Prawdopodobnie słyszałeś o walce Muska z Zuckerbergiem w klatce. Ten głupi pomysł początkowo wyszedł od Elona Muska, który jest dobrze znany ze swoich umiejętności trollowania. Odkąd przejął Twittera, wiele złych rzeczy dzieje się w sieci społecznościowej i pojawia się wiele pytań.
W jednym ze swoich odcinków Musk „zaprosił” Zuckerberga, głównego konkurenta w branży mediów społecznościowych, podjąć walkę w klatce. Biorąc pod uwagę śledzącą armię Muska na Twitterze, wiadomość rozeszła się natychmiast. W tym dzikim świecie wiele osób z pewnością chciałoby zobaczyć tych dwóch facetów w klatce, którzy łamią sobie nawzajem kręgosłupy, przelewają krew itp., ale czy naprawdę myślałeś, że to się w ogóle wydarzy?
Dzisiaj , biograf Elona Muska, Walter Isaacson, powiedział, że ta walka po prostu się nie odbędzie, Business Insider raporty. Twierdzi, że zaproszenie było tylko metaforą. Znając zachowanie Muska w mediach społecznościowych, do walki w ogóle nie doszło.
Walka Musk kontra Zuckerberg to metafora
Isaacson mówi też, że Elon „nie jest w hipertreningu” mode”, co oznacza, że właściwie nie jest w formie, aby ryzykować taką aktywność. Z drugiej strony Mark Zuckerberg jest młodszy od Muska iw znacznie lepszej formie. Jego umiejętności jiu-jitsu mogą nie mieć kluczowego znaczenia, ponieważ Musk jest wyższy i cięższy. Mimo to wiele osób zaznajomionych z tym sportem podwoiło się w Zuckerbergu.
Gizchina Wiadomości tygodnia
Jednak od początku wiadomo było, że do walki Musk vs. Zuckerberg i tak nie dojdzie. Nie ma więc sensu marnować ani kawałka miejsca na serwerze na tę historię. Oczywiście masy internetowe z góry się cieszyły. Mając nadzieję, że będą oglądać tę dwójkę w klatce w pocie i krwi. Ale nigdy nie wzięli pod uwagę, że Musk może trollować, jak to często robi na Twitterze i ogólnie w mediach.
W końcu mamy teraz jakieś potwierdzenie, że zaproszenie do walki w klatce było tylko metafora w duchu czasu, stąd zawirowania w mediach społecznościowych.