Microsoft właśnie zrobił ogromny krok w kierunku zwiększenia użyteczności usługi OneDrive, (w końcu) dodając funkcje edycji i przeglądania zdjęć. Teraz użytkownicy Androida i internetu mogą wykonywać podstawowe zadania edycyjne, takie jak przycinanie, obracanie i wprowadzanie innych zmian bezpośrednio z aplikacji.
Dodanie narzędzi do edycji stawia aplikację do przechowywania danych na równi z potężniejszymi konkurentami, takimi jak Zdjęcia Google. Użytkownicy będą mieli dostęp do tego samego rodzaju prostych narzędzi do edycji, które można znaleźć w innych aplikacjach (pomyśl: Instagram lub Twitter), a także do historii wersji, dzięki czemu będziesz mógł cofnąć zmiany, których nie lubisz. Będziesz mieć również możliwość zapisania zmian w nowym pliku lub zastąpienia oryginalnego.
Te narzędzia do edycji są obecnie wdrażane na osobistych kontach OneDrive i mają być dostępne na kontach profesjonalnych i edukacyjnych latem tego roku oraz na iOS pod koniec 2021 roku. Aktualizacja dodaje również obsługę Chromecasta do wyświetlania plików multimedialnych (w tym wideo) na telewizora, więc wystarczy, że klikniesz przycisk przesyłania. Możesz wybrać pliki do wyświetlenia lub pozwolić im obracać się przez wszystko w OneDrive.
Poza edycją zdjęć firma Microsoft poprawiła również organizację zdjęć. Wkrótce aplikacja będzie mogła automatycznie dodawać obrazy do folderów na podstawie źródła przesyłania. Oznacza to, że będziesz mógł mieć osobne foldery na takie rzeczy, jak pliki do pobrania z Instagrama, filmy i zrzuty ekranu. Nadal będziesz mieć również możliwość sortowania według innych filtrów, takich jak data. Ta część aktualizacji powinna trafić na urządzenia z Androidem w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
przez Engadget