Google nie ustaje w próbach uczynienia ChromeOS systemem operacyjnym dla mas. Wraz z pojawianiem się coraz większej liczby urządzeń i dodawaniem kolejnych funkcji w bardzo spójny sposób, młody system operacyjny stał się niezwykle wszechstronny, ale wciąż jest dużo miejsca na więcej. Jednym z obszarów, na którym Google położył szczególny nacisk, są gry. Zaczęło się kilka lat temu od dodania aplikacji na Androida, które wprowadziły tysiące gier mobilnych do systemu operacyjnego dla komputerów stacjonarnych.
Nieco później Google próbowało wejść na rynek gier w chmurze, debiutując krótkim-lived Usługa gier Stadia, która była ściśle powiązana ze sprzętem ChromeOS, ponieważ nie wymagała niczego poza solidnym połączeniem internetowym i przeglądarką. Uwielbialiśmy Stadię i wciąż opłakujemy jej przedwczesne odejście. Mimo to było to kolejne wycięcie w pasie gier Google.
W środku przerwy w Stadia, Google po cichu współpracował z Valve nad przeniesieniem gier Steam do ChromeOS za pośrednictwem kontenera „Borealis”, który śledziliśmy od lata 2020 roku. Intel wypuścił procesory 11. generacji z grafiką Iris Xe, Chromebooki wreszcie były gotowe do wykorzystania kontenera Borealis, a Steam na ChromeOS Beta został zaprezentowany. Od tego czasu Steam na Chrome OS rozszerzył się na więcej urządzeń, które nie mają mocniejszej grafiki Iris Xe, co jest niesamowite, ale pamiętaj, że nie uzyskasz oszałamiającej wydajności z urządzenia z niższej półki.
Grafika Intel Iris Xe i najnowsze procesory AMD Ryzen są w stanie obsłużyć znaczną część gier, w które można grać na Steamie, ale ostatnie odkrycie dokonane przez Kyle Bradshaw z 9to5Google mówi mi, że Google nie zgadza się z określeniem „wystarczająco dobre”. Wstępne prace nad procesorami Alder 12. generacji pokazały, że twórcy ChromeOS pracowali nad dodaniem dedykowanej karty Nvidia RTX 3050. Komentarz przejrzany przez zespół 9to5 ujawnił, że miał to być tylko prototyp, a prace szybko przeniesiono na nowsze procesory Raptor Lake 13. generacji, które zaczynają pojawiać się na rynku.
Nazwa kodowa platformy to „Hades”’i jest płytą rozwojową dla producentów OEM do budowy rzeczywistych urządzeń detalicznych zgodnie z ich specyfikacjami. Procesory Raptor Lake są parowane z niezapowiedzianym TRTX 4050 od Nvidii. Jeśli ten projekt trafi do produkcji, będzie to pierwszy raz, kiedy Chromebook będzie wyposażony w wolnostojący procesor graficzny i powinien zmiażdżyć możliwości graficzne każdego urządzenia, jakie kiedykolwiek widzieliśmy. Oczywiście Google będzie musiało upewnić się, że kontener Steam ma bezpośredni dostęp do GPU, aby w pełni wykorzystać jego moc.
Google wyraźnie próbuje przejąć część udziału w rynku gier i kto wie, że Chromebook z procesorem graficznym Nvidia może być atrakcyjną alternatywą dla użytkowników, którzy chcą wypróbować coś innego niż Windows. Mimo to mam nadzieję, że dedykowane procesory graficzne z bezpośrednim dostępem do kontenerów utorują drogę firmom takim jak Black Magic do tworzenia niestandardowych wersji ich popularnego edytora wideo DaVinci Resolve dla Chrome OS. Czas pokaże, ale naprawdę mam nadzieję, że przed końcem roku zobaczymy jednego z Chromebooków obciążonych GPU.