W zeszłym roku firma Google ogłosiła, że wraca do działalności polegającej na tworzeniu własnych tabletów, a podczas dzisiejszego wydarzenia I/O zakończyła Tablet Pixel — pierwszy nowy tablet z systemem Android od czasu Pixela C z 2015 r.
Chociaż nowy Pixel Tablet to potężne urządzenie, nie wygląda na to, aby oferował jakąkolwiek znaczącą konkurencję dla oferty iPadów Apple, zwłaszcza na wyższym końcu. Wpis Google to 11-calowy tablet za 499 USD z systemem Android 13, który wciąż jest bardziej nastawiony na konsumpcję treści, co stawia go mniej więcej na równi z iPadem dziesiątej generacji Apple za 449 USD, ale nawet z układem Google Tensor G2 w środku, nawet nie trzyma świeczka do iPada Air, a tym bardziej do iPada Pro.
Jednak Google zrobił jedną fajną rzecz ze swoim tabletem Pixel, którą Apple prawdopodobnie powinien był zrobić lata temu: umożliwił używanie go jako Home Hub.
To nie jest odkrywcza wiadomość, której Apple nie do końca zrozumiał swoją strategię dotyczącą pokoju dziennego. Zarówno HomePod, jak i Apple TV działają jako „centra domowe” w tym sensie, że zapewniają niezbędne zaplecze do automatyki domowej, ale nie oferują interfejsu użytkownika, który można znaleźć w Nest Hub lub Amazon Echo Show.
Nie ma wątpliwości, że Apple jest daleko w tyle, jeśli chodzi o ten aspekt automatyki domowej. Aplikacja Home na iPhone’a i iPada jest znacznie bardziej funkcjonalna i potężniejsza niż jej rywale, ale najlepsze, co możesz teraz zrobić dla centrum sterowania HomeKit, to położyć iPada na stojaku i pozostawić uruchomioną aplikację. Działa, ale jest też niezgrabny i nieelegancki — zdecydowanie nie jest to podejście, z którego słynie Apple.
Plotki krążą od co najmniej dwóch lat, że Apple pracuje nad „czymś” w tej dziedzinie, ale nikt nie może się do końca zgodzić, czy będzie to gigantyczny iPad do domu, czy HomePod z siedmio-wyświetlacz calowy. Nie jesteśmy nawet pewni, czy Apple zdecydowało jeszcze, w którą stronę pójść.
Tryb „Hub” tabletu Pixel
Dzisiejszy debiut tabletu Pixel pokazuje, w jaki sposób firma Apple mogła stworzyć działające rozwiązanie, przenosząc swojego już potężnego i bogatego w funkcje iPada na wyższy poziom.
Przejmując firmę Nest, nie jest tajemnicą, że Google stara się być dużym graczem w dziedzinie automatyki domowej. Jego technologia oprogramowania ma trochę do nadrobienia, ale już oferuje szereg akcesoriów sprzętowych pierwszej klasy. Przede wszystkim jest to obszar, w którym Google wydaje się znacznie bardziej skoncentrowany niż Apple, co jest trochę ironiczne, jeśli weźmie się pod uwagę, jak bardzo firma zwykle kręci się wokół swoich innych produktów.
Tablet Pixel rozszerza ambicje Google dotyczące automatyki domowej z urządzeń Nest prosto do serca ekosystemu Pixel i jasne jest, że Google chce, aby tablet Pixel stał się centrum Twojego domu.
tablet zawiera stację dokującą do ładowania i głośnika, która jest mniej więcej tym, na co wygląda — magnetyczną stacją dokującą do tabletu Pixel, która pozwala również odtwarzać dźwięk wypełniający pomieszczenie. To coś w rodzaju przeciwieństwa HomePod-z-ekranem, o którym słyszeliśmy, ale jest to bardziej wszechstronny sposób, ponieważ możesz zabrać tablet ze sobą wszędzie, a nawet kupić dodatkowe stacje dokujące do innych pomieszczeń.
Jednak magia nowej stacji dokującej Google wykracza poza ładowanie i dźwięk. Po umieszczeniu tabletu Pixel w stacji dokującej przełącza się on w „tryb piasty”, w którym po „zablokowaniu i zadokowaniu” staje się inteligentnym wyświetlaczem. W tym momencie jest to połączenie cyfrowej ramki na zdjęcia i domowego panelu sterowania wszystkimi termostatami, światłami, zamkami, a nawet sprawdzaniem, co dzieje się z twoimi kamerami. Oczywiście jest tu również wsparcie dla Asystenta Google.
Nacisk, jaki Google kładzie na tę funkcję, sprawia, że Pixel Tablet wydaje się czymś w rodzaju kucyka do jednej sztuczki — domowego centrum z odłączanym ekranem — ale nadal jest to w pełni funkcjonalny tablet sam w sobie, nawet jeśli prawdopodobnie spędzi większość czasu mieszkając na stacji dokującej w kuchni lub salonie.
Mimo to jest to lepsze niż to, co prawdopodobnie robi Twój iPad, gdy go nie używasz. Jednak być może największym martwym punktem Apple jest niezdolność do przyjęcia iPada jako urządzenia rodzinnego. Ludzie od lat domagają się wspólnego trybu rodzinnego na iPadzie, ale wydaje się, że te prośby nie zostały wysłuchane; pomimo dodania przez Apple wsparcia wielu użytkowników dla iPadów w edukacji, te sprzedawane zwykłym konsumentom nadal są przeznaczone do użytku przez jedną osobę jako urządzenie osobiste.
Cyniczne podejście do tego podejścia polega na tym, że Apple chce sprzedawać więcej iPadów, zachęcając Cię do kupowania jednego dla każdego członka rodziny, ale bardziej prawdopodobne jest, że po prostu ma wbudowane poczucie surowego indywidualizmu DNA. iPad wyrósł z iPhone’a, który wyewoluował głównie z iPoda. To wyraźnie bardzo osobiste urządzenia. Dopiero w 2019 roku Apple w końcu rozwidliło system iOS dla iPada we własnym systemie iPadOS, ale pod wieloma względami iPad nadal odzwierciedla dziedzictwo iPhone’a.
Nic nie wskazuje na to, że Google planuje użyć tabletu Pixel do zastąpienia Nest Hub; zamiast tego jest to dobra alternatywa dla tych, którzy wolą wydać więcej, aby zainwestować w mocniejsze i elastyczne urządzenie, które w razie potrzeby może wykonywać obowiązki tabletu. Podobnie, tylko dlatego, że Apple prawdopodobnie nadal pracuje nad samodzielnym hubem, nie oznacza, że nie byłoby miło zobaczyć, jak iPad zyskuje podobne możliwości.