepszych rynków policyjnych, z określonym wyodrębnieniem tylko dla DMU.
Rachunek obejmuje trzy obszary, w tym zmiany w zakresie ochrony konsumentów, takie jak zwalczanie sprzedaży pod presją, pułapek subskrypcji i fałszywych recenzji. CMA określi również, kiedy doszło do naruszenia prawa konsumenckiego, zamiast kierować sprawy do sądu, co powinno przyspieszyć egzekwowanie.
Jeśli chodzi o konkurencję, CMA otrzyma uprawnienia dochodzeniowe i wykonawcze, aby umożliwić szybsze i bardziej elastyczne dochodzenie w sprawie konkurencji.
Uprawnienia DMU
Rynki cyfrowe to trzeci główny obszar zainteresowania, który nadaje uprawnienia DMU. Uprawnienia te pozwolą DMU „stosować proporcjonalne podejście do rozliczania firm cyfrowych za ich działania” w ramach „nowego, ukierunkowanego systemu stworzonego na potrzeby ery cyfrowej”, mówi rząd.
DMU ustali zasady, które ograniczą sposoby, w jakie firmy uznane za posiadające strategiczny status rynkowy będą wykorzystywać swoją wielkość do wywierania silnego wpływu na rynek cyfrowy.
Dostarczona definicja firmy o strategicznym statusie rynkowym to taka, która ma „znaczną i ugruntowaną pozycję rynkową w co najmniej jednej działalności cyfrowej” i albo ma 25 miliardów funtów (31,1 miliarda dolarów) światowych obrotów, lub 1 miliard funtów (1,24 miliarda dolarów) w samej Wielkiej Brytanii. Można śmiało powiedzieć, że Apple liczyłoby się pod tym terminem, biorąc pod uwagę jego rozmiar.
Firmy, które łamią przepisy, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 10% ich światowego obrotu i ewentualnie 5% dziennego światowego obrotu za każdy dzień, w którym wykroczenia są kontynuowane. Kierownictwo jest również karane grzywnami za nieprzestrzeganie wezwań do udzielenia informacji.
Lata tworzenia
DMU zostało pierwotnie ogłoszone w 2020 r., a w 2021 r. powstało w formie „cienia”. Jako jednostka zatrudnia 70 osób, ale nadal prowadzi aktywną rekrutację.
Pomimo czytania ustawy w parlamencie, posunięcie to jest tylko jednym krokiem w procesie przekształcania jej w ustawę, której ukończenie może zająć miesiące.
Sarah Cardell, dyrektor naczelna CMA, z zadowoleniem przyjęła ustawę mającą na celu ochronę ludzi, biznesu i gospodarki. „Rynki cyfrowe oferują ogromne korzyści, ale tylko wtedy, gdy konkurencja umożliwia firmom o różnych kształtach i rozmiarach odniesienie sukcesu” – wyjaśnia w oświadczeniu.
„Ta ustawa stanowi ramy prawne odpowiednie dla ery cyfrowej” — kontynuuje Cardell. „Ustanowi dostosowane, oparte na dowodach i proporcjonalne podejście do regulacji największych i najpotężniejszych firm cyfrowych, aby zapewnić skuteczną konkurencję, która przynosi korzyści wszystkim”.
Według dyrektora ds. polityki i rzecznictwa w organizacji praw konsumentów Which?, Rocio Conchy, uprawnienia DMU będą dużym krokiem we właściwym kierunku. „Potrzebuje odpowiednich uprawnień, aby poluzować podobny do imadła uścisk garstki gigantów technologicznych, który będzie sprzyjał innowacjom i zapewni konsumentom większy wybór i niższe ceny”.
Prawdopodobnie DMU zajmie się większością dużych spraw technologicznych, którymi obecnie zajmuje się CMA jako całość. Wcześniej działalność ta obejmowała dochodzenie w sprawie Apple i Google w związku z grami przeglądarkowymi i ekosystemami mobilnymi, jednak sprawa antymonopolowa, która się z tego zrodziła, zakończyła się z powodów technicznych.