Po słabym ponownym uruchomieniu Star Wars Battlefront i szeroko oglądanej kontynuacji (która okazała się świetną grą po kilku latach aktualizacji), fani mieli dość traktowania przez EA licencji na grę Star Wars. Jednak Metroidvania, Star Wars Jedi: Fallen Order Respawna odniosła ogromny sukces i pokazała, że ​​wysokobudżetowy tytuł dla jednego gracza osadzony w serii może nadal sprzedawać się w milionach. Nie było więc niespodzianką, gdy ogłoszono kontynuację Star Wars Jedi: Survivor, której akcja toczy się pięć lat po oryginale.

Przegrana walka

O godz. w tym momencie oczywiste jest, że jest to druga gra z trylogii i jest bardzo podobna do Empire Strikes Back to Fallen Order’s A New Hope. Pięć lat, odkąd ostatni raz widzieliśmy Rycerza Jedi, Cala Kestisa, było dla niego ciężkie i musiał stawić czoła faktom, że pomimo wysiłków zmierzających do ograniczenia ekspansji Imperium rośnie w siłę.

Dołączamy do Cala na Coruscant z misją zdobycia kluczowych informacji z jachtu senatora. Wraz z nim jest nowa załoga. Cere, Greez i Merrin odeszli, by podążać własnymi ścieżkami, pozostawiając tylko BD-1 jako znajomą twarz.

Jak w Imperium kontratakuje , galaktyczna stawka jest niższa w Survivor. Nie ma Gwiazdy Śmierci ani holokronu, który mógłby zaatakować wrażliwe na moc dzieci w całej galaktyce. Zamiast tego historia skupia się głównie na dylematach Cala i losach dwóch światów, Koboh i Jedha.

Jedivania

Koboh to zalesiony świat pogranicza, w dużej mierze nadal dziki. Jednak kryje w sobie stuletni sekret pozostawiony przez Wielką Republikę, który może oznaczać pokój dla pozostałych Jedi w galaktyce. Jest to największa mapa, na której spędzisz większość czasu podczas gry.

Będziesz także odkrywać Jedha, pustynną planetę, na której ezoteryczni mnisi Anchorite pielęgnują ostatnie pozostałości wiedzy Jedi. Stworzyli kult, który stara się osiągnąć oświecenie poprzez akademickie studiowanie Mocy i całym sercem poświęcają się pomaganiu ocalałym z Czystki.

Odwiedzisz kilka innych miejsc podczas Star Wars Jedi: Survivor, ale ta podróż jest bardziej intymna niż widzieliśmy w Fallen Order. W przeciwieństwie do tego, Cal nie tylko przeszukuje samotne, zapomniane światy w poszukiwaniu ruin Zeffo. Te światy są zamieszkane, a spotkasz postacie, które pokochasz i będziesz chciał chronić.

Mimo że większość akcji rozgrywa się na dwóch planetach, nie oznacza to, że jest to mniejsza gra. Wręcz przeciwnie, te dwie mapy są rozległe, przyćmiewając Zeffo, największą lokalizację w oryginalnej grze. Skoncentrowanie się na Koboh i Jedha doprowadziło do ściślejszego projektowania środowiska i jeszcze większego nacisku na elementy Metroidvanii.

Niesamowicie satysfakcjonujące jest powolne odkrywanie coraz większej części każdej mapy w trakcie gry. Nie jesteś przygotowany do pełnej eksploracji większości obszarów, które napotykasz po raz pierwszy, i zwrócisz uwagę na nieprzekraczalne pola siłowe lub drzwi, które się nie otworzą. Gdy w końcu zdobędziesz umiejętność ich ominięcia, odkryjesz nowe gałęzie prowadzące do większej liczby obszarów wymagających dalszych umiejętności.

Każda mapa jest jak pajęczyna, ze ścieżkami płynącymi jedna w drugą, i to tylko pod koniec gry zdajesz sobie sprawę, jak bardzo wszystko jest ze sobą powiązane. Jednak to nie jest dla wszystkich. Wymaga to dużo nawrotów i cierpliwości. Niektóre miejsca będziesz odwiedzać trzy lub więcej razy, zanim w końcu będziesz mieć wszystko, czego potrzeba, aby je w pełni zbadać.

