Dwa razy omówiłem Eldest Souls w krótko, pierwsze wrażenie w stylu i dwukrotnie byłem pod wrażeniem. Nie tylko przy okazji rozgrywają się spotkania z niezliczonymi bossami, ale przede wszystkim dzięki unikalnej interpretacji walki, która mogła prowadzić do dziwacznych porównań. To prawie wydaje się turowe, ale jest to coś, na co stoję i nie wstydzę się, że przypadkowo go wycofuję. Bez względu na to, jak bardzo zdziwiona może być ta figuratywna druga strona, słysząc to. Ale rzadko zdarza się, aby gra tak mnie urzekała czysto mechanicznie, do tego stopnia, że ​​czyjeś myśli mogą brzmieć niepoważnie. Jak konfiguruje i radzi sobie z podstawami rozgrywki – jak gracze mają przetrwać, nie mówiąc już o poruszaniu się i nadziei na atak lub dwa na ogromną, boską potworność, z którą mają do czynienia.

To prawda. jasne, że potrzebujesz haczyka lub dwóch, jeśli zamierzasz wymachiwać nazwą lub tytułem gry ze słowem „Dusze”. I chociaż pewna seria z tym słowem może nie być niekwestionowanym dostawcą takich rzeczy, jak apokaliptyczne ustawienia, wymagające walki z bossami i niezwykle ciasne walki, nietrudno zrozumieć, dlaczego jakakolwiek gra, nie mówiąc już o tej całkowicie kręcącej się wokół walk z bossami, miałaby instynktownie uzyskać szczególny wygląd. Czy to ciekawość, pogarda, czy coś pośrodku; Fallen Flag, podobnie jak wielu przed nimi (i bez wątpienia po), nie stroni od ich wpływów. Ale szczerze mówiąc, ta inspiracja może być taka, że ​​replikowanie jednej z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych cech gier w projektowaniu gier zaprowadzi Cię tylko tak daleko. Oryginalność, a przynajmniej sposób na przedefiniowanie tego bardzo nowoczesnego standardu, jest tym, co naprawdę sprzeda Twoje dzieło. Najstarsze dusze mogą nie być najdłuższą ani najbardziej styczną z tego zbioru gier. Jego styl wizualny i meandrowanie między jednym niejasno eksponującym NPC a drugim może czasami wydawać się pewnym sprawdzeniem wymagań, które gra uważa za stosowne.

Ale wkrótce staje się jasne, że świat, środowisko , powód, dla którego ty i twój bezimienny, cichy awatar bohatera jesteście tutaj, jest zaledwie drugorzędny w stosunku do prawdziwego bijącego serca, które leży w rdzeniu Eldest Souls. I to oczywiście są jego spotkania. Spotkania, które są napięte, uzależniające i bardziej przebiegłe niż w poprzedniej walce. Możesz poczuć wzbierające rozczarowanie, gdy usłyszysz, że w sumie dziesięciu bossów (za pierwszym razem) wytrzyma około trzech do czterech godzin. Pod warunkiem, że jesteś osobą, która jest gotowa odepchnąć na bok powtarzające się zgony i przebić się bez względu na to. Innymi słowy: do czasu, gdy napisy się skończyły, miałem kilka nieśmiałych co do 100 zgonów, ale rzadko robiłem to „jeszcze jeden; Zdobędę to tym razem ”poślizgu uzależnienia w ciągu całego czasu. Nawet bardziej „frustrujące” momenty są pozytywne – frustrujące nie z powodu pewnych technicznych niedociągnięć lub błędnie przetłumaczonych ograniczeń dotyczących hit-boxes itp., ale frustrujące w sensie, w jakim Eldest Souls ponownie, jakoś (pomimo pewności siebie nie daj się oszukać ponownie) zdobyli mnie. Oszukaj mnie dwa razy i tak dalej. I prawie kochałem każdą minutę tego; Eldest Souls spełniło oczekiwania.

