Nowa plotka z chińskiego łańcucha dostaw Apple sugeruje, że tegoroczna linia iPhone’ów może wreszcie pozwolić na szybsze ładowanie bezprzewodowe za pomocą znacznie szerszej gamy ładowarek innych firm — nie tylko tych, które zostały pobłogosławione przez Apple.
Kiedy w 2017 roku firma Apple dodała funkcję ładowania bezprzewodowego do iPhone’a 8, iPhone’a 8 Plus i iPhone’a X, początkowo prędkość ładowania była ograniczona do pięciu watów (5 W) — maksimum dozwolonego przez Baseline Power Profile (BPP) opracowany przez firmę Wireless Power Consortium (WPC), które reguluje standard ładowania bezprzewodowego Qi oraz specyfikacje dotyczące sposobu działania ładowarek bezprzewodowych.
Jednak firma Apple opracowała również własny profil ładowania 7,5 W zgodnie ze specyfikacją WPC Extended Power Profile (EPP), którą odblokowała w iOS 11.2 pod koniec 2017 r.
Od tego czasu , 7,5 W to maksymalna moc, jaką iPhone może pobrać z dowolnej standardowej bezprzewodowej ładowarki Qi — mimo że specyfikacja EPP obsługuje ładowanie z prędkością do 15 watów, a wiele ładowarek może z łatwością dostarczyć taką moc.
Apple zwiększył prędkość ładowania bezprzewodowego do 15 W w asortymencie iPhone’a 12 2020, ale prędkości te były dostępne tylko przy użyciu ładowarki MagSafe z certyfikatem Apple. Każda inna ładowarka — nawet ta, która była podłączana magnetycznie do iPhone’a — nadal była ograniczona do ładowania 7,5 W.
Niektórzy szybko oskarżyli Apple o czerpanie zysków w ramach programu Made-for-iPhone (MFi), który wymaga od producentów, którzy chcą korzystać z zastrzeżonych funkcji Apple — takich jak MagSafe — uiszczania opłat licencyjnych na rzecz Apple. Nie pomogło też to, że Apple sprzedało własną linię ładowarek MagSafe.
Możliwe jednak, że Apple miał dobre intencje, ograniczając szybsze ładowanie. Ładowanie bezprzewodowe jest niewiarygodnie nieefektywne w porównaniu z ładowaniem przewodowym — zużyjesz średnio około 47 procent więcej energii niż po prostu podłączając kabel do ładowania telefonu.
Dodatkowa energia, która nie które trafią do baterii, są tracone w postaci ciepła. Ta strata energii — i wynikające z niej wytwarzanie ciepła — może znacznie wzrosnąć nawet przy niewielkiej niewspółosiowości między cewkami ładującymi w ładowarce a ładowanym urządzeniem.
Oprócz wpływu na środowisko — badania wykazały, że złe wyrównanie może zużywać do 80 procent więcej energii — istnieje większe prawdopodobieństwo uszkodzenia iPhone’a przez większą ilość ciepła wynikającą z marnowania energii.
Magia MagSafe polega na tym, że pierścień magnesów zapewnia, że iPhone i odpowiednia ładowarka są zawsze idealnie dopasowane, gwarantując najbardziej wydajne ładowanie bezprzewodowe. Więcej soku ładowania trafia do baterii Twojego iPhone’a, zamiast nagrzewać pomieszczenie.
Ładowanie 15 W bez MagSafe
Przeciek yeux1122 niedawno udostępnił post z chińskiego serwisu społecznościowego Weibo na koreańskim blogu Naver, twierdząc, że iPhone 15 będzie w stanie opracować do 15 watów mocy bezprzewodowo z „niecertyfikowanych ładowarek bezprzewodowych”. W tym przypadku „niecertyfikowany” prawdopodobnie oznacza brak certyfikatu Apple, ponieważ alternatywa — ładowarki nieposiadające certyfikatu WPC — byłaby absurdalna.
Zanim jednak staniemy się zbyt podekscytowani, niekoniecznie oznacza to, że będziesz mógł wziąć dowolną istniejącą bezprzewodową ładowarkę 15 W i używać jej z iPhonem 15.
Raport nie zawiera wystarczająco szczegółowych informacji na temat tego, jakie ładowarki będą kompatybilne z nowymi modelami iPhone’a, a na horyzoncie pojawia się nowy standard ładowania.
W styczniu WPC ogłoszono Qi2, standard nowej generacji, który, co ciekawe, może być po prostu bardziej otwartą wersją MagSafe. Apple jest członkiem Konsorcjum, a WPC zauważa, że „dostarczyło podstawy dla nowego standardu Qi2 opartego na technologii MagSafe”.
W rezultacie WPC nazywa profil mocy magnetycznej ( MPP), co, jak mówi, „zapewni, że telefony lub inne produkty mobilne zasilane akumulatorami będą idealnie dopasowane do urządzeń ładujących, zapewniając w ten sposób lepszą efektywność energetyczną i szybsze ładowanie”.
Innymi słowy, Apple ma w zasadzie „open source” MagSafe.
WPC zauważa, że pierwsze ładowarki i telefony z certyfikatem Qi2 powinny pojawić się na rynku w okresie świątecznym 2023 r. — mniej więcej w tym samym czasie, w którym spodziewana jest premiera iPhone’a 15. Dlatego istnieją wszelkie powody, by sądzić, że iPhone 15 będzie jednym z pierwszych telefonów komórkowych z certyfikatem Qi2, o których mówi WPC.
Chociaż oznacza to, że prawdopodobnie nadal będziesz musiał kupić nową ładowarkę, jeśli chcesz naładować iPhone’a 15 przy pełnej prędkości 15 W, dobrą wiadomością jest to, że otwarcie MagSafe na nowy Qi2 Magnetic Power Profile zapewni znacznie szerszą gamę produktów do wyboru. Twórcom akcesoriów będzie łatwiej wejść na pokład, ponieważ uzyskanie certyfikatu Qi2 nie powinno być trudniejsze niż uzyskanie oryginalnego certyfikatu Qi. W ciągu roku lub dwóch wszystkie ładowarki, które magnetycznie mocują się z tyłu iPhone’a, prawdopodobnie zapewnią taką samą prędkość ładowania 15 W, jak oficjalne ładowarki Apple MagSafe przez ostatnie kilka lat.
Otwarte pozostaje tylko pytanie, czy Apple wprowadzi tę kompatybilność do swoich starszych modeli iPhone’a. Wszystkie iPhone’y obsługujące MagSafe są już w stanie ładować z prędkością 15 W; to tylko kwestia tego, czy oprogramowanie wykryje certyfikowaną ładowarkę MagSafe. Dzięki nowemu Qi2 MPP opartemu na MagSafe, iOS 17 powinien mieć możliwość odblokowania tej funkcji dla wszystkich iPhone’ów kompatybilnych z MagSafe poprzez dodanie ładowarek Qi2 do listy kompatybilnych urządzeń.
[Informacje podane w tym artykule NIE zostały potwierdzone przez Apple i mogą być spekulacjami. Podane dane mogą nie być zgodne ze stanem faktycznym. Wszystkie plotki, techniczne lub inne, traktuj z przymrużeniem oka.]