Nagłe pojawienie się ChatGPT OpenAI całkowicie zmieniło sposób wyszukiwania w Internecie. Wiele osób i organizacji wykorzystuje obecnie moc ChatGPT do wykonywania wielu zadań. Zamiast przeglądać różne strony internetowe tylko w celu zebrania danych, możesz łatwo uzyskać wszystkie informacje na jednej stronie. Dzięki prostocie i inteligencji ChatGPT.
Ten łatwy sposób prowadzenia badań z pomocą sztucznej inteligencji jest ekscytującą wiadomością dla wszystkich, ale nie dla firm takich jak Google. ChatGPT jest jednym z największych zagrożeń dla dominacji Google w wyszukiwarkach. Google niestrudzenie pracuje teraz nad znalezieniem rozwiązania tego dużego zagrożenia. Jednak wszystkie wysiłki przynoszą niewielkie rezultaty. Zwłaszcza po tym, jak Microsoft dużo zainwestował w technologię OpenAI.
Jak być może już wiesz, Chatbot OpenAI jest bardzo inteligentny. Potrafi odpowiedzieć na złożone pytania w krótkim czasie, tak jak zrobiłby to człowiek. Z tego powodu świat internetu postrzega obecnie wyszukiwarkę Google zupełnie inaczej. Wyszukiwanie online to coś więcej niż tylko przeglądanie różnych stron internetowych. To wyraźnie pokazuje, jak bardzo rozwinęła się technologia, do tego stopnia, że sztuczna inteligencja może wykonywać pracę ludzi.
Google wprowadził Bard jako konkurencję dla ChatGPT. Jednak wielu wciąż wątpi w przywództwo Google w dziedzinie sztucznej inteligencji. Mimo że firma jest jednym z pionierów sztucznej inteligencji. To sięga aż do siedziby firmy w Mountain View w Kalifornii. Narastają wewnętrzne obawy co do zdolności Google do utrzymania konkurencyjności w tej dziedzinie.
Inżynier grupy, Luke Sernau, podzielił się niektórymi z tych wątpliwości w wiadomości. Mówi się, że ta wiadomość krąży wewnętrznie od kwietnia. Sernau jest zaniepokojony koncentracją Google na konkurowaniu z OpenAI. Ta rywalizacja ma negatywne konsekwencje, ponieważ powoduje, że Google traci z oczu innego niebezpiecznego konkurenta.
Google musi się bardziej martwić o modele i narzędzia AI społeczności Open Source
Tym konkurentem jest społeczność open source. Społeczność open source składa się z badaczy, którzy nie współpracują z żadnymi firmami technologicznymi. Dokonują szybszych odkryć i postępów w sztucznej inteligencji niż zarówno Google, jak i OpenAI. Sernau sugeruje, że Google może raczej skupić się na współpracy ze społecznością open source niż na konkurowaniu z OpenAI.
Gizchina Wiadomości tygodnia
Napisał: „Dużo przeglądaliśmy się w OpenAI. Kto przekroczy kolejny kamień milowy? Jaki będzie następny ruch? Ale niewygodna prawda jest taka, że nie jesteśmy w stanie wygrać tego wyścigu zbrojeń, podobnie jak OpenAI. Podczas gdy my się kłóciliśmy, trzecia frakcja po cichu jadła nasz lunch.
„Mówię oczywiście o open source. Mówiąc wprost, okrążają nas. Rzeczy, które uważamy za „główne otwarte problemy”, są dziś rozwiązane i znajdują się w rękach ludzi” – powiedział.
Społeczności open source uruchamiają modele bazowe na Pixelu 6 z rekordową prędkością, wyjaśnił. Wieczorem mogą dopracować spersonalizowaną sztuczną inteligencję na Twoim laptopie. I cała witryna pełna modeli artystycznych bez żadnych ograniczeń; a tekst nie jest daleko w tyle.
Sernau uważa, że największym rywalem Google nie jest OpenAI. Jest to raczej społeczność open-source. Społeczności te opracowują modele i narzędzia AI, które są tańsze, szybsze i łatwiejsze do dostosowania. Mogą łatwo dostosować się do wymagań klienta niż to, co opracowują firmy technologiczne, takie jak Google.
Propozycja dla sztucznej inteligencji Google
„Nasze modele wciąż mają niewielką przewagę pod względem jakości, ale różnica zmniejsza się zadziwiająco szybko. Modele open source są szybsze, bardziej konfigurowalne, bardziej prywatne i bardziej wydajne” – argumentował Sernau. „Nie mamy sekretnego sosu. Naszą największą nadzieją jest uczenie się i współpraca z tym, co robią inni poza Google”.
Ponadto ostrzegł Google przed błędami, które mogą popełnić dzisiaj. Mówiąc, że firma może mieć w przyszłości wielkie konsekwencje komercyjne.
Następnie zasugerował, że ludzie nie są skłonni płacić za model AI, który jest całkowicie darmowy gdzie indziej. Dlatego bardzo ważne jest, aby zastanowić się, gdzie leży prawdziwa wartość. Duże modele opracowywane przez duże firmy w rzeczywistości spowalniają rozwój sztucznej inteligencji. „Najlepsze modele to takie, które możemy szybko ulepszyć”, powiedział.
Podsumowując, Sernau podkreślił, że koncentracja Google na konkurowaniu z OpenAI może być błędna. W dłuższej perspektywie może to doprowadzić do upadku firmy. Społeczność open source opracowuje szybsze i elastyczne modele sztucznej inteligencji. Już samo to czyni je prawdziwym zagrożeniem. Zarówno Google, jak i OpenAI mają zamknięte zasady. Może to ograniczyć ich zdolność do współpracy z zewnętrznymi badaczami i programistami.
„Nie bez powodu współczesny internet działa na zasadach open source. Otwarte oprogramowanie ma pewne znaczące zalety, których nie możemy powielić, podsumował.”
Źródło/VIA: