Pierwszy składany smartfon Google, Pixel Fold, ma już dziś trafić na wyciągnięcie ręki dla szczęśliwych osób, które złożyły zamówienie w przedsprzedaży. Ale zanim go rozpakujesz, powinieneś posłuchać kilku rad.
Według Rona Amadeo z Ars Technica, Pixel Fold ma bardzo poważną wadę. Zasadniczo osłona ekranu nie sięga aż do krawędzi telefonu. Jest więc niewielka przerwa między tym a ramką. A ponieważ Pixel Fold składa się całkowicie płasko, te niezabezpieczone boki stykają się ze sobą. Oznacza to również, że jeśli coś się tam dostanie, na przykład drobina brudu, może zniszczyć ekran. Tak właśnie stało się z Pixel Fold firmy Amadeo.
Teraz dolna część jego ekranu jest cała biała. Technicznie nadal jest użyteczny, ale nie do końca. Składane są nadal dość delikatne, więc bardzo ważne jest, aby obchodzić się z nimi ostrożnie, przechowywać je w etui i tak dalej. Obecnie składane wyświetlacze są plastikowe, z cienką warstwą szkła – trafnie nazwaną Ultra Thin Glass. Zasadniczo jest wystarczająco cienki, aby można go było złożyć, ale oznacza to również, że nie jest zbyt mocny ani trwały. Więc nawet coś tak małego jak pyłek może się tam dostać i zniszczyć.
Deja Vu
W 2019 roku, kiedy Samsung wypuścił swój pierwszy składany telefon, mieliśmy podobny problem. Z Galaxy Fold (zanim dodali Z), Samsung miał fabrycznie zainstalowaną osłonę ekranu. Ale nie poszło od krawędzi do krawędzi, więc naturalnie recenzenci uznali, że można wystartować. Ponieważ większość telefonów ma je fabrycznie zainstalowane i przez większość czasu usuwamy je od razu. Nie tak szybko na składanym. To była część ekranu. Więc gdy recenzenci je usunęli, ich Galaxy Fold zasadniczo umarł.
Teraz mamy podobny problem z Google Pixel Fold – cztery lata później. Tam, gdzie ta osłona ekranu nie sięga od krawędzi do krawędzi. Miejmy nadzieję, że Google wprowadzi pewne zmiany w procesie produkcyjnym i zmieni to, aby uczynić go od krawędzi do krawędzi. Ale to się nie stanie z żadnymi Foldami, które przybywają dzisiaj. Więc bądź ostrożny.