TSMC
Rząd Chin posunął się naprzód, ograniczając eksport niektórych materiałów kluczowych dla produkcji chipów — ale TSMC nie przewiduje, że wpłynie to na krótkoterminową produkcję urządzeń Apple.
Trwają napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, a oba organy rządowe wprowadzają określone ograniczenia mające wpływ na firmy po obu stronach. Godne uwagi jest to, że duże firmy, takie jak TSMC, rozważają przeniesienie części swojej działalności do Japonii, mając nadzieję na uniknięcie potencjalnego uderzenia.
Teraz rząd zrobił krok naprzód, ograniczając eksport niektórych materiały, które są bezpośrednio związane z produkcją chipów: german i gal. najnowszy raport z agencji Reuters twierdzi, że największy na świecie kontraktowy producent chipów, Taiwan Semiconductor Manufacturing Company, nie przewiduje żadnego bezpośredniego wpływu decyzji chińskiego rządu na swoją produkcję.
Ta decyzja zapadła 3 lipca, a jeden z chińskich doradców ds. handlu powiedział, że to „dopiero początek” tego, co może nadejść.
W przesłanym e-mailu oświadczeniu TSMC powiedział: „Po dokonaniu oceny nie spodziewamy się, aby ograniczenia eksportowe dotyczące surowców galu i germanu miały jakikolwiek bezpośredni wpływ na produkcję TSMC”. Firma dodała, że będzie „nadal monitorować sytuację” w miarę jej rozwoju.
Napięcia są częściowo związane ze sporami handlowymi między dwoma krajami. Jeśli te problemy się pogorszą, możliwe, że chiński rząd podwoi ograniczenia eksportowe, jak sugeruje wspomniany wyżej doradca handlowy.
USA Sekretarz skarbu Janet Yellen ma wkrótce złożyć wizytę chińskiemu rządowi, a rozmowy handlowe są w toku. Jeśli te rozmowy pójdą dobrze, możliwe, że chiński rząd zniesie obecnie obowiązujące ograniczenia, ale sprawy mogą potoczyć się też w drugą stronę.
W raporcie zauważono również, że inne firmy, które polegają na dostępie do materiałów podlegających ograniczeniom z Chin, również mogą uniknąć poważnych problemów związanych ze zmianą, ponieważ pozyskują większość swoich materiałów z innych źródeł, takich jak Niemcy, Japonia, a nawet Stany Zjednoczone
Plotki głoszą, że nawet jeśli sytuacja się poprawi lub pozostanie taka sama, Apple zamierza podnieść cenę swojego kolejnego flagowego smartfona, iPhone’a 15 Pro Max. Oczekuje się, że ten telefon pojawi się jesienią 2023 r.