Oczywiście geniusz walki i naturalny postęp zależy oczywiście od tego, jak faktycznie zabierasz się do ataku. W przeciwieństwie do większości gier, w których uderzenie mieczem może być po prostu dotknięciem przycisku – lub co najwyżej dotknięciem, o ile masz towarzyszącą mu wytrzymałość, aby je napędzać – Eldest Souls wymaga naładowania uderzenia i wycelowania w kierunku, w którym chcesz się przenieść. Robienie tego, oczywiście nawiązując kontakt z tym uderzeniem, inicjuje stan Żądzy Krwi, w którym ataki są silniejsze, czasy ładowania kolejnych uderzeń są skrócone, a co ważniejsze, można odzyskać cenne zdrowie. Kończy się mocniejszym ciosem, który wyczerpuje pasek, ale jeśli się powiedzie, odzyskuje znaczną część zdrowia. Teraz możesz od razu wymówić nazwę Bloodborne jako środek do łatwego porównania i są tutaj podobieństwa, jedyną różnicą jest to, że gracze nie muszą być najpierw uszkodzeni, aby odzyskać to zdrowie. Jak to często bywa w późniejszych walkach, kiedy starasz się pozostać przy życiu, ale odrobina czerwieni na lewym górnym pasku, grając konserwatywnie, aby wykorzystać tylko najszersze okna do odzyskania zdrowia.

Na papierze rzeczywiście brzmi to jak niepotrzebnie zawiła alternatywa dla walki w czasie rzeczywistym. Po co utrudniać to bardziej, niż jest to konieczne? I prawdą jest, że teoretycznie jest to dziwny kierunek, gdy po prostu stuknięcie pojedynczego przycisku w celu ataku okazało się już skuteczne. Zwłaszcza w grze, w której odruchy w ułamku sekundy są najważniejsze, a zwiększone naloty pocisków i ataki obszarowe wrogów będą rosły tylko w miarę postępów. Dlaczego więc zmiana? Ponieważ to, co wnosi w ten sposób Eldest Souls, to świeże spojrzenie na naturę projektowania walki. Kiedy załadować uderzenie, gdzie uderzyć w zależności od rozmieszczenia wroga. A co więcej: jak najlepiej wykorzystać celowo ograniczoną trzytaktową wytrzymałość — integralną część sprytnego, strategicznego polotu. Nie jest to po prostu przypadek, w którym spamowanie w kółko zabierze Cię z bezpieczeństwa; oczywiście, może ci to pomóc w tym jednym ataku, ale jeden z podstawowych elementów Najstarszych Dusz — wiedza, kiedy i gdzie działać — wykracza poza twoje własne możliwości ofensywne, ale także mentalność defensywną.

Zdarza się, że sprawdzasz, czy jedna lub dwie części wytrzymałości do użycia są właściwą metodą. Jak daleko należy być od bossa w danym momencie, zwłaszcza gdy zauważysz, że wspomniany wróg przygotowuje serię ataków, które wymagają zarówno odpowiedniej ilości miejsca na początku, jak i tych cennych ślizgów wytrzymałości dla kilku ostatnich. Wszelkie błędy w obliczeniach lub niewłaściwe wykorzystanie wytrzymałości są kosztowne. Tak, to tylko kolejny wspólny mianownik w każdym RPG akcji, ale Eldest Souls prowadzi zarządzanie wytrzymałością, pozornie do nieuniknionego punktu końcowego. Co by było, gdyby to nie był bar, ale zaledwie garść sztuczek typu „wyjdź z więzienia”, których własne ładowanie tylko zwiększa stres i napięcie, które niektóre walki mogą utrwalać. Przy całej przyjemności, jaką można uzyskać, gdy w końcu opanujesz sterowanie celowaniem i uderzeniem w grze, to pomysł, że w rzeczywistości powstrzymujesz się od zbytniego działania defensywnego, jest tym, co naprawdę sprzedaje te spotkania.

