Microsoft w końcu zabrał się do naprawy błędu, który zepsuł integrację Spotify z funkcją Focus Sessions w systemie Windows 11.
Ta funkcja jest czymś, o czym Panos Panay, dyrektor ds. produktu i wiceprezes ds. urządzeń Microsoft, napisał na Twitterze bardzo entuzjastycznie podchodzi do 2021 roku.
Rzeczywiście, Panay nazwał Focus Sessions (rozpoczęte przez aplikację Windows Clock) „zmianą gry”, a integracja Spotify była częścią tego, co sprawiło, że było tak wspaniałe.
Co zaskakujące, ta integracja Spotify została zgłoszona jako przerwana w lutym 2023 r. – na co wiele osób narzekało – i pomimo relacji w mediach Microsoft nie wykazywał chęci, aby cokolwiek z tym zrobić.
Problem? Wygasły certyfikat bezpieczeństwa, który oznaczał, a nie utwory ze Spotify, był pustym panelem z napisem „Łączenie z usługą”, po którym nic się nie wydarzyło.
Jak donosi Neowin, Microsoft ostatecznie rozwiązał ten problem gremlin w przygotowaniu. Gdy teraz spróbujesz połączyć swoje konto Spotify z systemem Windows 11, w rzeczywistości pojawi się poprawny ekran logowania, a nie wspomniany wcześniej pusty ekran.
Aby uzyskać poprawkę, musisz upewnić się, że zegar systemu Windows aplikacja jest aktualizowana do najnowszej wersji ze sklepu Microsoft Store (dokładnie w wersji 11.2302.5.0).
Jeśli nie znasz sesji skupienia, jak sama nazwa wskazuje, ta funkcja pozwala skupić się na zadania, a wszystkie powiadomienia i alerty aplikacji są tymczasowo odkładane na bok. Dodatkowo integracja Spotify pozwala wybrać playlistę, która zainspiruje Twoją sesję, co jest całkiem niezłym pomysłem, żeby być uczciwym – choć być może stwierdzenie, że jest to część zmiany zasad gry w systemie Windows 11, posuwa się odrobinę za daleko.
To rozczarowujące, że tak długo zajęło Microsoftowi wdrożenie czegoś, co powinno być łatwą poprawką, zwłaszcza biorąc pod uwagę rozmowy o tej funkcji w przeszłości. Mimo to przypuszczamy, że jest to już zrobione i to jest najważniejsze.