Dzieci z kosza na śmieci

Dzieci z kosza na śmieci są trochę poza moją sterówką. Nieszczególnie lubię obrzydliwy humor. Nawet niektóre rzeczy w Ren & Stimpy to dla mnie za dużo. Szanuję obrzydliwy humor. Myślę, że prawdopodobnie zdrowe jest znajdowanie rozrywki w funkcjach ciała, których wszyscy doświadczamy, ale z jakiegoś powodu wybieramy demonizowanie. To jednak niczego nie zmienia. Nie łaskocze zanikowego mięśnia humoralnego w moim mózgu.

Z wyjątkiem tyłków. Tyłki są zawsze zabawne.

Jednak NES jest częścią mojej domeny. Kiedy więc pojawiła się gra Garbage Pail Kids: Mad Mike and the Quest for Stale Gum, nie mogłem odrzucić okazji zdobycia fizycznej kopii gry na NES. Żeby było jasne, sam to kupiłem. Kiedy w lutym opisałem Blazing Rangers, First Press Games zaoferowało mi kopię. Nie jestem pewien, czy Iam8bit ma nawet moje dane kontaktowe, a ja jestem zbyt uprzejmy i nieśmiały, by poprosić kogokolwiek o kopie do recenzji.

Zrzut ekranu: Destructoid

Dzieci z kubła na śmieci: Szalony Mike i poszukiwanie zużytej gumy (NES, Przełącznik, PS4, Xbox One, PC)
Programista: Retrotainment Games, Digital Eclipse
Wydawca: iam8bit
Premiera: 25 października 2022 r.
Sugerowana cena detaliczna: 9,99 USD (wersja cyfrowa), 79,99 USD (wersja NES)

Jeśli nie znasz Garbage Pail Kids, była to próba przejęcia Cabbage Patch Kids i przekształcenia ich w najbardziej niezdrową, obrzydliwą mutację z możliwych. Były to głównie serie kart kolekcjonerskich, ale ostatecznie przekształciły się w film, który został opisany jako „ najgorszy w historii” i serial animowany, który został odwołany, zanim nawet wyemitowano. Mój mąż mówi, że kreskówka jest „interesująca”, ale „zdecydowanie by mi się nie podobała”.

Garbage Pail Kids odeszli na lata 90., ale wrócili w latach 00., ponieważ nie można utrzymać dobrą nieruchomość w dół. To idealna burza nienawidzących ich rodziców i kochających je dzieci, która sprawiła, że ​​zapadły w pamięć.

Nigdy nie było spin-offu gry wideo z tej posiadłości, ale prawdopodobnie powinno być, więc Retrotainment Games dostało się licencję i od razu przeszedłem do poprawiania historii. Stworzyli Garbage Pail Kids: Mad Mike and the Quest for Stale Gum na sprzęt NES. Iam8bit wybrał ją jako wydawcę, aw zeszłym roku trafiła na konsole i PC z pomocą Digital Eclipse. Teraz została wciśnięta na kartridż NES, co wydaje się absolutnie poetyckie.

Tylki są zawsze zabawne

Garbage Pail Kids: Mad Mike and the Quest for Stale Gum to platformówka, która czuje jak połączenie wielu różnych gier, a jednocześnie jest czymś własnym. Możesz przełączać się między czterema postaciami w dowolnym momencie, co przypomina trochę Little Samson lub Bucky O’Hare. Jednak poziomy, choć liniowe, mają w sobie pewne elementy eksploracji, co sprawia, że ​​gra nie sprawia wrażenia klona. Nadal wydaje się platformówką opartą na licencji, ale w bardziej korzystnym sensie. Podobnie jak Duck Tales.

Podobnie jak Duck Tales możesz wybrać kolejność poziomów. W sumie jest ich sześć, które obejmują różne lokalizacje i okresy. Twój zespół groteskowych dzieci nie zdobywa żadnych nowych umiejętności w miarę postępów, więc kolejność, w jakiej się z nimi uporasz, zależy wyłącznie od Ciebie.

Same dzieci są różnorodne. Zapewniają umiejętności walki wręcz, skakania, pocisków, a także pocisków, ale te pociski są skierowane w dół. Każda z nich ma swój własny pasek zdrowia, ale różne postacie to jeden z słabych punktów projektu Garbage Pail Kids.

Przeciekająca Lindsay jest z pewnością najbardziej użyteczna, ponieważ ma bezpośredni atak pociskiem, który trzyma cię z daleka od sposobu ataków wroga. Mike jest w porządku, jeśli chodzi o zadawanie obrażeń bossom. Patty Putty jest używany wyłącznie do skakania, ponieważ Garbage Pail Kids nie nadaje się do dobrego hop-and-bop. Ponieważ jednak każde dziecko ma swój własny pasek zdrowia, mogą też umrzeć indywidualnie. Oznacza to, że być może będziesz musiał oszczędnie korzystać z Leaky Lindsay, a utknięcie z żywą tylko Patty Putty to tylko przeciąganie. Gdy tracisz dzieci, wrażenia stają się coraz gorsze.