Niektórzy gracze mogą również ogólnie odczuwać frustrację podczas przemierzania. Uważam się za doskonałego nawigatora, ale jest to jedna z niewielu gier, w które grałem, w których drapałem się po głowie, jak poruszać się po określonych punktach. Survivor oferuje więcej pionowości niż Fallen Order, co czasami może sprawić, że wszystko będzie jeszcze bardziej frustrujące. Na szczęście gra jest dość wyrozumiała, jeśli upadniesz. Jednak w przeciwieństwie do walki, nie ma łatwego trybu eksploracji.

Użyj Mocy

Co zaskakujące, Star Wars Jedi: Survivor nie t pozbawić Cala wszystkich mocy na początku gry. Zaczyna z umiejętnościami i ekwipunkiem, które miał po Upadłym Zakonie i rozwija się stamtąd.

Jedną z dużych zmian wynikających z poprzedniej gry jest to, że jest teraz pięć pozycji miecza świetlnego, z których dwie możesz mieć wyposażone na raz. Z Upadłego Zakonu pochodzi standardowa postawa z pojedynczą szablą i efektowna forma z podwójnym ostrzem, rozsławiona przez Dartha Maula.

Trzy nowe postawy to bardziej techniczne formy. Po pierwsze, jest szybka i potężna postawa Dual-Wield, która istniała jako pojedynczy ruch w poprzedniej grze. Cal zyskuje również dostęp do Postawy Blastera, która, jak sama nazwa wskazuje, łączy w sobie miecz świetlny i blaster do walki na duże odległości. Wreszcie, postawa krzyżowca pozwala Calowi władać mieczem świetlnym (bardziej przypominającym glinę świetlną), który pozwala na powolne, ale niszczycielskie ciosy.

Haczyk związany z nowym systemem postawy polega na tym, że można wyposażyć tylko dwie z nich na raz czas. Na początku myślałem, że to trochę głupie, ale okazało się, że zmusiło mnie to do trzymania się pozycji, które uzupełniają mój styl gry. W grach Souls zwykle stosuję budowanie siły, więc wybór Jelca był dla mnie oczywisty. Jednak jestem też przebiegłym, małym spamerem z łuku, więc zarezerwowałem postawę Blastera na momenty, gdy czułem się bezczelny.

Na szczęście możesz zmieniać te postawy w każdym kręgu medytacyjnym, więc możesz trzymaj się swoich dwóch ulubionych przez całą grę lub stale je zmieniaj. Ponieważ jednak każda postawa ma swoje własne drzewko umiejętności, które wymaga kilku punktów do maksymalnego wykorzystania, czuję, że większość graczy wybierze tę pierwszą.

Jedi nie pragnie tego łupu

Jednym z aspektów gry, który został znacznie rozszerzony w Star Wars Jedi: Survivor, są elementy kosmetyczne. W Fallen Order możesz zamienić ponczo Cala na inny kolor i krój, zmienić kolory BD-1 i Modliszki, a także wybierać z ograniczonej liczby części i wykończeń miecza świetlnego. Wszystko było w porządku, ale można było ulepszyć.

Zaczynając od Cala, w Survivor możesz zmienić jego fryzurę i zarost oraz wybierać między kurtkami, koszulami i spodniami, wszystkie w różnych opcjach kolorystycznych. Twój miecz świetlny i miotacz są również wysoce konfigurowalne, z wieloma paletami kolorów i częściami dostępnymi do odkrycia. Poza tym tym razem możesz wybrać stan swojej broni, aby wyglądała nieskazitelnie lub jakbyś ją znalazł w starożytnych ruinach.

BD-1 tym razem ma też znacznie więcej opcji personalizacji. Nie musisz wybierać dla niego gotowego schematu kolorów, a on jest tak samo modyfikowalny jak broń Cala. Możesz zmienić jego oczy, głowę, nogi, ciało i czujniki dźwiękowe, a on otrzyma ten sam szeroki wachlarz opcji palety.

O dziwo, nie możesz już zmienić koloru Modliszki. Utknął z domyślnym schematem malowania przez całą grę. To nie jest wielka sprawa, ponieważ w Survivor wejdziesz na pokład znacznie mniej niż w Fallen Order. Jednak wydało mi się dziwne, że ta opcja została usunięta, gdy inne opcje kosmetyczne zostały rozszerzone.

