Te ogłoszenia na MWC (Mobile World Congress) dotyczące fajnych technologii mobilnych po prostu się nie skończą! Ale to jest to, co my, technicy, lubimy oglądać, prawda? Prosto z przyszłości (a może z Hogwartu?) Tecno — firma technologiczna produkująca monitory, pąki i telefony — zaprezentowała na imprezie piękną koncepcję: know-how zmiany koloru tylnego panelu telefonu. Wyobraź to sobie: smartfon z tylnym panelem, który może stopniowo zmieniać kolor w zależności od stanu baterii lub nawet kaprysu, z ponad tysiącem dostępnych opcji kolorystycznych! Przyszłość? Brzmi bardziej jak magia! Oficjalny termin to „technologia kolorowania kameleona” i można to naukowo wyjaśnić za pomocą „technologii barwienia pryzmatów z pełnym spektrum kontrolera elektrycznego”.
Świetnie! A teraz spróbujmy wyjaśnić, co się dzieje z mową normalnych ludzi!
Zasadniczo tylny panel telefonu koncepcyjnego jest wykonany z siatki pryzmatów – zwykle wykonanych ze szklanych konstrukcji, które mogą zaginać światło w celu wytworzenia tęczy – które są następnie poddawane działaniu sygnału elektrycznego w celu ich fizycznego uformowania poruszyć, aby powstał inny kolor.
TL;DR: Kiedy pryzmat zmienia swoją pozycję i dociera do niego światło, powstaje inny kolor. Problem, który rozwiązało Tecno, polega na tym, jak dostarczyć tę technologię na przenośną skalę i jak zapewnić użytkownikom kontrolę nad procesem.
Panel wygląda naprawdę żywo, ale przypuszczalnie dzieje się to w idealnych warunkach oświetleniowych.
Oczywiście magia stanie się dzięki dedykowanemu oprogramowaniu, które nie tylko pozwala użytkownikom wybierać spośród 1600 różnych kolorów, ale podobno także definiują zachowania siatki. Na przykład, jeśli bateria się wyczerpuje, panel może zmienić kolor na czerwony, ale podczas słuchania muzyki może zmieniać się dynamicznie, aby zapewnić rodzaj wizualizacji.
Ale co z czasem pracy baterii? Z pewnością wpłynie na to posiadanie panelu Chameleon z tyłu telefonu. I tak, będzie. Ale w sposób, którego prawdopodobnie w ogóle nie zauważysz. Tysiące zmian kolorów równa się utracie żywotności baterii tak dużej, jak podczas oglądania pięciominutowego filmu na YouTube.
Ogólnie rzecz biorąc, brzmi to jak niezwykle wciągająca koncepcja z niewielkimi lub żadnymi wadami. A jeśli zastanawiasz się, gdzie jest haczyk, słusznie podejrzewasz, że taki istnieje: pryzmaty tylko zakrzywiają światło i go nie wytwarzają. Lub prościej: technologia Chameleon nie będzie działać w ciemności. Ale hej: ciemność panuje tylko przez część dnia, więc nadal będziesz mieć mnóstwo czasu, aby wygrzewać się w chwale hipotetycznego telefonu Chameleon.