Według agencji Reuters Unia Europejska (UE) i Stany Zjednoczone (USA) zawarły nową umowę o przekazywaniu danych. Nowy protokół ustaleń pozwoli markom na swobodny transfer danych między dwoma regionami. Raport Europa twierdzi, że ta umowa jest następstwem poprzedniej umowy znanej jako Tarcza Prywatności UE-USA. Raport mówi jednak, że Tarcza Prywatności UE-USA została unieważniona przez Trybunał Sprawiedliwości UE w 2020 r. Politico poinformowało, że nowa umowa ma na celu zapewnienie firmom technologicznym pewności prawa. Ma również na celu zakończenie niepewności prawnej, która nękała gigantów technologicznych, takich jak Facebook i Google, przez ostatnie trzy lata. Techcrunch uważa jednak, że nowa umowa prawdopodobnie napotka problemy prawne. Raport mówi, że te kwestie sprawdzą, czy główny konflikt między unijnymi i amerykańskimi przepisami dotyczącymi ochrony danych zostanie rozwiązany.

Nowa umowa o przekazywaniu danych

Jako krok naprzód w stosunku do Tarczy Prywatności UE-USA, nowy pakt o przekazywaniu danych nosi nazwę UE-USA Data Privacy Framework. Komisja Europejska (KE) ogłosiła zawarcie nowego paktu transferu danych ze Stanami Zjednoczonymi 10 lipca 2023 r. Według UE pakt ten ma również na celu wspieranie transatlantyckich przepływów danych. Europa poinformowała, że ​​zajmie się również kwestiami podniesionymi przez Trybunał Sprawiedliwości UE w decyzji Schrems II.

Sąd najwyższy w Europie unieważnił wcześniej dwie umowy wspierające transatlantycki transfer danych osobowych. Uczyniła to, ponieważ mogłaby zagrozić bezpieczeństwu danych obywateli UE. To posunięcie skłoniło również KE do jak najszybszego zawarcia nowego porozumienia z USA w celu wypełnienia luk w prawie.

Proces przyjęcia obejmuje uzyskanie opinii Europejskiej Rady Ochrony Danych. Będzie też potrzebował zielonego światła od komitetu złożonego z przedstawicieli państw członkowskich UE. Irishtimes twierdzi, że nowe ramy prywatności zapewnią gwarancje dla wszystkich transatlantyckich transferów danych. Dzieje się tak niezależnie od mechanizmu zastosowanego w celu ułatwienia tego transferu.

Z raportów KE wynika, że ​​Europa jest zadowolona z kroków podjętych przez USA. Według KE kroki te zapewniają ochronę przesyłanych danych z Europy do USA w celach komercyjnych. Nowa umowa zawiera pewne wiążące zabezpieczenia. Jednym z nich jest ograniczenie dostępu służb wywiadowczych USA do danych UE w zakresie „niezbędnym i właściwym”. Innym jest utworzenie sądu rewizyjnego dotyczącego ochrony danych dla użytkowników w Europie. Te kroki rozwiewają wcześniejsze zastrzeżenia europejskiego sądu najwyższego.

Gizchina Wiadomości tygodnia

Najlepsi eksperci UE mają coś do powiedzenia

Komisarz ds. sprawiedliwości UE Didier Reynders powiedział na konferencji prasowej, że jest przekonany, że umowa wytrzyma każdą kwestię prawną. Powiedział

„Zasady ram ochrony prywatności danych są solidne i uważam, że osiągnęliśmy wiele i poczyniono znaczne postępy, spełniając tym samym wymagania orzecznictwa ETS. Jestem bardzo pewny siebie w walce i obronie nowej umowy dotyczącej danych.”

Jednak europejski działacz na rzecz ochrony prywatności, Max Schrems, jako pierwszy sprzeciwił się umowie, mówiąc w oświadczeniu

„Zwykłe ogłoszenie, że coś jest „nowe”, „solidne” lub „skuteczne” nie rozwiązuje problemu przed sądami. Musimy zmienić amerykańskie przepisy dotyczące nadzoru, aby ta praca (przechowywanie danych w Europie w bezpieczny sposób) naprawdę działała”.

Cecilia Bonefeld – Dahl, dyrektor generalna stowarzyszenia Digital Europe Trade Association, powiedziała:

„Przepływy danych wspierają roczny eksport UE do Stanów Zjednoczonych w wysokości 1 biliona euro, nowa umowa da firmom większą pewność prowadzenia działalności i pomoże w rozwoju europejskiej gospodarki”.

Grzywna dla Meta z powodu transferu danych z UE do USA

Unijny regulator prywatności ogłosił pod koniec maja, że ​​nałoży na Meta grzywnę w wysokości 1,2 miliarda euro. Powodem nałożenia kary jest to, że Meta nie przestrzegała prawa UE, wysyłając dane użytkownika do USA. Maksymalna kara za takie zachowanie wynosi 1,2 miliarda euro.

Według regulatora pomimo orzeczenie sądu Meta nie wstrzymała transferu danych między UE a USA. Chociaż organ regulacyjny przyznał, że Meta dokonała transferu danych w dobrej wierze, nie rozwiał wątpliwości wynikających z decyzji Schrems II. Z tego powodu musieli nałożyć na firmę ogromną grzywnę.

Odpowiedź Meta

W odpowiedzi udzielonej przez Meta, która została opublikowana w jej pokoju informacyjnym, firma złoży odwołanie od decyzji. Firma oświadczyła, że ​​będzie wnioskowała o wstrzymanie realizacji zamówień na drodze sądowej. Meta uważa też, że kara jest nie tylko nieuzasadniona, ale i niepotrzebna. Firma twierdzi ponadto, że transgraniczne przesyłanie danych ma fundamentalne znaczenie dla działania globalnego otwartego Internetu. Dodaje, że bez transgranicznego przesyłania danych istnieje ryzyko, że Internet zostanie podzielony na silosy krajowe i regionalne. Meta w poście na blogu twierdzi, że ograniczy to globalną gospodarkę. Stwierdzono również, że implikacją tego jest to, że ludzie w różnych krajach nie będą mogli uzyskać dostępu do wielu wspólnych usług, na których opiera się Meta.

Wnioski

Nowa umowa UE-USA Data Privacy Framework ma na celu zapewnienie firmom technologicznym pewności prawnej i położenie kresu niepewności prawnej, która nęka takich gigantów technologicznych, jak Facebook i Google. Nowa umowa zapewni gwarancje dla wszystkich transatlantyckich transferów danych, niezależnie od mechanizmu stosowanego w celu ułatwienia tego transferu. Jednak nowa umowa prawdopodobnie napotka wyzwania prawne, aby sprawdzić, czy fundamentalny konflikt między unijnymi i amerykańskimi przepisami dotyczącymi ochrony danych został rozwiązany. Za wysyłanie danych użytkowników z Europy do Stanów Zjednoczonych, firmie Meta grozi teraz ogromna grzywna w wysokości 1,2 miliarda euro. Firma zapowiada, że ​​odwoła się od decyzji unijnego regulatora do sądu.

Źródło/VIA:

Categories: IT Info