Jedną ze złotych zasad projektowania bossów w grach wideo jest to, że mniejsi, humanoidalni wrogowie są nieskończenie bardziej przerażający niż ociężałe olbrzymy. Nie chodzi tylko o to, że widzimy w nich siebie; instynktownie wiesz, że mali szefowie z pewnością będą mieli moc i szybkość, aby nadrobić swoją skromną formę. Na przykład jest to duża część tego, dlaczego Malenia Elden Ring jest niesławna, podczas gdy Ognisty Olbrzym jest traktowany jako zwykły wybój na drodze. Malenia nie jest szczególnie masywną osobą, ale jest imponująca. Jest szybka, silna i ma zabójczy zasięg.
Ale co, jeśli ociężały olbrzym był również szybki, silny i miał zabójczy zasięg? To jest ciężar, który Capcom nałożył na graczy Monster Hunter Rise: Sunbreak w swojej najnowszej łatce. Głównym bohaterem piątej aktualizacji tytułu jest Amatsu, smok burzy, który w zasadzie jest o krok od bóstwa, ale prawdziwym zabójcą jest Risen Shagaru Magala, który jest bez wątpienia najstraszniejszym bossem, z jakim się spotkałem od czasu Malenii.
Gram w gry Monster Hunter od około siedmiu lat iw tym czasie zabiłem Shagaru Magalę podczas setek polowań w różnych grach. Ale jego postać Zmartwychwstałego jest czymś innym, człowieku. Aby przyspieszyć, są cztery Magalas. Mamy małe dziecko Gore Magala, całkowicie dorosłego Shagaru Magala, utkniętego w środku Chaotycznego Gore Magala, a teraz absolutnie niszczącego twoje gówno Risena Shagaru Magala. Zasadniczo jest to wyewoluowana forma Starszego Smoka, która pokonała i okiełznała pasożyty krwi, aby dalej napędzać swoją ewolucję, i ma dokładnie zerowy chłód.
Risen Shagaru Magala ma około 50 różnych ataków, a większość z nich zabije cię jednym do trzech trafień. Jeśli unikniesz pierwszego ciosu – lub, jak w moim przypadku, zablokujesz go jako pobożny główny lanca – nadal będziesz mieć utrzymujące się eksplozje ciemności, o które musisz się martwić. Wygląda na to, że te bomby zostały specjalnie zaprojektowane, by ukarać meta ciężkiego parowania Sunbreak, i to działa. To stworzenie może użyć swoich skrzydlatych ramion, aby w jednej chwili przeskoczyć przez całe pole bitwy, by złapać cię pazurami. Ma wiele wzmocnionych form i trzy ostateczne ataki, z których wszystkie uderzają tak mocno, że to cud, że nie odinstalowują gry przy uderzeniu.
Ten boss jest mechanicznie koszmarem, zwłaszcza gdy musisz walczyć z nim wiele razy, aby zdobyć materiały, ale to prezentacja naprawdę sprzedaje niebezpieczeństwo. To coś ma oczy jak żar podziemia ze skrzydłami z płomienia. Podczas walki całe pole bitwy tonie w falującym, wirującym, trawiącym ogniu piekielnym. Co najważniejsze, Risen Shagaru Magala jest ogromny i wykorzystuje swoją wagę, by nieustannie cię przewracać. Prawie nigdy nie przestaje atakować, więc czujesz się jak zabawka, którą chwytają jego cztery ramiona. Jest boleśnie fajny i godny zwieńczenia dla łowców rangi mistrzowskiej 180.
Zabiłem tego potwora już kilka razy, a moje polowania stają się coraz szybsze. Ale podobnie jak Malenia, nie sądzę, żebym kiedykolwiek czuł się naprawdę komfortowo walcząc z Risen Shagaru Magala. Mogę polować na każdą inną Magalę i rozdzielać ją jak sztukę abstrakcyjną, ale każde polowanie na Risen przypomina chodzenie na siłownię na dzień nóg. „O tak, to będzie bolało”.
Tymczasem gracze Genshin Impact są niszczeni przez własne neonowe dinozaury.