Był rok 2020. Trzech blogerów technologicznych z małego miasteczka wybrało się do Las Vegas, by zobaczyć coś, co potencjalnie może być największym ujawnieniem Chromebooka w historii. Nie wiedzieliśmy, że trzy miesiące później znajdziemy się w ferworze globalnej pandemii, ale to historia na inny dzień. W tamtym czasie spodziewaliśmy się nowej iteracji Samsung Chromebook Pro V2 i chociaż Samsung nie zawiódł, zostaliśmy powitani z jeszcze większą niespodzianką, kiedy wylądowaliśmy w Nevadzie.
Przed oficjalnym rozpoczęciem targów CES 2020 wyłączone, Samsung i Google już ogłosili, że Chromebook marki Galaxy będzie prezentowany na corocznych targach. W przeciwieństwie do wielu Chromebooków prezentowanych na targach CES, które odbywają się poza siedzibą firmy i w bocznych pomieszczeniach z dala od „najważniejszych” urządzeń, Chromebook Samsung Galaxy zajął centralne miejsce w holu głównym obok najnowszych laptopów Samsung Galaxy Book z systemem Windows. To była bardzo ważna sprawa dla krajobrazu Chromebooków. Nawet po dziesięciu latach istnienia ChromeOS nadal był powszechnie postrzegany jako system operacyjny dla dzieci lub chwalona przeglądarka internetowa, która nie była zdolna do niczego innego poza surfowaniem po sieci.
Kiedy przyjechaliśmy na wystawie stoisko Samsunga tętniło życiem jak zawsze, a stoły w holu głównym, na których dumnie prezentował się Galaxy Chromebook, były pełne podekscytowanych entuzjastów technologii. Nasz entuzjazm zmienił się w nieokiełznane podniecenie, gdy zbliżyliśmy się do tabletu, na którym znajdowało się kilka Galaxy Chromebooków w ognistej czerwieni Fiesta i bardziej subtelnej szarości Mercury. Kiedy udało nam się zdobyć eleganckiego, wspaniale zbudowanego Chromebooka Galaxy, nasze nadzieje się spełniły. Tylko na chwilę spójrz ze mną wstecz i przeżyj emocje związane z debiutem Chromebooka Samsung Galaxy.
Jak już wspomniałem, nowy Chromebook firmy Samsung całkowicie nas zachwycił. Fakt, że firma, która zbudowała swoją nazwę wokół marki Galaxy, umieściła tę plakietkę na urządzeniu z ChromeOS, była prawdopodobnie największą rzeczą, jaka przydarzyła się Chromebookom od czasu pojawienia się aplikacji na Androida na platformie. Ten laptop krzyczał Galaxy. Gruby na mniej niż 10 mm, pięknie wykonany i wyposażony we wszystko, co ChromeOS miał do zaoferowania w tamtym czasie, był to bez wątpienia najwspanialszy Chromebook, jaki kiedykolwiek powstał. Dopóki nie było.
Poranek po…
Okej, to nie był dokładnie dzień po. Minęły prawie trzy miesiące, zanim flagowy Chromebook Samsunga będzie dostępny publicznie. Po wydaniu w kwietniu 2020 r. sytuacja szybko się pogorszyła. Ze względu na ultracienką konstrukcję Chromebooka Galaxy Samsung zdecydował się na konfigurację procesora bez wentylatora z procesorem Intel Core i5. Te procesory, choć technicznie zdolne do działania bez wentylatora, mają tendencję do wydzielania sporej ilości ciepła. Nie minęło dużo czasu, zanim użytkownicy zaczęli narzekać w Internecie, że spód urządzenia robi się nieprzyjemnie gorący podczas okrążania Chromebooka. Chociaż osobiście nigdy nie spotkałem się z tym problemem, było wystarczająco dużo osób, które narzekały na to, by przyznać, że to był problem.
To niestety był tylko wierzchołek góry lodowej. Nadrzędnym zarzutem zarówno recenzentów, jak i użytkowników była słaba żywotność baterii Chromebooka Galaxy. Stał się tak gorącym tematem, że premium 2-w-1 był porównywany do starych iPhone’ów, które wymagały podłączenia do wtyczki, jeśli planowałeś coś zrobić. Niższa żywotność baterii była częściowo spowodowana pierwszym w segmencie wyświetlaczem AMOLED, którym Galaxy się kołysała. Jeśli używasz Chromebooka przez cały czas przy jasności mniejszej niż 50%, żywotność baterii nie była dużo gorsza niż w przypadku jakiegokolwiek innego urządzenia, ale podkręć go i będziesz miał szczęście, jeśli dostaniesz 5 godzin, a to jest po prostu nie do przyjęcia dla laptopa za tysiąc dolarów. Zwłaszcza w czasach, gdy Chromebooki ledwo przekraczały ten przedział cenowy na rynku konsumenckim.
Dlatego żywotność baterii była niska, a niektóre urządzenia miały problemy termiczne. Niefortunny zbieg okoliczności, ale niewystarczający, aby całkowicie zdemonizować tego pięknego Chromebooka, prawda? Mam na myśli, że niektóre aktualizacje oprogramowania układowego mogą poprawić oba te problemy iw pewnym momencie okazało się, że Samsung rozwiązuje problem z żywotnością baterii. Niestety, ta poprawka nigdy się nie pojawiła, a Samsung wydaje się zadowolony, że po prostu zamiata problem pod dywan. Uderz jeden.