Zrzut ekranu: Destructoid

Góra sterty śmieci

W przeciwnym razie Garbage Pail Kids: Mad Mike and the Quest for Stale Gum to całkiem solidny NES tytuł. Niektóre poziomy trochę się przeciągają, ale ogólnie są różnorodne i interesujące. Praca sprite’ów jest solidna, muzyka wyskakuje, a do pokonania jest dobrze zaopatrzony bufet bossów. To naprawdę nie wygląda na grę homebrew. Można to łatwo pomylić z tytułem, który pojawił się w latach’91 lub’92, u schyłku NES.

Udało im się nawet pracować w handlu i kolekcjonowaniu kart. Zbierasz je z przewróconych koszy na śmieci i możesz wymieniać je z postaciami niezależnymi rozsianymi po poziomach. Niektóre z nich pomagają ci wskrzeszając dzieci lub bombardując ekran, ale inne służą tylko do zbierania. Jeśli masz je wszystkie na końcu, otrzymujesz mały certyfikat informujący, że udało ci się je wszystkie zdobyć. To fajna rzecz.

Oczywiście jest też bardzo obrzydliwa. Pewnie można się tego domyślić po tym, że jedno z dzieci jest wiecznie oblepione szlamem i strzela do boogerów jako pocisku. Nie obrzydziło mnie to ponad moją tolerancję, ale obrzydliwy humor zdecydowanie nadal tu jest.

Grafika autorstwa Destructoid

Najbardziej obrzydliwa banda głupków w historii

Kasety wykonał NESInfiniteLives. Niektóre wczesne obrazy przedstawiały dwa kolory naboju, niebieski i różowy, jako nieprzezroczyste. Wygląda na to, że wkłady produkcyjne są przezroczyste, bo takie mam, za czym nie przepadam. Nadal jest to jednak produkt wysokiej jakości. Po prostu nie oszukają nikogo, aby uwierzył, że są autentyczne. Gra nie jest również dostarczana z osłoną przeciwpyłową, ale pudełka są zapieczętowane i mają na sobie naklejki, które wyglądają jak metki z ceną, ale tak naprawdę oznaczają tylko wielkość serii produkcyjnej.

Co najważniejsze, działa na moim NESie. Instrukcja, do której jest dołączony, jest również bardzo pouczająca i zawiera przedmowę jednego z programistów. Iam8bit nie wydaje się mieć obsesji na punkcie przybijania autentyczności produktu, ale zdecydowanie wykonują swoją pracę. Chociaż może być nieco droższa niż powinna.

Kupowanie fizycznej kopii zapewnia również dostęp do wersji Steam gry, jeśli jeszcze jej nie masz. Wersja na PC zawiera dodatkowe filmy i filtry, które oczywiście nie mieszczą się na sprzęcie NES, więc fajnie, że nie musisz rezygnować ze specjalnych funkcji tylko dlatego, że chcesz mieć to na kartridżu.

Zrzut ekranu: Destructoid

Lepsza niż film (prawdopodobnie)

Naprawdę jednak Garbage Pail Kids: Mad Mike and the Quest for Stale Gum to po prostu przyzwoita gra. To najwyższa półka na konsolę, ale może nie tippy-top. Na przykład, to nie jest top 10 ani top 20. Top 50 jest nieco bardziej wiarygodny, ale przynajmniej jest top 100. Jest porównywalny, powiedzmy, z poziomem jakości Vice: Project Doom. Jak Shatterhand czy S.C.A.T. Niezupełnie świetne, ale lepsze niż dobre, wiesz?

Pod wieloma względami Garbage Pail Kids: Mad Mike and the Quest for Stale Gum pokazuje, jak daleko zaszedł rynek piwa domowego. Tutaj mamy licencjonowaną grę wydaną prawie 30 lat po zakończeniu życia NES-a. Zawiera wszystkie graficzne sztuczki i dopracowaną rozgrywkę współczesnego tytułu i można niemal uwierzyć, że to naprawdę zaginiony prototyp przywrócony do życia. Może to być obrzydliwe, ale jeśli jesteś fanem konsoli lub Garbage Pail Kids, zdecydowanie powinieneś znaleźć sposób, aby się tym pocierać.

[Ta recenzja jest oparta na wersji detalicznej gry zakupionej przez recenzenta.]

Categories: IT Info