Michael Shannon powraca jako generał Zod we Flashu – ale aktor ujawnił, że nie czuł się komfortowo z powrotem, dopóki nie otrzymał błogosławieństwa Zacka Snydera.
Snyder wyreżyserował Man of Steel, w którym Zod Shannon był głównym antagonistą, który walczył łeb w łeb z Supermanem Henry’ego Cavilla. We Flashu, wyreżyserowanym przez Andy’ego Muschiettiego, Zod powraca poprzez wielowymiarowy bałagan, w którym Barry Allen przypadkowo tworzy świat bez superbohaterów po nieudanej podróży w czasie.
„Wahałem się [czy wrócić], ponieważ nie byłem naprawdę zadowolony z tego, co stało się z Zackiem Snyderem w całej tej transakcji” — powiedział Shannon Lista odtwarzania ( otwiera się w nowej karcie) podcast Bingeworthy. „I naprawdę kocham Zacka. Fakt, że Zack poprosił mnie, abym zagrał tę rolę na początku – to prawdopodobnie największa niespodzianka w mojej karierze. To było prawie jak żart. Pomyślałem:„ Żartujesz sobie, prawda ?'”
Dodał: „Ale rozmawiałem o tym z Andym [Muschiettim] i polubiłem Andy’ego i powiedziałem: „Andy, słuchaj – chcę tylko uzyskać błogosławieństwo Zacka, ponieważ to po prostu nie czuję się dobrze bez tego. Trzeba przyznać, że Zack był bardzo wyrozumiały. Pobłogosławił mnie i poszedłem to zrobić. Ja też kochałem Andy’ego. Uwielbiałem pracować z Andym. Obaj są super kreatywnymi facetami”.
Flash ma się ukazać dopiero pod koniec tego roku, ale film został już w całości pokazany uczestnikom CinemaCon. W sieci pojawiły się już entuzjastyczne reakcje. Jednak dla wszystkich w domu jest zupełnie nowy zwiastun.
Pierwszy zwiastun filmu Aquaman and the Lost Kingdom również zadebiutował za zamkniętymi drzwiami na konwencie i pokazuje, jak Aquaman Jasona Momoa i Orm Patricka Wilsona są zmuszeni do współpracy przeciwko Black Manta Yahya Abdul-Mateen II.
The Flash pojawi się 16 czerwca. W międzyczasie zapoznaj się z naszym przewodnikiem po wszystkich nadchodzących filmach DC – a także o tym, co nas czeka w ramach pierwszego rozdziału DCU: Bogowie i potwory.