Kate, musimy wracać
Po tym, jak obaj zamknęliśmy zasłonę Resident Evil Village, ja i nasz własny Jordan Devore powiedzieliśmy to samo: ta gra może mieć jakieś rockowe DLC. Podczas gdy główny tryb fabularny nowo wybitego rozszerzenia Winters’a jest krótki, reszta ulepsza grę w sposób, który ostatecznie pomoże jej dziedzictwu i przyszłym rozgrywkom.
Resident Evil Village: Winters’Expansion (PC, PS4, PS5 [recenzja], Nintendo Switch, Xbox One, Xbox Series X|S)
Deweloper: Capcom
Wydawca: Capcom
Wydanie: 28 października 2022
Sugerowana cena producenta: 19,99 USD
Chociaż ta recenzja będzie koncentrować się głównie na „Shadows of Rose”, dodatkowej fabule z córką Ethana, są jeszcze dwie cechy dodatku Winters: trzecia osoba tryb dla głównej fabuły i trochę dodatkowej zawartości najemników.
Tryb trzeciej osoby działa dokładnie tak, jak można się spodziewać: dodaje przełącznik trzeciej osoby dla całej Resident Evil Village. W zależności od tego, jak łączysz się z koncepcją, może to być albo umycie funkcji, albo coś rewolucyjnego. Fakt, że w ogóle możesz wybierać, jest fantastyczny (chociaż to, czy powinna to być regularna aktualizacja, a nie DLC, jest dyskusyjne), a ja jestem gdzieś pośrodku.
Zamienisz je punktów widzenia z opcji menu, a dla mnie zachęciło to do zupełnie nowej rozgrywki. Opisywanie różnicy między rozgrywką z perspektywy pierwszej i trzeciej osoby byłoby bezsensownym ćwiczeniem; ale ponieważ dotyczy to w szczególności Wioski, zapewnia nową perspektywę dla wielu miejsc.
Rzeczy związane z najemnikami noszą nazwę „Dodatkowe rozkazy najemników” i są umieszczane w podstawowym trybie najemników jako swego rodzaju ekspansja. Heisenberg i Lady Dimitrescu to grywalne postacie, podobnie jak Chris Redfield i inne etapy. Chris zostaje natychmiast odblokowany, a pozostałe dwa są dostępne po zdobyciu rangi A na wszystkich etapach, a kolejny pojawia się po ukończeniu etapu Krwawa Rzeka z rangą S.
Wielkie debiuty dodatkowych Zamówień obejmują wspomnianych dwóch wielkich złoczyńców , którzy mają być przesadnymi bossami: nawet bardziej niż powiedzmy, Wesker był w poprzednich trybach Mercs. To nie jest coś, w co będę często grał, ale jest to dobre na kilka godzin głupiej zabawy. Ostatecznie formuła tej iteracji Mercs nie została odwrócona, więc mój czas gry i tak będzie ograniczony. To powiedziawszy, trzy postacie, które nie są Ethanem, mają wyposażenie (co usprawnia wszystko), a wrogowie cię ścigają/są bardziej agresywni, co prowadzi do bardziej interaktywnej akcji z minuty na minutę i mniej nudy.
Oczywiście, najważniejszą rzeczą, którą prawdopodobnie chcesz wiedzieć, jest to, czy Shadows of Rose jest dobre. Cóż, jest krótki! Ale przede wszystkim dobrze. Łącznie w ciągu kilku godzin, ta nowa fabuła znajduje na wpół sprytny sposób, aby przywrócić Rose do koszmaru, który miał miejsce w Village, poprzez połączenie się z siecią świadomości z jej mocami (odziedziczonymi po jej rodzinie). Duża część konfiguracji wymaga po prostu toczenia się z tym, ale kiedy już jesteś w środku, jesteś w środku.
Bez psucia czegokolwiek, takie podejście ładnie łączy się z narracją Wioski i obejmuje kilka fabuł w górę: głównie na poziomie emocjonalnym. Rose, która czuje się jak wyrzutek ze względu na swoje moce, jest wielką przepustką w DLC, a aktorka Rose (Jeannie Tirado) wykonuje całkiem fantastyczną robotę, wykonując niektóre z bardziej intensywnych scen.
Powinienem zaznaczyć że Shadows of Rose w dużej mierze ponownie wykorzystuje obszary z głównej gry, do czego trzeba się przyzwyczaić. Ze względu na charakter DLC niektóre ścieżki są różne (otwarte lub zablokowane) i jest wiele przerobionych łamigłówek włączonych do tych obszarów, ale będzie to znajome dla osób, które grały w główną grę i mają ją przechowywane świeżo w swoich bankach pamięci.
Sposób, w jaki Rose wchodzi w interakcję z niektórymi z tych nowych zmarszczek, przypomina nieco zmodyfikowane, tradycyjne doświadczenie Resident Evil. Dostajesz ładunek pistoletu/strzelby/bomby rurowej, ale Rose również powoli zyskuje dostęp do swoich umiejętności, które są jak wybuchy psychiczne, które mogą eliminować zagrożenia, tymczasowo wprowadzać wrogów w stan zastoju, a nawet kontratakować.
Kiedy zaczniesz naprawdę wczuwać się w używanie mocy Rose, DLC kliknie. Wpadniesz w sytuacje, w których musisz się trochę skupić, aby wyjąć śmiertelną pułapkę podłogową, podczas gdy wrogowie zataczają się za tobą i przez cały czas wydają przerażające dźwięki. W jednym segmencie jest też trochę ukrycia i kilka tradycyjnych łamigłówek RE.
Historia DLC dobrze radzi sobie z równoważeniem dodania mocy Rose do typowej strzelaniny w wiosce, przy jednoczesnym zachowaniu atmosferyczny i ogólnie przerażający klimat. Można powiedzieć, że zespół miał powściągliwość, aby nie sprawić, by Rose poczuła się jak superbohaterka, jednocześnie pozwalając jej odejść od stylu gry Ethana. Krótka długość zarówno dodaje, jak i odbiera urokowi DLC. Wszystkie powyższe sztuczki są zwykle używane oszczędnie, a następnie DLC przechodzi dalej. Ale jest też frustrująco krótki, ponieważ sprawi, że będziesz chciał więcej.
Shadows of Rose był zaskakująco napięty i podnosi całość DLC Winters’ Expansion. To powiedziawszy, chciałbym zobaczyć o wiele więcej, ponieważ wydawało mi się, że narracja dopiero się zaczyna z mocami Rose, zanim się skończy. Jeśli jeszcze w ogóle nie grałeś w Village, Gold Edition (zawierająca wszystko) to świetny sposób, aby go wypróbować: w przeciwnym razie możesz poczekać na wyprzedaż DLC, w zależności od tego, jakie są twoje priorytety.
[Ta recenzja jest oparta na wersji detalicznej gry dostarczonej przez wydawcę.]