Wtedy wszystko zaczęło się sypać. Zaczęły pojawiać się raporty, że ramka klawiszy i gładzik Galaxy zaczęły zawodzić. Brakujące naciśnięcia klawiszy, podwójne spacje/klawisze, a nawet niedziałający całkowicie trackpad. Niektórzy użytkownicy zgłaszali nawet problemy z dźwiękiem, w których głośniki losowo przestawały działać na krótkie okresy, a następnie zaczynały działać ponownie bez rymu ani powodu. Wkrótce dowiedzieliśmy się o tym z pierwszej ręki po tym, jak kupiliśmy nowiutkiego Galaxy Chromebooka dla jednego z naszych pracowników, pisze bezpośrednio od Samsunga. Niezwykle trudno jest być produktywnym jako pełnoetatowy pisarz, gdy klawiatura nie działa prawidłowo. Druga.
Skontaktowałem się z firmą Samsung, aby złożyć zlecenie naprawy i otrzymałem etykietę wysyłkową, aby wysłać Chromebooka do autoryzowanego partnera naprawczego. Dobra. Jak na razie dobrze. Kilka dni później Chromebook został zwrócony i wszystko wydawało się być w porządku. Pamiętaj, że ten Chromebook miał wtedy dla nas mniej niż sześć miesięcy. Wkrótce pojawiły się te same problemy. Skontaktowałem się z Samsungiem, aby poprosić o zwrot pieniędzy lub wymianę, i powiedziano mi, że firma nie przyjmuje zwrotów Chromebooka Galaxy. Mimo że był dobrze objęty gwarancją, naszą jedyną opcją było wysłanie go do kolejnej próby naprawy. Słaba forma Samsunga. Było oczywiste, że ten problem nęka wiele Chromebooków Galaxy. Dlaczego nie naprawić i zwrócić pieniędzy lub przynajmniej wymienić urządzenie i spróbować ponownie? W każdym razie odmowa wymiany lub zwrotu pieniędzy za nasz zakup była moim skromnym zdaniem porażką. Uderzenie trzecie.
Było dla mnie jasne, że Samsung odnotował swoje straty i że Galaxy Chromebook już zawsze będzie znany jako laptop, który „mógł nim być”. Następnie Samsung rzucił krzywą piłkę, wypuszczając Galaxy Chromebook 2, głupią wersję oryginalnej Galaxy. Podczas gdy druga iteracja pozwoliła uniknąć wszystkich błędów, które nękały oryginalnego Chromebooka Galaxy, było to zblazowane urządzenie ze zbyt dużą ilością plastiku i ogólnie słabym wyglądem. Jeśli uda Ci się go kupić na wyprzedaży, jest to solidne urządzenie o nieco ograniczonym wyglądzie, ale po prostu nie ma dopasowania i wykończenia, które pierwotnie widzieliśmy w Chromebooku OG Galaxy.
Stąd zdecydował Samsung aby rozpocząć produkcję niedrogich urządzeń, które nadal nosiły nazwę Galaxy i które wydawały się absolutnym ciosem w brzuch. Z każdym nowym urządzeniem zastanawialiśmy się, czy Samsung kiedykolwiek zrobi kolejny krok na rynku ultra-premium. Mam na myśli, że urządzenia Galaxy Book firmy są absolutnie niesamowite. Wszystko w nich emanuje najwyższą mocą i wydajnością. Oczywiste jest, że Samsung wie, jak zrobić świetny laptop. Dlaczego więc nie uczyć się na ich błędach i nie spróbować jeszcze raz?
Nadszedł czas
Samsung nigdy nie był gigantem w przestrzeni Chromebooków, ale firma jest tam od samego początku początek. Gigant elektroniczny jest odpowiedzialny za jedne z najbardziej ekscytujących i innowacyjnych urządzeń z ChromeOS na rynku. Jego głębokie powiązania z Google sprawiły, że zastanawiam się, dlaczego Samsung prawie zrezygnował z tworzenia kolejnego flagowego urządzenia. Teraz mamy firmy takie jak HP, które wypuszczają „prosumenckie” Chromebooki, które są zaprojektowane tak, aby konkurować nawet z najładniejszymi dostępnymi komputerami PC i urządzeniami Apple. Żelazo jest gorące, a Samsung ma doskonałą okazję, by uderzyć.
Chodzi o to, że Samsung nie musi wymyślać koła na nowo. Oryginalny Chromebook Galaxy jest do dziś jednym z najlepiej wyglądających, unikalnie zaprojektowanych Chromebooków, jakie kiedykolwiek stworzono. Duże problemy z Chromebookiem można łatwo obejść, czyniąc go odrobinę grubszym, dodając wentylator i używając tych samych klatek kluczowych i podkładek gąsienic, które można znaleźć w urządzeniach Galaxy Book Windows. Otóż to. Zrezygnuj z wyświetlacza AMOLED i użyj chrupiącego panelu 2K, a problemy z żywotnością baterii same się rozwiążą. Zachowaj garażowany rysik i zrób go USI. Poważnie, to wszystko, czego potrzebuje to urządzenie, aby przeżyć pełne odrodzenie i odkupić pierwszą próbę Samsunga.
Rynek wreszcie zaczyna czuć się komfortowo z Chromebookami w przedziale cenowym 700-800 USD. Samsung mógłby z łatwością wypuścić prawdziwego następcę Chromebooka Galaxy w cenie tych samych 999 USD i nikt by nawet nie mrugnął okiem. Szczerze mówiąc, ekosystem ChromeOS potrzebuje nowej Galaxy. Wygląda na to, że Google nie ma nic na radarze, a HP to jedyna gra w mieście, gdy mówimy o ultra-premium Chromebookach skierowanych do konsumentów. Powstała pustka, a Samsung bardzo dobrze by się w nią wkroczył i ją wypełnił. To tylko moje dwa centy, ale tak bardzo chciałem kibicować Chromebookowi Galaxy, ale nie udało się. Nadszedł czas, aby Samsung odkupił nazwę Galaxy i dał HP małą konkurencję.