Dyrektor kreatywny Star Wars Outlaws twierdzi, że gra porównywana do Red Dead Redemption 2 jest „świetna”, ponieważ darzą grę Rockstar dużym szacunkiem.
W zeszłym tygodniu podczas Xboksa Games Showcase, zostaliśmy przedstawieni Star Wars Outlaws, nowej grze Ubisoftu, której akcja toczy się w odległej galaktyce. Po tym, jak mogliśmy lepiej przyjrzeć się nadchodzącej kontynuacji podczas Ubisoft Forward 2023, mieliśmy okazję porozmawiać z dyrektorem kreatywnym gry, Julianem Gerighty, i zapytaliśmy go, co sądzi o porównaniach Star Wars Outlaws z Red Dead Redemption 2.
„Rockstar tworzy najlepsze gry na świecie, prawda?” Gerighty mówi o porównaniu: „Nie jestem tutaj, aby mówić o innych grach, ale jeśli jest tam porównanie, czuję się świetnie. Ponieważ, szczerze mówiąc, szacunek, jaki mam dla tych doświadczeń, jest kolosalny”.
Nie możesz nas winić za myślenie o Star Wars Outlaws jako o „Red Dead Redemption osadzonym między gwiazdami”. Po pierwsze, nadchodząca gra ma również system reputacji, dzięki któremu postacie w Outlaws będą „żyć i umierać”.
„System reputacji naprawdę pozwala ci jako graczowi stworzyć własną matrycę relacji z syndykatami przestępczymi”, wyjaśnia Gerighty w tym samym wywiadzie, „wszystkie misje, które wykonujesz, i decyzje, które podejmujesz make zagra w to. Pozwala budować różne relacje z frakcjami, takimi jak Hutts czy Pyke”.
Inna, znacznie bardziej zaskakująca wiadomość, fani Star Wars Outlaws są niezadowoleni z droida z fajny trencz. Wspomniany droid, który nazywa się ND-5, ma już fanów na różne sposoby, co Gerighty’emu też nie przeszkadza. „Uwielbiam to. To jest piękno pracy nad grą z tak entuzjastycznymi fanami […] dostajesz takie rzeczy i zastanawiasz się „jak?… JAK?”.
Chcesz przeczytać więcej o naszym wywiadzie z Gerighty?-Jak Star Wars Outlaws zapewni ci swobodę stania się najbardziej niesławnym łajdakiem Zewnętrznych Rubieży.