Samsung może dostarczać serię Galaxy S24 z procesorem Exynos 2400 na większą liczbę rynków, niż początkowo oczekiwano. Nowa plotka przekazana na Twitterze mówi, że firma planuje sprzedawać warianty Exynos swoich flagowców 2024 przynajmniej w Europie i Azji Południowo-Wschodniej. Źródło odrzuciło również wcześniejsze plotki, że tylko model podstawowy otrzyma wewnętrzny chipset koreańskiej firmy.
Przez lata Samsung używał dwóch różnych układów w swoich flagowych smartfonach. Nabywcy w USA i Chinach zwykle otrzymywali najnowszy procesor Snapdragon firmy Qualcomm, podczas gdy reszta świata miała Exynos. Trwało to do 2022 roku, pomimo szeroko udokumentowanych problemów z mocą i wydajnością wewnętrznych chipsetów firmy. Po latach sprzeciwu i krytyki Samsung ostatecznie porzucił Exynos i w tym roku poszedł all-in ze Snapdragonem dla serii Galaxy S23.
Plotki mówią jednak, że Exynos powróci w przyszłym roku. Dyrektor Samsunga potwierdził w zeszłym miesiącu, że firma planuje dostarczać swoje flagowce nowej generacji z własnymi procesorami. Podobnie jak w 2022 roku, spodziewano się wypuszczenia Galaxy S24 z procesorem Exynos 2400 w Europie, oferując jednocześnie podkręconą wersję nadchodzącego Snapdragona 8 generacji 3 firmy Qualcomm w pozostałych częściach świata. Wygląda jednak na to, że Samsung chce rozszerzyć udział Exynos, wprowadzając do niego Azję Południowo-Wschodnią. Rynki takie jak Wietnam, Tajlandia, Singapur, Malezja i Filipiny też mogą otrzymać Exynos.
Cała gama Galaxy S24 może otrzymać Exynos 2400
Młyn plotek sugerował ostatnio, że Samsung może wyposażyć tylko podstawowy model Galaxy S24 w Exynos 2400 SoC na wybranych rynkach. Chodziło o to, aby pokazać światu, że naprawił wszystkie problemy z procesorami Exynos i odzyskać zaufanie konsumentów. Jednak typer @Tech_Reve odrzucił to twierdzenie. Zasugerowali, że Galaxy S24+ i Galaxy S24 Ultra colu są również dostarczane z nowym chipem Samsunga we wspomnianych regionach.
Jeśli te plotki są prawdziwe, Samsung może tutaj podjąć duże ryzyko. Jak wspomniano wcześniej, chipy Exynos zawsze osiągały gorsze wyniki od konkurencyjnych rozwiązań Snapdragon. Użytkownicy, którzy historycznie otrzymali warianty Exynos najnowszych flagowców Galaxy, mogli od razu zauważyć różnicę w wydajności energetycznej i wydajności w Galaxy S23 zasilanym Snapdragonem w tym roku. Mogą nie chcieć wracać do Exynos w przyszłym roku, co wpłynie na sprzedaż serii Galaxy S24.
Ze strony Samsunga firma jest najwyraźniej przekonana, że pozostawiła za sobą nieszczęścia Exynos. Kilka raportów sugeruje, że firma znacznie poprawiła swoje węzły procesowe 4 nm i 5 nm, a także wskaźniki wydajności. Wczesne pogłoski o Exynos 2400 również były obiecujące. Ale tylko czas pokaże, czy decyzja Samsunga o powrocie do Exynos po zaledwie roku wyłączności Snapdragona jest mądra. Będziemy Cię informować.