Kołyszę Samsunga Galaxy S23 Ultra od kilku miesięcy i w zasadzie nie tęsknię za moim Pixelem 7 Pro na co dzień. Jasne, nadal lubię podejście Google do Androida znacznie bardziej niż Samsunga, ale obecnie nie jest to tak bardzo odmienne doświadczenie. I jak powiedziałem wcześniej, smartfony w dużej mierze stają się nudne. Solidna jakość wykonania, świetny aparat i wspaniały ekran prowadzą Cię do tej pory tylko dlatego, że jestem niesamowicie podekscytowany Pixel Fold. Ale to zupełnie inna rozmowa.
Z dnia na dzień niewiele mi umknęło podczas korzystania z Samsunga, ale stałem się bardziej świadomy konkretnego aparatu sztuczka, którą stosują telefony Pixel, za którą ostatnio bardzo tęsknię: wbudowany poziom. Jeśli korzystasz z Pixela przez dłuższy czas, istnieje szansa, że o tym zapomniałeś. Ale śmiało, weź dowolny telefon Google, otwórz aparat, a gdy tylko wybierzesz obiekt do sfotografowania, zobaczysz poziom w akcji.
Działa w trybie portretowym, krajobrazowym, a nawet w przypadku ujęć z góry, aby pomóc Ci zawsze uzyskać ujęcie jak najbardziej zbliżone do rzeczywistego poziomu. Niewielki wstrząs wibracyjny, który pojawia się, gdy osiągniesz ten idealny poziom, jest świetnym wskaźnikiem i szybkim odniesieniem, że wszystko jest kwadratowe, i ułatwia nawigację po bardziej złożonych obrazach, ponieważ eliminuje zgadywanie, upewniając się, że tło i obiekty są wszystkie zrobione na płaskiej płaszczyźnie.
Wydawało mi się, że w dzisiejszych czasach to bardziej standardowa rzecz w przypadku aparatów; coś w rodzaju wbudowanego czytnika kodów QR, którego wszyscy oczekujemy, że po prostu działa w dowolnym aparacie w dowolnym smartfonie. Ale narzędzie do wyrównywania nie jest wszechobecne i bardzo mi go brakuje. Nie zdawałem sobie sprawy, jak krzywo postrzegam rzeczy moim gołym okiem, a teraz, gdy nie mam tej uspokajającej linii i wypukłości z Pixela, muszę poprawiać wiele moich ujęć w postach.
Oczywiście, to niewielka funkcja, ale jest to jeden z tych niesamowitych udogodnień, które Google wdraża w swoim oprogramowaniu, dzięki którym doceniasz dbałość o szczegóły, jaką firma wkłada w swoje telefony. Jasne, zdjęcia, które otrzymujesz z Pixela, są lepsze niż większość innych telefonów, ale Google wyraźnie uczy się, co sprawia, że korzystanie z ich oprogramowania aparatu jest naprawdę przyjemne. Przejrzysty, prosty i pomocny interfejs użytkownika jest tym, czego użytkownicy potrzebują w aparacie w smartfonie i uważam, że Google robi to dobrze przez większość czasu.
I chociaż oznacza to W przyszłym miesiącu będę musiał poćwiczyć kupno/sprzedaż. Nie mogę się doczekać przejścia z mojego eksperymentu z Samsungiem i powrotu do świata telefonów Pixel. Galaxy S23 Ultra był całkiem fantastyczny Celem moich testów było sprawdzenie, czy włączenie all-in na sprzęcie wyprodukowanym przez Google miało wpływ na ekosystem Google, czy też wystarczy solidny telefon z Androidem.
Okazuje się, że to świetny telefon od Samsunga w dużej mierze realizuje te same rzeczy, a teraz, gdy znam to z pierwszej ręki, czuję się o wiele bardziej ugruntowany w zakupach telefonów, które posuwają się naprzód. Chcę świetnego telefonu, który może robić to, czego potrzebuję i bezproblemowo współpracować z moim Chromebookiem, ale chcę podejść do tego telefonu we właściwy sposób.
Nie lubię blokady ekosystemu, więc w momencie, gdy zacząłem to odczuwać z telefonami Google, zareagowałem przesiadką na inne urządzenie. Teraz, gdy mogę śmiało powiedzieć, że moje urządzenia nadal współpracują ze sobą we wszystkich ważnych aspektach, mogę zdecydować się na powrót do Pixela, gdy urządzenie naprawdę mnie zainteresuje, a to urządzenie wkrótce pojawi się w Pixel Fold. Ale to historia na inny dzień.