Spotkania które same w sobie nie wyróżniałyby się tak bardzo, jak bez własnych, precyzyjnie wykonanych dostaw. Bossowie, z których każdy stanowi co najmniej jedną lub dwie samodzielne sztuczki lub środki, aby na krótko podbić gracza, co wymagało szybkiego przystosowania się lub śmierci w tym procesie. Zepsucie którejkolwiek z niespodzianek byłoby podważeniem tego, jak satysfakcjonujące jest podbicie niektórych z bardziej, ośmielam się powiedzieć, sporych próśb. Nie tylko wtedy, gdy pojawi się nieoczekiwana „inna faza” lub zmiana zasad i musisz szybko zareagować na to, co rzuca na ciebie gra. Rzadko jednak te zwroty akcji wydają się niesprawiedliwe lub nieuzasadnione, a częściowo wynika to z tego, jak dobrze dostrojona i wyważona Upadła Flaga zdołała przeprowadzić każde z tych spotkań. Ten tymczasowy ból, ale pocieszenie w świadomości, że tracisz coraz więcej zdrowia szefa, im więcej razy wskakujesz z powrotem. Może to brzmieć jak normalna okoliczność, której można się spodziewać, ale trudno jest, aby gra cię wciągnęła i przekonała że zwycięstwo jest nieuchronne, ale Eldest Souls robi to znakomicie przez cały czas, upewniając się, że popycha graczy do granic możliwości.

Nawet własna interpretacja gry tego, co stanowi Nową Grę+, zasługuje na pochwałę. Podczas gdy większość gier po prostu obracałaby tarcze graficzne i miała takie aspekty, jak zdrowie i obrażenia zadawane w górę/w dół, Eldest Souls po raz kolejny robi wszystko, aby zaskoczyć i przestraszyć jeszcze raz. Ataki wroga stają się bardziej złożone i wielofazowe — czas na unik zmniejsza się, aby zestawić, jak większe/szersze są ataki niektórych wrogów i ataki obszarowe. Ale najważniejszą różnicą jest to, że Nowa Gra+ wyznacza punkt, w którym zarządzanie sumą mechanik — celowanie, regeneracja zdrowia, zarządzanie wytrzymałością — nie jest już korzystne, ale konieczne. Byłem zszokowany tym, że nawet drugi sam boss w NG+ radykalnie zmienia sposób przetrwania tego starcia, nie mówiąc już o znalezieniu sposobu na oportunistyczne wyrzeźbienie zdrowia bossa. Ale jedna z kolejnej rundy niespodzianek, które Eldest Souls, jeśli w ogóle, tylko bardziej zachęcają cię do podbicia — Nowa Gra+ tak łatwo radzi sobie z potrojeniem czasu gry w ciągu ostatnich 10 godzin, aby ponownie dostać się do ostatecznego bossa. Chociaż, jeśli można narysować jedną maleńką irytację, nacisk na ograniczenie areny do tego, które części są pokryte przez elementy powodujące obrażenia, można było nieco zmniejszyć. To mała, krótka irytacja w ogólnie fantastycznie przygotowanych sekwencjach, ale wystarczająco zauważalna, by wspomnieć.


Komentarze końcowe:

Bez unikalnej interpretacji i tłumaczenie walki, Fallen Flag powinien już czuć się komfortowo wiedząc, że ich spreparowane serie walk z bossami są co najmniej wystarczająco atrakcyjne wizualnie i mechanicznie, aby uzasadnić karną wędrówkę do ekranu napisów końcowych. Ale to w ten sposób zorganizowana jest rozgrywka i kontrola nad nimi, gdzie urzeczywistnia się urok Eldest Souls – i ostatecznie jego spełnienie w jednym z bardziej pomysłowych tegorocznych tytułów z bossami. Dziwne, jak może wyglądać z zewnątrz, aby ograniczyć niegdyś swobodny, płynny styl walki w czasie rzeczywistym do tej taktycznej alternatywy typu stop-start. Ale Eldest Souls aranżuje właściwy rodzaj krzywej trudności – która rośnie zarówno pod względem intensywności, jak i złożoności – z mnóstwem zwrotów akcji, które z pewnością potkną graczy, ale natychmiast wciągną ich z powrotem. Nawet jeśli liczba zgonów wciąż się utrzymuje. coraz wyżej i wyżej. Stworzenie gry z tak zabawną, ale karzącą serią walk to jedno. Innym przykładem jest taka filozofia projektowania, która tak szybko przekonuje go bardziej, niż zasługuje na należne mu miejsce. Ale właśnie to osiągnęło Fallen Flag z pozornie nieskazitelną łatwością. Śmiałe, błyskotliwe i konsekwentnie zaskakujące, świeże podejście Eldest Souls do walki to jedna z prawdziwych perełek 2021 roku.

Categories: IT Info