Mission: Impossible – aktor Dead Reckoning, Cary Elwes, bardzo chwali najnowszą odsłonę długoletniej serii filmów akcji.

„To mnie powaliło. Po prostu spodziewałem się niesamowitych akrobacji i fajne lokalizacje, ale emocjonalna podróż, którą odbywa publiczność, jest dla mnie tym, co przenosi ją do zupełnie innej stratosfery”.

Simon Pegg, który gra Benjiego w serialu, zgadza się, że zakres Mission: Impossible a skala jest coraz większa.

„Czułem się inaczej” — mówi Pegg. „Nie tylko dlatego, że robiliśmy to, kiedy to robiliśmy, ale wiesz, Tom [Cruise] i [reżyser Christopher McQuarrie] nigdy nie spoczną na tym, co zrobili wcześniej. Oni zamierzają popchnąć to do przodu. Każdy film , kiedy się skończy, zostaniemy zapytani „Co dalej?” i myślimy: „Cóż, co moglibyśmy zrobić?”

Pomimo „ogromu” filmu Elwes – który pojawił się we wszystkim, od Narzeczonej księżniczki po Stranger Things – był pod wrażeniem tego, jak konsternowany reżyser Christopher McQuarrie był przy produkcji podróżującej po świecie.

„Na jego głowie nigdy nie było kropli potu, ani razu” — ujawnia Elwes. „Mieliśmy wtedy do czynienia z różnymi rzeczami – COVID, wszelkiego rodzaju sprawami logistycznymi – które pociąga za sobą ogromna produkcja tego rodzaju. Facet nigdy się nie spocił. Był całkowicie, całkowicie wyluzowany przez cały czas. ton na planie, więc wszyscy czuli, że to jest świetne, to po prostu fajny dzień w pracy”.

Więcej informacji o Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One znajdziesz w naszej relacji na:

Categories: IT Info