Fani zaglądają do zwiastuna Final Fantasy 7 Rebirth, aby dowiedzieć się, dokąd zmierza saga Remake, a możliwości są dokładnie takie, na jakie liczyłem.
Z korzyścią dla potrzebujących przypomnienie, Final Fantasy 7 Remake to w dużej mierze wierna opowieść o części oryginału. Mówię „w dużej mierze”, gdyż tym razem sporadycznie widujemy widma – zwane Szeptami – które zapewniają prawidłowy bieg losu. Remake kończy się, gdy sterta tych arbitrów czasu zostaje zmiażdżona, co oznacza, że wszystkie zakłady są wyłączone, co do tego, dokąd zmierzamy w ciągu następnych dwóch gier w trylogii.
Niektórzy fani potraktowali zakończenie jako metanarrację od Square Enix dla tych, którzy martwili się, że remake nie będzie prostą aktualizacją graficzną. W końcu, kiedy remake został po raz pierwszy ujawniony, narrator zwiastuna powiedział: „Ponowne spotkanie może przynieść radość, może wywołać strach. Ale przyjmijmy wszystko, co przynosi”.
Cały ten kontekst jest ważny, aby pamiętać podczas oglądania nowego zwiastuna Final Fantasy Rebirth i jakie są teorie fanów na jego temat. Jednym z największych żartów z końca Remake jest to, że Zack Fair wciąż żyje. Ponieważ zarówno Żołnierz, za którego uważa się Cloud, jak i ukochana Aerith, zanim poznała ponurą blondynkę, możesz sobie wyobrazić, jakie trudności się z tym wiążą.
Początek nowego zwiastuna przedstawia ujęcia Midgara po wydarzeniach z Remake’u, chociaż tym razem Aerith, Tifa, Barret i Red 13 są wyciągani na noszach. To interesujące, gdy pamiętasz, że scena po napisach dodatku DLC Intermission widzi Zacka pędzącego z powrotem do kościoła Aerith tylko po to, by znaleźć ludzie w żałobie – znaczące, ponieważ właśnie tam zmierzał pod koniec prequelowej gry Final Fantasy 7 Crisis Core, która sama doczekała się remasteru w zeszłym roku, zanim spotkał swój koniec.
Rozważanie chmury nie jest wśród nich i że widzieliśmy imprezę żywą i dobrą w innych miejscach w tym zwiastunie i innych fanów chyba zakończenie Remake zaowocowało osią czasu, w której Zack żyje, a Cloud nigdy nie dołączył do Avalanche, co doprowadziło grupę do niepowodzenia w pokonaniu ostatniego bossa z poprzedniej gry. To, w jaki sposób Aeirth znalazłaby się w grupie bez Clouda, wymaga pewnego wyjaśnienia, ale jest to wystarczająco rozsądny zakład, że może dotrzeć do nich inną drogą. Inny fan uważa, że to tylko jedna z dwóch linii czasowych, które stworzyliśmy , co wyjaśnia, dlaczego Cloud jest widziany gdzie indziej z klasyczną imprezą.
Kontynuując linki do Zacka i Crisis Core, jest też to ujęcie Sephirotha rozmawiającego przez telefon mówiącego „Proszę odebrać”. To, do kogo dzwoni, czeka na interpretację, choć wielu zakłada, że to Gackt – ktoś inny, kto zginął w grze prequel. Wraz z innym Żołnierzem o imieniu Angeal, trio toczy przyjazną rywalizację podczas pracy z Shinrą, zanim stanie się zbuntowane.
Wybrane fragmenty dialogów również zrodziły więcej teorii, a wiele z nich nie wskazuje na szczęśliwe zakończenie dla Tify. Sephiroth mówi: „Wiesz, że ją zabijam, więc kim ona jest?” Stało się to po tym, jak zobaczyliśmy, jak złoczyńca tnie Tifę swoim ostrzem, więc fani teoretyzują że Sephiroth próbuje przekonać Clouda, że Tifa jest oszustem. Japoński zwiastun jest podobno bardziej bezpośredni o tym, że „jej” to Tifa.
„To jest genialne! Tifa przesłucha Cloud na Nibelheim, a Sephiroth zmanipuluje nim, myśląc, że jest fałszywa” — mówi fan.
Jak śmiertelna jest rana Tify pozostaje do zobaczenia. W oryginalnej grze zostaje zraniona, więc może to być kwestia wizualnego ulepszenia segmentu, drażniącego coś, czego tam nie ma, lub możemy uzyskać okrutną zmianę w śmierci Aerith w oryginale – ze względu na Stan CloTi, mam nadzieję, że nie.
Więc co te wszystkie spekulacje fanów mówią nam o Final Fantasy 7 Rebirth? Prosty. Teraz to Kingdom Hearts.
Żarty na bok, wszystkie Twoje pytania zostaną poprawnie udzielone, gdy Final Fantasy Rebirth zostanie wydane na początku przyszłego roku.