Uchwycone na konsoli Nintendo Switch (z ręki/bez stacji dokującej)
Ruch jest integralną częścią serii Trails/Kiseki – zarówno w sensie dosłownym, jak i przenośnym. Nacisk na transport, spacery i zapoznanie się z geografią i mieszkańcami Zemurii łączy się z momentami politycznej nawigacji, tymi, którzy nie chcą iść dalej i ludźmi wyrastającymi ze swoich błędów. A po wydarzeniach z Trails of Cold Steel IV jest dużo ruchu – ludzie próbują zapomnieć o wydarzeniach sprzed pięciu miesięcy.
W The Legend of Heroes: Trails into Reverie jest mnóstwo ruchu gracza – poruszania się między postaciami i historiami – w połączeniu z następstwami Wielkiego Zmierzchu. Podczas gdy ożywienie jest powolne, a zmiany są nieuchronne w Imperium Erebonian, stan Crossbell w końcu odzyskuje niepodległość. To dwa narody w ciągłym ruchu, wychodzące z przeszłości. Ale są nowe siły, które grożą przerwaniem tego nowego rozdziału dla Zemurii. Rezultatem jest solidny i niekonwencjonalny wpis w serii Trails, choć wydaje się, że jest to trochę tania wymówka, aby zebrać razem wszystkie ulubione postacie.
Przechwycony na Nintendo Switch (zadokowany)
Pod wieloma względami Trails into Reverie wydaje się być zatrzaśnięcie hamulców po ponad 100-godzinnej rękawicy intensywności jest Cold Steel IV. Reverie to stosunkowo energiczny 45-godzinny romans, a gra jest również o wiele bardziej rozbudowana. Śledzisz trzy różne wątki fabularne między trzema różnymi bohaterami: Lloydem Banningsem, szefem SSS i liderem Trails from Zero i Trails to Azure; Rean Schwarzer, instruktor w Thors Branch Campus i bohater sagi Cold Steel; oraz tajemnicze „C”, zupełnie nowa postać. Możesz przełączać się między tymi historiami, kiedy tylko chcesz, korzystając z systemu „Trasy do przejścia”; czasami jesteś zmuszony zamienić się na inną postać lub ukończyć inną trasę.
Jednak poszczególne łuki nie są w żaden sposób równe. Trasa Lloyda, która koncentruje się na SSS w Crossbell, którzy nadal walczą o niepodległość, przypomina dietetyczną wersję Trails to Azure. Uwielbiamy SSS, ale po raz kolejny chodzi o wyrwanie wolności Crossbell z jej uścisku. Historia Reana była tą, o którą najbardziej się martwiliśmy i chociaż dobrze oddaje jego osobiste zmagania po roli w Wielkim Zmierzchu, czy naprawdę potrzebowaliśmy kolejnej historii o Reanie? Ta trasa zawiera również prawdopodobnie najgorszy rozdział w grze.
Przechwycone na konsoli Nintendo Switch ( Zadokowany)
Łuk C jest jednak wyjątkowo dobry. Skupiając się na czterech nowych postaciach – samym C, Swinie i Nadii (dwóch byłych zabójcach) oraz gadającej lalce o imieniu Lapis – nigdy nie było grywalnej obsady takiej jak ten kwartet. To wszyscy przestępcy, którzy dorastają i zmieniają siebie nawzajem oraz swoje spojrzenie na świat na lepsze, a wszystko to z mnóstwem dokuczania. Zrobilibyśmy całą grę skupiając się na tych czterech w mgnieniu oka, a oni wnoszą nową dynamikę do serii.
Chociaż w samym Trails into Reverie jest bardzo mało wypełniaczy, wszystkie trzy historie są połączone jednym nadrzędnym wątkiem fabularnym, który, jak na ironię, wydaje się wypełniaczem szerszej fabuły Trails. Przed tobą zwisa kilka małych marchewek, które wskazują na przyszłość serii w Calvard i wydarzenia z Kuro no Kiseki. Ale Reverie wydaje się być wygodnym sposobem na zebranie razem ponad 50 postaci do drugiej piosenki.
Jednak gra jest całkiem fajna. Reverie nadal ma zasadniczo ten sam turowy system walki, co jego bezpośredni poprzednik, z powracającymi Brave Orders, Rushes i Bursts. Celem wciąż jest łamanie wrogów, a następnie rzucanie tonami potężnych sztuk i rzemiosł, a my nie cieszymy się niczym innym, jak przełamywaniem systemu walki Trails na pół i zadawaniem szkód wartych setki tysięcy.
Przechwycone na konsoli Nintendo Switch (zadokowanej)
Najnowsza funkcja to United Fronts. Korzystając ze wskaźnika szturmu, możesz wydać punkty, aby zebrać razem całą drużynę (zarówno w bitwie, jak iw rezerwie), aby zaatakować ruchami fizycznymi lub magią lub uleczyć drużynę jednym dużym ruchem. Odzyskuje również Punkty Odwagi, używane do Odważnych Rozkazów i kolejnych ataków. Jest fantastyczna w mgnieniu oka i dodaje dodatkową warstwę strategii do bitwy.
