Przy całym szumie towarzyszącym Summer Games Fest oraz wszystkim ujawnieniom i zapowiedziom, które ze sobą niesie, łatwo zapomnieć, że wiele ekscytujących wydań jest już tuż za rogiem. Final Fantasy XVI jest jednym, a teraz potwierdzono, że Rise of the Triad: Ludicrous Edition od Apogee Entertainment i Nightdive Studio to kolejny. 31 lipca przywróci całą szaloną akcję klasycznych gier FPS na PC, PlayStation, Xbox i Switch. Co więcej, ci, którzy chcą tego spróbować, będą mogli to zrobić 19 lipca za pośrednictwem wersji demonstracyjnej Shareware!

Ci, którzy śledzą grę, bez wątpienia wiedzą, że Rise of the Triad: Ludicrous Edition to nie tylko reedycja oryginalnej wersji z lat 90. Z pewnością wszystko wróciło i zostało zremasterowane do specyfikacji 4K, ale ta edycja pozwala również na nieograniczoną liczbę klatek na sekundę, a także zawiera wszystkie rozszerzenia.

Ponadto studio najwyraźniej przywróciło i zintegrowało zawartość przynajmniej niektórych „zaginionych” wersji beta Rise of the Triad, dodało zupełnie nowy edytor poziomów, umożliwił przełączanie się między ścieżkami dźwiękowymi z 1995 i 2013 roku, a nawet stworzył nowy odcinek specjalnie dla tego wydania. Oczywiście obsługiwane są również gry wieloosobowe online i LAN. W sumie jest to tak ostateczne, jak tylko „ostateczne” wydanie może być.

Ci, którzy są fanami oryginalnego Rise of the Triad, prawie na pewno nie potrzebują tutaj żadnego przekonywania, ale co z tymi, którzy już nigdy nie słyszałeś o tym FPS-ie z lat 90.? Cóż, to nic, jeśli nie jest co najmniej wyjątkowe. Gracze mają do wyboru pięć różnych postaci, z których wszyscy należą do elitarnej „HUNT” (grupy zadaniowej ONZ ds. wysokiego ryzyka). W większości różnią się tylko PW, szybkością i celnością, ale to wciąż wystarczy, aby znaleźć się w gronie faworytów. Ich początkową misją było po prostu zbadanie kultu działającego na wyspie w pobliżu Los Angeles, ale ta misja zmienia się, gdy dowiadują się o celach kultu, a ich jedyna droga ucieczki z wyspy zostaje zniszczona.

Od ich misji misja zmienia się z „badać”, aby „unicestwić”, a agenci mają do tego arsenał trzynastu konwencjonalnych i magicznych broni. Wrogowie będą stosować standardową taktykę pośpiechu, ale inni będą próbować udawać martwego, a nawet błagać o życie, gdy zobaczą, jak niektórzy z ich kumpli zostają poszarpani przez wyrzutnię rakiet lub poturbowani przez agenta pod wpływem „trybu psa”. Tak, w Rise of the Triad dostępne jest wzmocnienie „trybu psa” i nie jest to nawet najbardziej szalone w ofercie.

Nawet jeśli ktoś nie jest fanem wczesnych gier FPS, Rise of the Triad: Wersja Ludicrous Edition powinna zawierać co najmniej tyle nowości, aby warto było wypróbować wersję demonstracyjną po jej wydaniu 19 lipca.

Categories: IT Info