Biznes samochodów bez kierowcy nie jest nowy. Od ponad dziesięciu lat firmy takie jak Ford, Tesla, Google i General Motors serwują modele demonstracyjne, które sprawiają, że czekamy z nadzieją na udoskonalony produkt. Zostaliśmy pewni, że komplikacje związane z podróżowaniem po drogach zarówno w mieście, jak i na autostradzie, nie wspominając o dzikiej pogodzie, mieszczą się w naszym naukowym zasięgu. Nie tylko to, ale branża była reklamowana jako niezbędna, aby uratować niektóre z milionów istnień ludzkich traconych każdego roku z powodu błędów popełnianych przez ludzi podczas jazdy.
Nadszedł rok 2023, wydano 100 miliardów dolarów, a my wciąż nie widać zbyt wielu samojezdnych samochodów na drogach. Według samych producentów samochodów technologia potrzebna do stworzenia w pełni autonomicznych pojazdów okazała się bardziej nieuchwytna niż oczekiwano. Nie musi to jednak oznaczać, że wszyscy przyznali się do porażki, ponieważ dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, był na tyle odważny, by jeszcze w połowie kwietnia 2023 r. stwierdzić, że „myślę, że zrobimy to w tym roku”.
Niebezpieczeństwa związane z siadaniem za kierownicą przez ludzi z pewnością nie znikną, a tego typu pojazdy mogą potencjalnie rozwiązać również nasze problemy z ruchem drogowym. Dlatego pytamy: jak daleko jesteśmy od sytuacji, w której ręczna jazda samochodem zostanie faktycznie zakazana? Pytanie dotyczy przyszłości wielkich producentów samochodów, których akcje są przedmiotem obrotu w handlu kontraktami CFD online.
Czy jesteśmy blisko?
Pierwszą rzeczą, o którą musimy zapytać, jest to, czy jesteśmy o krok od posiadania w pełni autonomicznych samochodów gotowych do produkcji. Wiadomości ostatnio nie są obiecujące. W październiku 2022 roku Ford i Volkswagen poinformowali, że zrezygnowali z projektu pojazdu samojezdnego o nazwie Argo AI. Nie tylko oni nie dotrzymali obietnic. Ford powiedział kiedyś, że do 2021 r. będzie miał w pełni autonomiczne samochody. W 2015 r. ctrp/index.html”target=”_blank”>Uber chciał wziąć udział w akcji i rozpoczął własny projekt, tylko po to, by sprzedać go w 2020 roku. General Motors (GM) przewidział masową produkcję tych samochodów do 2019 roku, co też nie nastąpiło.
Projekt Apple w tej dziedzinie, nazwany Titan, którego celem było stworzenie samochodu bez pedałów i kierownicy, został niedawno odłożony do 2026 roku. sumy pieniędzy trafiały do biznesu od 2016 r., więc wiadomości powaliły ich ceny akcji w dół. W listopadzie ubiegłego roku jedynym projektem w pełni autonomicznego pojazdu, który wciąż działał, był GM Cruise, z którego faktycznie korzystają kierowcy z San Francisco, ale tylko w nocy, gdy ruch jest niewielki.
Czy naprawdę ich potrzebujemy?
Jeśli to prawda, że technologia czeka na swoją eurekę, kiedy pojawi się komputerowa wersja ludzkiej intuicji, to być może jest to tylko kwestia przeczekania czasu. Ale nie wszyscy zgadzają się, że technologia byłaby dla nas dobra. „Wszyscy mówią, jak samochody bez kierowcy wyeliminują problematycznego człowieka z równania”, mówi profesor Ken Taylor z Uniwersytetu Stanforda. „Ale… czy sztuczna inteligencja rzeczywiście może zastąpić nasze zdolności jako agentów moralnych?” Rzeczywiście, perspektywa oddania ludzkiego życia w opiekę nad elektroniką otwiera etyczną puszkę robaków.
Jednym z problemów moralnych, które należy rozwiązać, jest względny priorytet, jaki należy nadać bezpieczeństwu pasażerów nad bezpieczeństwa pieszych, na które nie ma łatwej odpowiedzi. Kolejna kwestia dotyczy potencjalnie licznych utrata miejsc pracy, która może przyspieszyć, jeśli technologia się przyjmie. Na przykład w USA pracuje około 3,5 miliona kierowców ciężarówek. Inna profesor ze Stanford, Margaret Levi, sugeruje, że „Potrzebujemy socjologów i etyków w zespołach projektowych od samego początku”.
Motoryzacja do przodu
Autonomiczne pojazdy są nadal „jednym z największych i najważniejszych przedsięwzięć Nvidii”, jak sama mówi firma. Nvidia, która produkuje zarówno oprogramowanie, jak i sprzęt, stworzyła plan rozwoju tego rodzaju samochodów w postaci architektury Hyperion. W kwietniu twierdzili, że dokonali przełomu w zakresie zabezpieczeń swojej technologii.
Kolejną firmą z duchem walki jest Intel Corp, który w swoim projekcie wykorzystuje technologię Mobileye Global Inc. W styczniu 2023 roku powiedzieli, że nadal spodziewają się zgarnąć ponad 17 miliardów dolarów przychodów ze swoich wysiłków przed 2030 rokiem. Intel kupił Mobileye w 2017 roku.
Wracając do naszego pierwotnego pytania, czy my, ludzie, powinniśmy oczekiwać zostać wyrzucony z siedzenia kierowcy, odpowiedź brzmi w tej chwili nie. Zbyt wielu producentów samochodów podniosło ostatnio rękę do tworzenia samojezdnych samochodów. „Myślę, że w dłuższej perspektywie będziemy mieć pojazdy autonomiczne”, zauważa Mike Ramsey z firmy Gartner. „Ale będziemy starzy”.
Obecnie możemy cieszyć się technologią wspomagania kierowcy oferowaną przez firmy takie jak Tesla, ale także wypatrywać przełomu technologicznego obiecanego przez niektórych z branży. Wszelkie istotne wiadomości w tym zakresie prawdopodobnie wpłyną na ceny akcji odpowiednich producentów samochodów, więc bądź na bieżąco, gdy handlujesz cenami akcji Tesli, Forda lub Nvidii jako kontraktami CFD w handlu online.