Nie jest zaskoczeniem, że TikTok bada obecnie własnego chatbota AI, biorąc pod uwagę popularność chatbotów, takich jak ChatGPT. Bot „Tako” rozpoczął ograniczone testy w kilku regionach. Będzie widoczny nad profilem użytkownika i innymi przyciskami polubień, komentarzy i zakładek po prawej stronie interfejsu TikTok. Po naciśnięciu widzowie mogą używać pytań w języku naturalnym, aby zadać Tako różne pytania dotyczące filmu lub wyszukać opcje dotyczące nowych treści.

Jeśli widzowie potrzebują opcji oglądania filmów, mogą poprosić Tako o wskazanie niektórych na określony temat, na przykład „Cele Arsenalu”. Bot prześle w odpowiedzi listę wyników, która będzie zawierać tytuł, twórcę i temat filmu, a także linki do innych podobnych filmów. Możesz przejść do treści filmu, klikając jego miniaturę od tego miejsca.

Tako nie jest w fazie testów w USA

Watchful.ai, firma zajmująca się analizą aplikacji, zauważyła publiczne testy tego bota, a TikTok od tego czasu je potwierdził. Rzecznik TikToka powiedział TechCrunch

„Bycie w czołówce innowacji ma kluczowe znaczenie dla budowania doświadczenia TikTok i zawsze badamy nowe technologie, które dodają wartość naszej społeczności… Na wybranych rynkach testujemy nowe sposoby usprawnienia wyszukiwania i odkrycia na TikTok i nie możemy się doczekać, aby uczyć się od naszej społeczności, tworząc bezpieczne miejsce, które bawi, inspiruje kreatywność i napędza kulturę”.

W wyskakującym okienku, które pojawia się, gdy Tako po raz pierwszy uruchamia up, TikTok informuje użytkowników, że Tako pozostaje „eksperymentalny”. Ostrzeżenie stwierdza również, że dane wejściowe Tako „mogą nie być prawdziwe lub dokładne”. To ostrzeżenie jest udostępniane przez inne obecne chatboty AI, w tym między innymi ChatGPT OpenAI i AI Google. Ponadto TikTok podkreśla, że ​​użytkownicy nie powinni polegać na chatbocie w zakresie porad finansowych, prawnych lub medycznych.

Ponadto w powiadomieniu stwierdza się, że wszystkie czaty Tako będą sprawdzane ze względów bezpieczeństwa i niewytłumaczalnie , aby „poprawić swoje wrażenia”. Niestety jest to jeden z problemów związanych z korzystaniem z nowoczesnych chatbotów AI. Technologia jest tak nowa, że ​​firmy decydują się na nagrywanie i analizowanie czatów użytkowników. Głównym powodem, dla którego to robią, jest pomoc ich botom w ulepszeniu. Oznacza to jednak, że rozmowy AI nie są usuwane po ich zakończeniu, co stwarza potencjalne zagrożenie dla prywatności.

Problemy i zagrożenia związane z prywatnością AI

Kilka marek rozwiązało ten problem z prywatnością użytkowników, udostępniając funkcja ręcznego usuwania czatu. To właśnie robi Snap z towarzyszącym mu chatbotem My AI w aplikacji Snapchat. W przypadku Tako TikTok stosuje podobną strategię, ponieważ również umożliwia użytkownikom wyczyszczenie historii czatów. Nie jest jednak jasne, czy chatbot rejestruje dane powiązane z nazwą użytkownika lub innymi prywatnymi informacjami.

Niektóre firmy zakazały pracy chatbotów AI ze względów bezpieczeństwa. Apple posunął się tak daleko, że zakazał pracownikom korzystania z narzędzi takich jak ChatGPT OpenAI czy Copilot firmy Microsoft, której właścicielem jest GitHub. Ten zakaz jest spowodowany obawą, że poufne informacje zostaną ujawnione. Banki takie jak Bank of America, Citi, Deutsche Bank, Goldman Sachs, Wells Fargo i JPMorgan również stosują tę samą metodę. Giganci technologiczni, tacy jak Walmart, Samsung i gigant telekomunikacyjny Verizon, są wśród innych, którzy przyjęli podobne zakazy.

Źródło/VIA:

Categories: IT Info