Możesz bawić się walką do woli w True Reverie Corridor, wielowymiarowym lochu i centrum. W centrum możesz wydać punkty Reverie, aby ulepszyć swoje Punkty Odwagi lub Wskaźnik Szturmu, odblokować inne funkcje, zagrać w minigry, kupić nowy sprzęt lub obejrzeć Wspomnienia, dodatkowe przerywniki filmowe, które dodają smaku głównej historii gry i wypełniają lukę między Cold Steel IV i Reverie.
Jednak w części lochów tkwi magia. Piętra w lochach są wybierane losowo i oferują potwory do pokonania, skarby do odkrycia i kule do zabrania, aby odblokować Wspomnienia, minigry, wyposażenie i nowe postacie. Spędziliśmy tutaj wiele godzin, odkrywając, przetasowując i pracując nad ulepszeniem naszych ulubionych postaci i wyposażeniem ich w najlepszy sprzęt – dzięki zgryźliwemu systemowi walki i wielu dostępnym opcjom walki pozwala ci doświadczyć czystej radości z rozgrywki Revere, nieprzerwany. Trudno było nam to odłożyć – szczególnie w związku z obietnicą stworzenia najlepszego zespołu i po zakończeniu gry.
Uchwycone na konsoli Nintendo Switch (zadokowanej)
Wspomnienia są tutaj głównym motywem – postacie i świat są tym, co sprawia, że Trails jest tym, czym jest. Jeśli grałeś w grę Trails in the Sky the 3rd dostępną wyłącznie na PC, są one podobne do Drzwi pamięci, ale żadne ze wspomnień nie osiągnęło takiego poziomu. Większość z nich to po prostu zabawne historyjki opowiadające o różnych grupach postaci przed wydarzeniami z Reverie. Niektóre zawierają elementy rozgrywki, inne są po prostu ekspozycją. Kilka daje przedsmak tego, co ma nadejść w Kuro no Kiseki, a niektóre wywołują uśmiech na naszych twarzach, ale nie miały one większego znaczenia.
Jeśli nie jesteś fanem majstrowania przy wyposażeniu, wtedy warto zwrócić uwagę na ilość majsterkowania, które musisz wykonać w Trails into Reverie. Biorąc pod uwagę, że istnieje ponad 50 grywalnych postaci i ile razy przełączasz się między historiami i drużynami, będziesz musiał stale wyposażać, zdejmować, zamieniać i tasować sprzęt i członków drużyny – nawet jeśli ostatecznie zdecydujesz się na „najlepszy” zespół , ponieważ będziesz skakać między historiami, a niektóre walki w Reverie Corridor zmuszają cię do korzystania z losowej drużyny. Jest to poziom mikrozarządzania, który jest zabawny, gdy masz grupę dziesięcioosobową, być może, ale kiedy jest 50, jest to dość przytłaczające i może zająć 15-20 minut, aby ustawić konfigurację.
Wizualnie Trails into Reverie jest podobny do Cold Steel IV, co ma sens, biorąc pod uwagę, że była to ostatnia gra, którą Falcom opracował przy użyciu PhyreEngine. Jednak niektóre sceny akcji są o krok do przodu z kilkoma znakomicie wyreżyserowanymi walkami, w szczególności jedna z nich jest wizytówką nowego silnika używanego w Kuro no Kiseki i później. Połącz te chwile z zawsze solidną ścieżką dźwiękową z Falcom Sound Team jdk, a epickie sceny walki pomogą podnieść ogólną narrację gry.
Przechwycone na konsoli Nintendo Switch (zadokowanej)
Port Switcha ma jednak problemy z wydajnością. W lochach i cichych miasteczkach Trails into Reverie działa płynnie i konsekwentnie. Jednak w miejscach takich jak Heimdallr lub gdziekolwiek w Crossbell gra znacznie się opóźnia, do tego stopnia, że wpływa na wprowadzanie przycisków. Stało się tak niezależnie od tego, czy Switch był zadokowany, oddokowany, w trybie szybkiego przewijania do przodu, czy grany z normalną prędkością, i naprawdę tłumi niektóre z bardziej epickich momentów w grze. Mamy nadzieję, że łatki wygładzą to wszystko później.
Trasy do Reverie poruszają się w wielu różnych kierunkach i pod wieloma względami jest to jedna z najbardziej odświeżających gier z serii. Jest również nieprzenikniony, jeśli nie ukończyłeś gier Crossbell lub Cold Steel, wymagających setek godzin wiedzy i rozgrywki, aby w ogóle zrozumieć, co się dzieje. Ale jeśli jesteś fanem seriali, to nawet jako wypełniacz jest to przyjemna przejażdżka.