Chociaż wydajność Cala nie zmienia się wraz z wybranymi kosmetykami, szeroka różnorodność pozwala wypełnić niektóre z pięciu lat między grami z jakimś headcanonem. Przez większą część gry grałem jako „Dirtbag Cal” i kołysałem barweną, kozią bródką, mięśniową koszulą, kamizelką i poobijanymi dżinsowymi spodniami z butami. Dałem mu zardzewiały, rozklekotany miecz świetlny i pistolet i wyobraziłem sobie, że stał się trochę kosmicznym wieśniakiem.

Jednak ostrzegam cię, że podczas pierwszego przejścia możesz chcieć wyglądać poważniej dla Cal. Twój strój pojawia się w przerywnikach filmowych, a niektóre przejmujące sceny wyszły trochę blado, ponieważ mogłem sobie tylko wyobrazić Cala, który wzdycha „cokolwiek” i zanurza się.

Zakłócenie Mocy

Niestety, Star Wars Jedi: Survivor jest tak samo zabugowany jak Fallen Order. Podczas mojej rozgrywki doświadczyłem problemów z kolizjami, znikającymi wrogami, gdy z nimi walczyłem, niewypałami spustów i kilkoma awariami. Muszę to wszystko trochę zadokować, ale żadna z usterek nie przeszkadzała mi tak bardzo.

To duża gra, która daje dużą swobodę ruchów, co nieuchronnie oznacza, że ​​znajdziesz gdzieś w kolizji poziomów możesz spaść. Wolę skakać i czuć się jak Jedi, ryzykując utratę mniej więcej 30 sekund postępów, niż być jak w God of War, gdzie ściana sięgająca do kolan może pokonać twojego potężnego bohatera.

Jednak jest jedna nowa mechanika, która wywołała u mnie pewną frustrację. W Upadłym Zakonie rzadko można umrzeć od obrażeń od upadku. Zamiast tego, jeśli wpadniesz do bezdennej otchłani lub spadniesz z klifu, przejdziesz przez strefę śmierci i zginiesz bez względu na to, jak wysoko byłeś.

Ponieważ Survivor ma bardziej pionowy projekt poziomów, twórcy dodali śmierci od upadku. Kiedy opuścisz określoną odległość, ekran zacznie winietować, a jeśli posuniesz się za daleko, umrzesz. Podwójne skoki i doskoki w powietrzu mogą nieco zniwelować ten efekt, ale jest to niespójne. Czasami umrzesz z powodu pozornie małego upadku i przetrwasz długie upadki. Ta niespójność może czasami utrudniać nawigację, zwłaszcza gdy wydaje się, że skok jest właściwym sposobem na przedostanie się przez obszar.

Wystąpiły również problemy graficzne na PS5. Mnożyły się problemy z wyskakującym okienkiem i poziomem szczegółowości. Zakładam, że te problemy można załatać, ponieważ widzieliśmy podobne zachowanie w Fallen Order na konsolach poprzedniej generacji.

Recenzja Star Wars Jedi: Survivor: ostateczny werdykt

Star Wars Jedi: Survivor to gra, która pomimo kilku błędów startowych i niespójnych skoków naprawdę zapewnia wciągające wrażenia dla fanów. Zdecydowanie wyróżnia się projektowanie poziomów i opcje personalizacji zarówno wyglądu walki, jak i postaci. To przygoda, która pozwala odkrywać nowe zakątki wszechświata Gwiezdnych Wojen, budując na fundamentach ustanowionych przez Upadły Zakon i opowiada kolejną wspaniałą opowieść o odległej galaktyce.

Poziomy są jeszcze bardziej ekspansywne i sprytnie zaprojektowane niż w Upadły Zakon. Nowe opcje postawy to świetny sposób na spersonalizowanie walki. Znacznie rozszerzone opcje kosmetyczne to mile widziany sposób na dodanie swojego unikalnego podejścia do Cal i BD-1. Jest wadliwy, podobnie jak jego poprzednik w momencie premiery. Skoki mogą czasami wydawać się niespójne.

Categories: IT Info